W Ministerstwie Infrastruktury pojawił się nowy pomysł, który nie do końca spodoba się osobom lubiącym szybką jazdę. Krótko mówiąc, powstaną nowe punkty odcinkowego pomiaru na różnych drogach krajowych. W których miejscach GITD planuje je wprowadzić?
Kilka dni temu, a konkretnie 26 maja 2022 nasz rząd debatował nad raportem o stanie bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że mowa o raporcie z 2020 roku. Ministerstwo Infrastruktury reprezentował Rafał Weber. Podczas debaty poinformowano o pojawieniu się nowych punktów odcinkowego pomiaru prędkości na drogach krajowych. O jakich konkretnie miejscach mowa?
Powstaną nowe punkty odcinkowego pomiaru. Gdzie się pojawią?
Nie wiem czy kojarzycie, ale w niektórych miejscach, nad drogą, widoczne są tak zwane bramownice. Służyły do kontroli pojazdów ciężarowych, w kwestii płatności za system ViaTOLL. W ubiegłym roku narzędzie do rozliczania opłat zostało wyłączone, ponieważ od tamtej pory kierowcy korzystają z e-TOLL. Wspomniane bramownice zostały, ale GITD ma już pomysł jak je wykorzystać.
Rafał Weber poinformował w Sejmie, że planowane jest zainstalowanie nowych punktów odcinkowego pomiaru prędkości. Gotowa infrastruktura jest, grzech więc z niej nie skorzystać, prawda? Tym bardziej, że według analiz Głównego Inspektora Transportu Drogowego, to właśnie odcinkowe pomiary prędkości były najskuteczniejsze w łapaniu kierowców, którzy łamią przepisy. A więc to nie fotoradary, a właśnie ten rodzaj “bata” na piratów drogowych, będzie wykorzystywany na polskich drogach.
Na chwilę obecną nie wiadomo gdzie powstaną nowe punkty odcinkowego pomiaru prędkości. Z sejmowych dyskusji można wywnioskować, że pojawią się tam, gdzie często dochodzi do wypadków. Rafał Weber poinformował, że tam, gdzie jest bezpiecznie, odcinkowych pomiarów nie będzie, bo po co. Miejmy nadzieję.
Źródło wiadomości: autokult.pl. Sprawdź również inne nasze artykuły z kategorii motoryzacja. Źródło zdjęć: profil GITD na Instagramie.