Nikomu nie trzeba przedstawiać producenta jakim jest Creative. Od zawsze ich produkty kojarzyły mi się z bardzo dobrą jakością wykonania oraz świetnym dźwiękiem a wszystko to za naprawdę rozsądne pieniądze. Prezentowane słuchawki, Creative Outlier Air Sports są w pełni bezprzewodowe co oznacza, iż nie posiadają żadnych kabli a zestaw uzupełnia piękne etui które jest również power bankiem.
Bardzo atrakcyjny wygląd oraz solidne wykonanie
Creative Outlier Air Sports prezentują się nad wyraz atrakcyjnie. Etui jest bardzo solidne. Biorąc je do ręki widać wysoką dbałość o szczegóły. Obudowa została wykonana z aluminium co oznacza, iż producent nie poszedł na łatwiznę i nie użył taniego plastiku. Znajdują się na niej cztery diody, które informują o stopniu naładowania etui, o tym, czy urządzenie jest akurat podłączone do prądu oraz, czy w danej chwili “pchełki” się ładują.
Same słuchawki są jednak dość duże. Zdaję sobie jednak sprawę z tego, że gdzieś trzeba pomieścić baterie, których czas działania ma przecież kluczowe znaczenie. Każda posiada na zewnętrznej stronie obudowy przycisk otoczony LED-owym pierścieniem. Zmienia on kolor w zależności od statusu słuchawek i muszę przyznać, że wygląda bardzo efektownie.
Do zestawu producent dołącza trzy rozmiary gumowych wkładek do uszu, kabel ładujący, mankiet na rękę oraz oczywiście instrukcję obsługi. Wszystko to zapakowane jest w zgrabne, solidne pudełko.
Jakość dźwięku wielkim atutem Creative Outlier
Krótko mówiąc Creative Outlier Air Sports grają rewelacyjnie. Producent zastosował nietypowy materiał, którym jest grafen. Jego wyjątkowa sztywność oraz ultra lekka waga sprawiają, że słuchawki mają mniejsze zapotrzebowanie na energię oraz precyzyjnie odwzorowują wszelkie dźwięki.
Wysokie tony są szczegółowe i czyste. Nie ma tu mowy o tzw “szpilkach w uszach”. Wokal Celine Dion brzmiał jedwabiście i energicznie. Średnica jest idealnie zbalansowana, a jej charakter określił bym jako neutralny. Nawet muzyka jazzowa miała w sobie coś, co sprawia że można jej słuchać godzinami. Bardziej żywiołowe gatunki jak EDM również wypadają świetnie. Bas jest potężny, szybki oraz energiczny. Odpowiednie dociążenie niskich tonów wspaniale współgra z resztą pasma, dzięki czemu każdy rodzaj muzyki brzmi nad wyraz efektownie. Creative zawsze kładł nacisk na jakość dźwięku, a prezentowane słuchawki są tego najlepszym przykładem.
Wygoda i sterowanie piętą achillesową Creative Outlier Air Sports
Po wielkości samych słuchawek można by mieć obawy czy dobrze leżą w uszach i czy ich obsługa jest wystarczająco prosta. No cóż, w tej kwestii nie jest idealnie. Ich gabaryty sprawiają, że osoby o małych uszach mogą czuć pewien dyskomfort. W moim przypadku Creative Outlier Air Sports okazały się jednak całkiem wygodne. Jeśli miałbym się już czepiać to dołączone do zestawu gumki mogłyby być nieco grubsze co poprawiłoby izolację od otoczenia. Mimo wszystko bardzo pewnie leżą w uszach i nie ma mowy o przypadkowym wypadaniu.
Ich największym mankamentem są jednak przyciski sterujące wszystkimi funkcjami. Problem tkwi w sile, jaką trzeba włożyć w ich użycie. Aby zmienić piosenkę czy choćby wstrzymać utwór trzeba znaleźć środek słuchawki i mocno go “kliknąć” co sprawia, że mimowolnie wciskamy słuchawkę w ucho. Jest to dość nieprzyjemne i lepiej sterować muzyką za pomocą telefonu, niż samym zestawem słuchawkowym. Myślę, że jest to spory problem i producent powinien to przewidzieć. Nie jestem zwolennikiem przycisków dotykowych ale w tym przypadku to chyba lepsze rozwiązanie. Po pewnym czasie można się jednak przyzwyczaić i staje się to mniej irytujące.
Spore możliwości oraz prostota użytkowania
Creative Outlier Air Sports to słuchawki bardzo uniwersalne. Posiadają stopień ochrony przed potem IPX5, który sprawia, że nawet bieganie w deszczu to żaden problem. Kolejnym atutem jest jakość rozmów telefonicznych. Głos rozmówcy jest wyraźny i co ważne słyszymy rozmowę w obu słuchawkach co nie jest tak oczywiste. Obsługa jest prosta i nie wymaga długiego studiowania instrukcji – za co wielki plus. Podoba mi się również fakt, iż Creative zapamiętuje nasz telefon dzięki czemu wystarczy wyciągnąć słuchawki z etui a one automatycznie połączą się z urządzeniem. Ciekawostką jest, iż można zapamiętać dwa urządzenia. Lewa słuchawka może być przypisana do jednego telefonu a prawa do innego. Później wystarczy tylko zapamiętać którą słuchawkę wyciągnąć jako pierwszą bo to właśnie ona połączy się z przypisanym urządzeniem. Proste i jakże skuteczne. Można również za pomocą jednego kliknięcia przywołać asystenta Google, dzięki czemu możemy np. zadzwonić bez konieczności patrzenia na ekran telefonu.
Mocne baterie kluczem do sukcesu
Czas pracy na jednym ładowaniu ma kluczowe znaczenie w przypadku słuchawek bezprzewodowych. Creative Outlier Air Sports są tutaj swego rodzaju ewenementem i w moich oczach rozkładają konkurencję na łopatki. Producent deklaruje, iż w pełni naładowane słuchawki pozwolą na 10 godzin słuchania muzyki. W moim przypadku czas ten wynosił poniżej 8 godzin (na wysokim poziomie głośności). Mimo wszystko jest to świetny wynik, który deklasuje konkurencję. Nawet sporo droższe słuchawki nie są w stanie odtwarzać muzyki dłużej niż 5 godzin. Etui pozwala dodatkowo na dwukrotne naładowanie baterii co oznacza, że w sumie Creative Outlier Air Sports pozwala na ok 24 godziny słuchania bez konieczności podłączania ich do prądu.
Czy warto kupić Creative Outlier Air Sports?
Creative Outlier Air Sports to wspaniałe słuchawki sportowe. Ich największą zaletą jest fantastyczna jakość dźwięku oraz solidne wykonanie. Oczywiście wszytko za naprawdę rozsądne pieniądze. Kwota około 350 zł to według mnie świetna okazja. Oczywiście ktoś powie, że to dużo ale nie oszukujmy się konkurencja jest o wiele droższa. Niespotykanie długi czas pracy na jednym ładowaniu jest niewątpliwym atutem, który może przesądzić o ich zakupie. Wystarczy raz zasmakować wygody jaka wiąże się z brakiem irytujących kabli, a uwierzcie mi, że już nigdy nie wrócicie do tradycyjnych słuchawek. Jestem nimi zachwycony i według mnie Creative Outlier Air Sports są zdecydowanie godne polecenia.
