124
Views

Co wyróżnia DeLonghi PrimaDonna Elite na tle konkurencji?

Zacznę od razu od tego, co oferuje DeLonghi PrimaDonna Elite. Na wstępie chciałbym wtrącić moją opinię na ten temat. Uważam, że tego typu urządzenie powinno robić dobrą kawę – to priorytet. Gadżety, które tutaj wymienię nie są niezbędne, a niektóre wręcz niepotrzebne, ale cóż. Aby przyciągnąć klienta do siebie i zarobić trochę więcej należy wymyślać coraz to ciekawsze funkcje. OK, gorzkie żale już czas zakończyć.

P1180202

Na dużym ekranie zobaczysz wszystko!

Ekran w ekspresach akurat według mnie jest gadżetem przydatnym. Testowany model jest wyposażony w naprawdę duży, 4,3-calowy wyświetlacz, który jest dotykowy. Interfejs jest naprawdę przejrzysty, korzysta się z niego łatwo. Co ciekawe, producent postanowił zobrazować nam napoje, które możemy przyrządzić dzięki czemu zobaczymy jak będzie wyglądać latte czy flat white.

P1180203

DeLonghi PrimaDonna Elite pozwala na mocne spersonalizowanie napoju. Możemy zmienić smak zmieniając intensywność kawy, a także ustawić odpowiednią ilość kawy tak, aby zmieściła się do naszego ulubionego kubka. Co ciekawe, system ten posiada możliwość zaprogramowania ustawień dla sześciu użytkowników. Dzięki temu kawę przygotujemy według własnych upodobań bez konieczności zmiany ustawień.

P1170936

Włącz ekspres i wybierz ulubioną kawę za pomocą smartfona.

Ekspres możemy włączyć oraz wybrać ulubioną kawę dzięki smartfonowi (Android lub iOS) za pomocą połączenia Bluetooth. Wiecie co? Według mnie ta funkcja jest bezsensowna i uważam wręcz, że służy jedynie za przynętę na klienta. Zapewne przez to cena urządzenia jest jaka jest. Dlaczego uważam, że tego typu opcja mija się z celem? Już tłumaczę. Jesteśmy w pomieszczeniu innym, niż ekspres i chcemy przygotować sobie zdalnie kawę. Ekspres jest w trybie czuwania, a więc musi się włączyć (jesteśmy eko, więc tryb stand by musi być włączony i już). Tuż po włączeniu uruchamiane jest czyszczenie urządzenia. Jeśli podstawiliśmy wcześniej kubek to „odpadki” lądują właśnie w nim. Tak więc chcąc nie chcąc musimy jednak udać się do miejsca, gdzie jest kawiarka i podstawić na nowo kubek. Jeśli jednak nie jesteśmy eko i urządzenie działa cały czas to tak czy inaczej po tą kawę musimy się udać więc. Uważam też, że lepiej patrzeć na to jak zachowuje się ekspres bo być może np. nie ma już mleka, albo kubek był źle ustawiony i kawa nie leje się do niego. Po rozmowie z wieloma osobami większość twierdziła to samo – zbędna funkcja.

Złego słowa nie mogę powiedzieć natomiast o samej aplikacji Coffe Link, która jest napisana wręcz wzorowo. Automatycznie łączy się z DeLonghi PrimaDonna Elite, informuje na bieżąco o stanie ekspresu. Wybór kawy jest banalny, a my możemy dzięki aplikacji dostosować praktycznie wszystko – ilość mleka i kawy, smak, temperaturę – krótko mówiąc praktycznie wszystko. Naprawdę w tej kwestii producent się popisał i uważam, że UX oraz UI są w tym przypadku wzorowe.

P1170925

Patrząc na ekspres widać, że jest to produkt premium.

To prawda, ekspres ten naprawdę wygląda na high-end z każdej strony. Co prawda zachowuje klasyczne kształty, jednak ma w sobie to coś, co sprawia, ze wygląda na drogi produkt. Srebrna obudowa, część wykonana ze stali nierdzewnej – elegancja w każdym calu. OK, dopóki będziemy go utrzymywać w czystości co łatwe nie jest. Zostawić ślady w postaci odcisków palców to żaden problem. Nie mógłbym nie wspomnieć o śladach po wodzie, kawie czy mleku, które również psują urok. Jeśli do tego typu tematów podchodzimy bardzo poważnie to lepiej uzbroić się w dużą dawkę cierpliwości.

Na szczęście codzienny „serwis” urządzenia nie jest uciążliwy. Opróżnianie tacki z wody, czy fusów nie należy do skomplikowanych, a wręcz jest bardzo łatwe. Niestety tutaj również zauważyłem swego rodzaju błąd. Skoro jest to tak bardzo zaawansowany ekspres do kawy to dlaczego o dużej ilości wody w tacce na skropliny informuje nas wypustka, a nie komunikat na wyświetlaczu – czy to smartfona, czy urządzenia? Minusem jest też to, że pojemnik ten jest bardzo mały, dlatego wodę będziemy odprowadzali bardzo często.

Na górze, czyli wręcz klasycznie już znajdziemy miejsce na wsypywanie ziaren bądź zmielonej kawy. Co ciekawe, młynek umożliwia wybór aż trzynastu stopni zmielenia. Dzięki temu spersonalizujemy swoją kawę zdecydowanie pod nasze upodobania.

Na szczęście dozownik na kawę jest ruchomy (zakres od 90 mm do 142 mm) dlatego zmieścimy nie tylko małą filiżankę, ale też dużą szklankę.

Czas na kawę!

OK, ponarzekałem sobie. Czas opisać najważniejszą funkcję ekspresu czyli przygotowanie kawy, a konkretniej czy kawa z DeLonghi PrimaDonna Elite nadaje się do wypicia. Urządzenie posiada naprawdę rozbudowany zestaw gotowych napojów, konkretnie jest ich aż trzynaście! Wypijemy Cappuccino+, cafelatte, cappuccino Mix, cappuccino, gorące mleko, espresso, gorącą czekoladę, long, latte macchiato, doppio+, espresso macchiato, flat white oraz gorącą wodę. Jest też opcja przygotowania 2 x espresso. Jak już wcześniej wspomniałem możemy wybrać intensywność napoju oraz jego ilość. Bardzo fajnym dodatkiem w pojemniku na mleko jest opcja regulacji stopnia spienienia mleka.

Co ciekawe, jeśli wybierzemy zbyt małą ilość kawy możemy kliknąć pod koniec procesu robienia przycisk +EXTRA. Dzięki niemu otrzymamy podwójną ilość wybranego napoju. Kawa robiona jest wręcz błyskawicznie, a ustawienia fabryczne są dostosowane idealnie dzięki czemu otrzymujemy ulubiony napój przyrządzony wręcz perfekcyjnie (nie obrażając baristów, piszę tu o przygotowanych kawach przez ekspresy). Ile czasu musimy poczekać na pełną gotowość urządzenia? Nagrzewanie, czyszczenie dysz – całość trwa około czterdzieści sekund, a więc naprawdę krótko. Spieniacz do mleka czyści się około dwudziestu sekund. Kilka słów jeszcze o spieniaczu. Pojemnik pomieści 500 ml mleka, a jego pogrubione ścianki sprawiają, że zachowuje ono dłuższą przydatność do spożycia. Jest też drugi pojemnik, który pozwala na przygotowanie gorącej czekolady. Wsypujemy do jego wnętrza czekoladę w proszku oraz mleko, a po podłączeniu do ekspresu urządzenie zaoferuje nam gotowy napój. Oczywiście skonfigurowany według naszych oczekiwań.

P1180206

Kawę robi smaczną. Serio!

Piłem różne opcje: czarną, long, cappuccino, flat white, białą, latte. Przyznam szczerze, że za każdym razem kawa była świetna. W całej kuchni wyczuwalny był aromat, który wydobywał się podczas parzenia. Napój zawsze miał odpowiednią temperaturę, smakował wręcz perfekcyjnie. Dzięki możliwości manualnego operowania stopniem spienienia mleka mogłem sam dostosować kawę według uznania. Jej smak sprawdziło wiele osób i za każdym razem odpowiedź była taka sama: „ale pyszna kawa!”. Czy kogoś to dziwi? Wydaje mi się, że nie. Co ciekawe, specjalnie wsypałem raz tańsze ziarna i nadal opinie były takie same.

P1180207

Podsumowanie

Ekspres DeLonghi PrimaDonna Elite to urządzenie z górnej półki. Widać to zarówno po designie, funkcjach, jak i jakości przyrządzanego napoju. Jeśli chcemy posiadać naprawdę zaawansowany sprzęt, który pozwoli na przygotowanie rewelacyjnej kawy – praktycznie każdego typu, oraz oczywiście, co najważniejsze mamy do wydania ponad 5 tysięcy złotych to powinniśmy zastanowić się nad tym ekspresem. Pomijając bezsensowną funkcję zdalnego sterowania urządzenie to ma wszystko, czego można by było oczekiwać od zaawansowanego ekspresu do kawy. Duży wyświetlacz, intuicyjna obsługa, pyszne napoje, piękny wygląd urządzenia. Czego chcieć więcej?

DeLonghi PrimaDonna Elite to ekspres godny uwagi. Kosztuje jednak sporo.

DeLonghi PrimaDonna Elite to ekspres godny uwagi. Kosztuje jednak sporo.

Kategoria artykułu
Kulinaria
Daniel Laskowski

Jestem pomysłodawcą magazynu, który właśnie przeglądasz. Miałem okazję pisać treści dla wielu portali internetowych, a także gazet. Interesuję się nowymi technologiami, motoryzacją (przede wszystkim samochodami, chociaż coraz mocniej patrzę w kierunku motocykli typu bobber) oraz muzyką. Nie skupiam się jednak na jednym gatunku. Słucham zarówno jazzu, jak i muzyki elektronicznej. Na łamach MenWorld.pl zajmuję się zarówno tworzeniem treści, jak i zarządzaniem całym portalem.

Możliwość opublikowania komentarza wyłączona.