109
Views

Mi Qicycle czyli elektryczny rower producenta sprzętu mobilnego.

Brzmi trochę dziwnie, ale to prawda. Xiaomi chce sprzedawać rowery, a konkretnie elektryczne rowery. Na rodzimym rynku producenta za ten sprzęt będziemy musieli zapłacić około 460 dolarów. Co ciekawe, za jego produkcję odpowiada firma iRiding. Dzięki wsparciu Xiaomi oraz możliwości wykorzystania ich marki – Mi ten startup będzie mógł zapewne dotrzeć do większej liczby odbiorców. Ich pierwszy rower był wyceniany na aż 19999 CNY. Dla porównania, Mi Qicycle kupimy za zaledwie 2999 CNY.

Mi Qicycle

Xiaomi wspiera startupy

Mi Qicycle jest bardzo ciekawym produktem. Jego waga to zaledwie 14,5 kg. Jest to składak z prawdziwego zdarzenia, ponieważ możemy go złożyć na pół dzięki czemu jego przechowywanie i przewożenie będzie bardzo łatwe. Shimano dostarcza przerzutki (trzybiegowa), natomiast silnik o mocy 250 W wspomaga pedałowanie. Na jednym ładowaniu przejedziemy aż 45 km (bateria ma pojemność 5800 mAh). Sporo, prawda?

Mi Qicycle

Mi Qicycle

Nowe technologie? Oczywiście!

Dziwnym by było, gdyby produkt Xiaomi nie posiadał gadżetów. Oczywiście nie musimy się o to martwić, ponieważ Mi Qicycle posiada wparcie łączności Bluetooth. Po połączeniu się z telefonem i uruchomieniu dedykowanej aplikacji będziemy mogli sprawdzić nasze statystyki jazdy. Rower posiada wyświetlacz (1,85-cala, 160×128 px) na którym zobaczymy czas, prędkość, dystans oraz stan baterii.

Producent umieścił także kilka trybów jazdy (znamy to z niektórych testowanych przez nas aut). Możemy wybierać pomiędzy: Fitness, Power-saving, Balanced, Extra Power. Oczywiście w zestawie dostaniemy światła z przodu i tyłu.

Mi Qicycle 1

Co prawda, według mnie rower ten jest mega brzydki i raczej musiałbym się długo zastanawiać czy taki sobie kupić, jednak tak duża liczba gadżetów i rozsądna cena sprawią, że zapewne model ten będzie miał wielu fanów. Jeśli Mi Qicycle Ci się spodobał i już liczysz kasę musisz wiedzieć o jednej bardzo ważnej rzeczy. Raczej nie spodziewaj się jego dostępności na naszy rynku. Zapewne będzie sprzedawany jedynie w Chinach, dlatego będzie trzeba kombinować z importem.

Źródło: techspot.com.

Kategoria artykułu
Nowe technologie
Daniel Laskowski

Jestem pomysłodawcą magazynu, który właśnie przeglądasz. Miałem okazję pisać treści dla wielu portali internetowych, a także gazet. Interesuję się nowymi technologiami, motoryzacją (przede wszystkim samochodami, chociaż coraz mocniej patrzę w kierunku motocykli typu bobber) oraz muzyką. Nie skupiam się jednak na jednym gatunku. Słucham zarówno jazzu, jak i muzyki elektronicznej. Na łamach MenWorld.pl zajmuję się zarówno tworzeniem treści, jak i zarządzaniem całym portalem.

Możliwość opublikowania komentarza wyłączona.