Site icon MenWorld.pl

Mercedes-Benz Citan Tourer – kombivan premium

Aby nie tracić czasu i pieniędzy na budowę auta od zera niektórzy producenci rozpoczynają współpracę z… jakby nie patrzeć konkurencją i tworzą wtedy samochód, który posiada wiele cech wspólnych. Oczywiście jednak brandowany jest on jako własny pojazd. Zjawisko to możemy spotkać przede wszystkim w przypadku aut dostawczych. Fiat Ducato, to tak naprawdę Citroen Jumper i Peugeot Boxer. Z kolei VW Crafter to także MAN TGE. Ba, do Craftera drugiej generacji można podpiąć Sprintera i tak dalej. Jak widać, kooperacja marek w przypadku dostawczaków ma się bardzo dobrze. Stąd też chyba nikogo nie dziwi, że Daimler zamiast tworzyć kombivana od podstaw nawiązał współpracę z Renaultem. Owocem jest Mercedes-Benz Citan Tourer. Między innymi rzecz jasna, bo auto występuje również z nadwoziem furgon, a więc jako typowy mini-blaszak. Dziś przyjrzymy się wersji osobowej, która rzecz jasna z racji konstrukcji nie traci swoich właściwości transportowych. 

Czy Mercedes-Benz Citan Tourer to dobry samochód użytkowy? Sprawdźmy to!

Czy Mercedes-Benz Citan Tourer to dobry samochód użytkowy? Sprawdźmy to!

Kombivan, który rzeczywiście może się podobać? Mercedes-Benz Citan Tourer jest tego przykładem.

Kombivan, który rzeczywiście może się podobać? Mercedes-Benz Citan Tourer jest tego przykładem.

Mercedes-Benz Citan Tourer, czyli taki… ładny Kangoo

Nie oszukujmy się. Samochód tego typu ma być praktyczny, a nie ładny. Tak czy inaczej, nie ma co zarzucić testowanemu modelowi. Grill, jak na Mercedesa przystało w centralnym punkcie posiada ogromną gwiazdę, by każdy wiedział z kim ma do czynienia. Bardzo duże są też reflektory przednie, które delikatnie zachodzą na nadkola. Niby to nic wielkiego, ale fajnie wyglądają czerwone wstawki: w dolnej części zderzaka czy na lusterkach. Mercedes-Benz Citan Tourer z boku to tak naprawdę Renault Kangoo. Tutaj różnic praktycznie nie ma wcale. Masywne, przesuwne drzwi, pozwalają w prosty sposób dostać się do wnętrza – to chyba nikogo nie dziwi. Nie podoba mi się jednak trzecie okno. Tak jakby nie pasuje do całości. Patrząc więc na bok Citana można wywnioskować, że ta część za drugą parą drzwi jest jakby… spawana z innego auta. Oczywiście nie kieruję tych słów tylko do Mercedesa, bo i reszta kombivanów takich jak Kangoo czy Peugeot Partner wygląda podobnie. Z tyłu również typowo-busowo. Ogromna klapa (na mocnych siłownikach) z dużym oknem. Tuż pod szybą listwa chromowana, która podkreśla fakt, że mamy do czynienia z marką premium. To chyba na tyle, jeśli chodzi o wygląd Citana. Cóż, zachwycać się nad tym nadwoziem nie będę, bo nie o to chodzi. Tak czy inaczej, patrząc na Citana można śmiało powiedzieć, że brzydki to on nie jest. Nawet pomimo upływu tylu lat od premiery. 

Mercedes-Benz Citan Tourer - kombivan premium

Mercedes-Benz Citan Tourer - kombivan premium

Wnętrze, jakie oferuje Mercedes-Benz Citan Tourer jest przestronne i… plastikowe

Ja wiem, nikt nie oczekuje od auta użytkowego miękkich materiałów. Z drugiej jednak strony przecież to Mercedes! Marka premium! Dlatego też można troszeczkę ponarzekać. Sam design deski rozdzielczej jest po prostu poprawny. To auto robocze, aczkolwiek producentowi udało się dodać fajne, czerwone wstawki, które ożywiają wnętrze. Wracając jednak do twardości materiałów. Niestety, plastiki chociaż wyglądają dobrze i trudno je zarysować, są wręcz jak skała. Co prawda Mercedes-Benz Citan Tourer posiada wiele schowków, jednak Daimler każde sobie za nie sporo dopłacać! Przykładowo, podłokietnik ze schowkiem to wydatek rzędu 437 złotych, a kieszenie w oparciach przednich foteli kosztują 94 zł. Jeśli chcielibyście zamykane schowki w podłodze przed tylną kanapą będziecie musieli wydać 261 złotych. Najfajniejszym dodatkiem są trzy zamykane schowki pod dachem nad tylną kanapą, aczkolwiek kosztują niestety aż 461 zł. Trochę przesada. 

Mercedes-Benz Citan Tourer - kombivan premium

 

Miejsca jest aż nadto

Plusem Citana jest bardzo przestronne wnętrze. Zarówno z przodu, jak i z tyłu miejsca jest bardzo dużo. Mowa tu o ilości, jaką Citan oferuje na nogi jak i na głowę. Jedyne co raziło mnie w oczy to belka, która podtrzymuje siedzisko. Nie wyglądało to dobrze. Tak, wiem wiem. To samochód roboczy. Mercedes mógł jednak to jakoś schować, aby wsiadająca do Citana osoba wiedziała, że zajmuje miejsce w aucie premium. Bardzo podobało mi się natomiast przeszklenie całego auta. Ta kwestia wypadła wręcz wzorowo. Dzięki temu, że szyby są bardzo duże wcale nie musiałem patrzeć na kamerę cofania. Ukryto ją bardzo sprytnie w lusterku wstecznym. Duży plus za takie rozwiązanie. 

Mercedes-Benz Citan Tourer - kombivan premium

Praktyczność Citana, czyli nawet w wersji Tourer zapakujemy bardzo dużo bagażów 

W zależności od wersji Mercedes-Benz Citan oferuje ładowność od 415 do 735 kilogramów. Z kolei pojemność bagażnika może wynosić od 2,3 do 3,8 metrów sześciennych. Odmiana Tourer oferuje 685 litrów pojemności. Jeśli złożycie natomiast fotele z drugiego rzędu uzyskacie aż trzy tysiące litrów. Plusem jest również niski próg załadunkowy, co ułatwi umieszczenie w bagażniku różnych towarów. Rzecz jasna bagażnik w Citanie jest płaski, dlatego komora może być wręcz w stu procentach wykorzystana. 

Mercedes-Benz Citan Tourer i bardzo oszczędny silnik diesla

Zacznijmy od tego, że pod maską testowanego modelu pracował chyba najbardziej rozsądny silnik. Mowa o 111 CDI, a więc dieslu o pojemności 1,5 litra i mocy 116 KM. Moment obrotowy jaki oferuje ten motor to 260 Nm. Silnik współpracował z 6-biegowym manualem. Co ważne, jest to motor spełniający normę EURO 6. Połączenie tej skrzyni i silnika cechuje się bardzo niskim zapotrzebowaniem na paliwo. W trasie nie ma problemu z uzyskaniem średniego spalania nawet poniżej pięciu litrów. W mieście, jeżdżąc spokojnie uzyskamy wynik rzędu 7 – 8 litrów. Z racji tego, że pojemność zbiornika na paliwo wynosi 60 litrów możemy w trasie bez problemu przejedziemy ponad tysiąc kilometrów. 

Mercedes-Benz Citan Tourer - kombivan premium

Podsumowanie

Testowany Mercedes-Benz Citan Tourer pomimo widocznego “zestarzenia się” kokpitu jest nadal bardzo dobrym wyborem jeśli szukacie kombivana. Pozwala na przewiezienie sporej ilości towaru, a przy okazji w miarę komfortowych warunkach przewiezie pięć osób z punktu A do B. We wnętrzu jest wręcz ogrom miejsca, a wyciszenie kabiny jest poprawne. Szkoda tylko, że zabrakło wręcz miękkich materiałów. Silnik oczywiście nie nadaje się do szaleństwa na drodze, ale jest bardzo oszczędny. Mercedes-Benz Citan Tourer kosztować może 66 500 zł netto. Zaznaczyłem, że może, bo tyle na pewno nie zostawicie w salonie. Motoru z mniejszą mocą nie polecam, dlatego cena drastycznie podnosi się do 81 840 zł netto. Wystarczy, że dodałem kilka praktycznych elementów wyposażenia i ostatecznie uzyskałem 106 tysięcy złotych netto. To dużo, jeśli mówimy o małym samochodzie użytkowym, który lata świetności ma już za sobą. Dla porównania najbogatsza wersja wyposażenia Renault Kangoo z wieloma dodatkami kosztuje około 95 tysięcy złotych. 

 

Jaki jest więc sens dopłaty za gwiazdę na masce?

Po co kupować Mercedesa, skoro za wiele niższą kwotę mamy to samo, tyle, że ze znaczkiem Renault? To właśnie o to tutaj chyba chodzi. O prestiż firmy, jaki podnosi posiadanie auta premium. Innego sensu nie widzę. To nie ważne, że Citan to tak naprawdę Kangoo. Najważniejsze jest to, że jeździmy Mercedesem, czyli nasz biznes prosperuje na tyle dobrze, że pozwoliliśmy sobie na markę z wyższej półki.

Mercedes-Benz Citan Tourer - kombivan premium

Exit mobile version