Site icon MenWorld.pl

Pudzian po zwycięstwie nad Materlą. Kim będzie kolejny rywal Strongmana? 

Mariusz Pudzianowski na ostatniej gali KSW 70 w brutalny sposób znokautował swojego rywala. Kto będzie następny? 

Pudzian jednym ciosem zakończył pojedynek z Materlą. 

Przed walką Pudzianowskiego z Materlą wielu ekspertów oraz ludzi z branży sportów uderzanych twierdziło, że zwycięzcą zostanie Materla. Wiele osób twierdziło, że Pudzian poza swoją ogromną siłą i gabarytem nie ma żadnych atutów, które mogłyby przechylić szalę zwycięstwa na jego stronę. Materla to doświadczony zawodnik, który w klatkach na całym świecie stoczył ponad 40 pojedynków, nie miał zaszczytu mierzyć się z przeciwnikiem o takich warunkach fizycznych. Był to jego debiut w kategorii ciężkiej. Różnica wagi podczas ważenia wynosiła około 16 kg. 

Walka nie potrwała długo. Po kilku momentach stójkowych wymian ciosów, były strongman trafił idealnie prawym podbródkowym prosto w szczękę. “Cipao” bezwładnie upadł na ring tracąc przytomność na kilka minut.

Kolejna walka z mistrzem “ciężkiej”? 

Phil De Fries jest oficjalnym mistrzem wagi ciężkiej. W ostatniej walce Brytyjczyk pokonał kolejnego rywala w obronie swojego pasa, a był to Darko Stosić. Walka na przestrzeni 5 rund była w pełni kontrolowana przez De Friesa. Ostatnia runda była decydująca, po upływie 3 minut bezradny Stosic poddał walkę, gdy nie mógł zrzucić De Friesa ze swoich pleców. 

Naturalną koleją rzeczy po zwycięstwie nad Materlą będzie walka o pas wagi ciężkiej. Pudzian jest na 2 miejscu w rankingu wagi ciężkiej i wiele osób upatruje w nim kolejnego pretendenta do tytułu.

A może walka z legendarnym Khalidovem? 

Zaraz po walce Pudziana i Materli do klatki wszedł Mamed Khalidov. Dobrze znany wszystkim fanom MMA w Polsce zawodnik wyraził chęć walki z Pudzianowskim. Mariusz potwierdził, że jest zainteresowany walką, jeśli dostanie taką ofertę od włodarzy KSW.  

Jak widzielibyście potencjalną walkę pomiędzy tymi zawodnikami? Wygrałaby brutalna siła czy mistrzowska technika Khalidova? 

Źródło zdjęć: sport.onet.pl.

Exit mobile version