704
Views

Długo czekałem na test BMW i8. Tak prawdę mówiąc samochód ten był moim obiektem “must have” odkąd zacząłem pisać o autach. Byłem ciekawy, czy hybryda, a więc śmiesznie mały, trzycylindrowy motor o pojemności 1,5, który pracuje z silnikiem elektrycznym może rzeczywiście dać dużo frajdy z jazdy.

Co ciekawe, BMW i8, który prezentuję w tym artykule to zmodernizowana wersja statku kosmicznego, który dostępny jest w sprzedaży od 2014 roku. Tak naprawdę wiele w tym projekcie zmieniać nie trzeba było. Mało tego, zmiany nie będą konieczne przez długi, długi czas. Pierwszy raz ten sportowy samochód z napędem hybrydowym ujrzeliśmy podczas targów we Frankfurcie w 2009 roku. Cztery lata później pojawiła się wersja produkcyjna. Wiele osób nie wierzyło, że na tak małą ilość zmian w porównaniu do konceptu zdecydowała się niemiecka marka. Dzięki temu model ten zyskał tak ogromne zainteresowanie. Wcale to chyba nikogo nie dziwi. Samochód jest bardzo rzadko spotykany na ulicach, a jak tylko pojawi się na drodze, wszystkie oczy skierowane są właśnie na niego. Przyznam szczerze, że tak dużej ciekawości ze strony przechodniów i kierowców nie widziałem już bardzo dawno. Ostatnio taki zachwyt wzbudzał Lexus RC-F, ale tam samochód nadrabiał ostrym, pomarańczowym kolorem i przepięknym dźwiękiem silnika V8. Wróćmy jednak do bohatera tego tekstu.

Test BMW i8 coupe - przyszłość już dziś

1 2 3 4 5 6

Kategoria artykułu
Motoryzacja
Daniel Laskowski

Jestem pomysłodawcą magazynu, który właśnie przeglądasz. Miałem okazję pisać treści dla wielu portali internetowych, a także gazet. Interesuję się nowymi technologiami, motoryzacją (przede wszystkim samochodami, chociaż coraz mocniej patrzę w kierunku motocykli typu bobber) oraz muzyką. Nie skupiam się jednak na jednym gatunku. Słucham zarówno jazzu, jak i muzyki elektronicznej. Na łamach MenWorld.pl zajmuję się zarówno tworzeniem treści, jak i zarządzaniem całym portalem.

Możliwość opublikowania komentarza wyłączona.