105
Views

Pokazy sztucznych ogni – chyba większość z nas uważa, że to bardzo efektowne wydarzenie. Wraz z rozpoczęciem 2013 roku w Kuwejcie, z okazji obchodzonej w listopadzie 2012 roku 50. rocznicy uchwalania konstytucji i utworzenia samodzielnego rządu w tym kraju, odpalono ponad 479,5 tysiąca ładunków. Rok później w Dubaju, po zakończeniu 10-miesięcznych przygotowań, w ciągu sześciu minut na nocnym niebie eksplodowało ponad pół miliona ładunków. Obszar rozbłysków rozciągał się na długości 94 kilometrów, a kulminacyjnym momentem była salwa fajerwerków przypominająca wschodzące nad Zatoką Perską słońce.

Najjaśniejsze nieba

Od strony organizacyjnej pokaz w Dubaju kontrolowało 100 komputerów, które były odpowiedzialne między innymi za synchronizację eksplozji z muzyką. Jak podaje guinnesswolrdrecords.com, ponad dwustu ekspertów od pirotechniki spędziło łącznie 5 tysięcy godzin, aby co do sekundy zaplanować zarówno pojedyncze wystrzały, jak i całe ich salwy. Jednak ten pokaz przestał być rekordowym jeszcze w tym samym roku, kiedy to 29 października w małym mieście Søgne w Norwegii ok. 15 tysięcy widzów oglądało trwający ponad 20 minut pokaz, w trakcie którego wystrzelono przeszło 540 tys. ładunków pirotechnicznych. W ten sposób Norwegowie świętowali dwusetną rocznicę uchwalania konstytucji. Zdaniem organizatorów obszar rozbłysków w kolorach norweskiej flagi przekraczał rozmiarem boisko piłkarskie.

Jednak i ten rekord nie jest już aktualny. 1 stycznia 2016 roku na stadionie Philippine Arena, ulokowanym w specjalnej strefie rozrywkowej Ciudad de Victoria, na pograniczna filipińskich miast Bocaue i Bulacan, w ciągu godziny w rzęsistym deszczu wystrzelono w niebo niemal 811 tysięcy petard. Biorąc pod uwagę zaciętą rywalizację poszczególnych miast na świecie, można się spodziewać, że i ten rekord zostanie pobity w nadchodzącą noc sylwestrową.

Polska nie zostaje w tyle

W naszym kraju z kolei od 2014 roku organizowane są Międzynarodowe Pokazy Pirotechniczne. W tym roku odbyły się one 6 i 20 sierpnia na Stadionie Energa w Gdańsku oraz Lotnisku Muchowiec w Katowicach, gromadząc kilkadziesiąt tysięcy widzów. Spektakl połączony jest z muzycznym oraz laserowym show. W tym roku w jego przygotowaniu brało udział blisko pół tysiąca pirotechników z Europy.

Mimo że same fajerwerki znane są w Polsce już od dawien dawna, po raz pierwszy specjalnych materiałów pirotechniki scenicznej użyto w naszym kraju zaledwie 20 lat temu podczas Festiwalu Piosenki w Opolu. Jak oceniają eksperci z firmy Tropic, która była odpowiedzialna za przygotowanie tego pionierskiego w naszym kraju przedsięwzięcia, sztuczne ognie na scenie i estradzie przez te dwadzieścia lat stały się czymś powszechnym, a rynek materiałów takich jak fontanny pirotechniczne znacznie się rozwinął.

Pokazy sztucznych ogni

Współcześnie rzadko które plenerowe wydarzenie o skali imprezy masowej odbywa się bez pokazu sztucznych ogni jako zwieńczenia uroczystości. Największe pokazy to również samodzielne spektakle będące połączeniem pirotechniki, pokazu laserów oraz muzyki. Na całym świecie co roku przyciągają one miliony fanów, a ich organizacja to ogromne wyzwanie logistyczne, w które zaangażowane są setki, a czasem tysiące osób. Mimo że pokazy trwają zazwyczaj kilka minut, efekt wart jest długotrwałych przygotowań.

Kategoria artykułu
Ciekawostki
Daniel Laskowski

Jestem pomysłodawcą magazynu, który właśnie przeglądasz. Miałem okazję pisać treści dla wielu portali internetowych, a także gazet. Interesuję się nowymi technologiami, motoryzacją (przede wszystkim samochodami, chociaż coraz mocniej patrzę w kierunku motocykli typu bobber) oraz muzyką. Nie skupiam się jednak na jednym gatunku. Słucham zarówno jazzu, jak i muzyki elektronicznej. Na łamach MenWorld.pl zajmuję się zarówno tworzeniem treści, jak i zarządzaniem całym portalem.

Możliwość opublikowania komentarza wyłączona.