Site icon MenWorld.pl

Robert Makłowicz zrobił to w Hotelu Bristol. Musisz zobaczyć

Robert Makłowicz zrobił to w Hotelu Bristol. Musisz zobaczyć wrześniowe nowości z restauracji Marconi.

Robert Makłowicz zrobił to w Hotelu Bristol. Musisz zobaczyć wrześniowe nowości z restauracji Marconi.

Jeden z najbardziej prestiżowych hoteli na mapie Warszawy i jeden z najsłynniejszych polskich kulinarnych obieżyświatów. Robert Makłowicz zrobił to w Hotelu Bristol. O co chodzi? Już wyjaśniam.

Jeśli myślałeś, że będzie to tekst o jakiejś wpadce czy czymś, na co polują tabloidy, muszę Cię zasmucić. Ani Hotel Bristol ani Robert Makłowicz z tego nie słyną. O co więc chodzi? O nowe, menu w karcie restauracji Marconi, które za sprawą popularnego podróżnika przeniesie klientów do Włoch. Już na karcie brzmi to obłędnie, a co pomyśleć o smaku, jaki będzie “oferować” nowość ramach Podróży Kulinarnych w Hotelu Bristol?

Robert Makłowicz zrobił to w Hotelu Bristol. Musisz zobaczyć wrześniowe nowości z restauracji Marconi.
Robert Makłowicz zrobił to w Hotelu Bristol. Musisz zobaczyć wrześniowe nowości z restauracji Marconi.

Robert Makłowicz zrobił to w Hotelu Bristol. We wrześniu klienci “przeniosą się” do Włoch

Nie jest to jednorazowa współpraca. Robert Makłowicz pracuje nad menu od marca. Co miesiąc prezentuje kartę z różnych zakątków świata. Tym razem będzie można spróbować kuchnia z regionu Emilia-Romania, czyli z Lombardii. Co może opowiedzieć o tym autor menu?

Całą kulinarną materię Półwyspu Apenińskiego zwykliśmy określać mianem kuchni włoskiej. Nazwa to słuszna, bo przecież od połowy XIX stulecia ów półwysep zajmuje jedno państwo, Włochy właśnie, a zarazem jakże umowna i nieprecyzyjna. Włoch bowiem nie da się kulinarnie traktować jako całości. Zróżnicowania geograficzne, klimatyczne i historyczne sprawiają, że nie tylko każdy region, ale i każde miasteczko, ba nawet wioska, są tam osobnymi jedzeniowymi bytami. Jeden tylko włoski region, Emilia-Romania, dał światu więcej smakołyków, niźli niejedno spore państwo.

Mortadela i świeże jajeczne makarony, szynka parmeńska i luksusowe culatello di Zibello, ocet balsamiczny, parmezan – oto znane na całym świecie i pożądane produkty, pochodzące z tej właśnie części Italii. Sąsiednia Lombardia słynie z upraw ryżu, a Mediolan dał światu nie tylko emblematyczne risotto, lecz również panierowany kotlet cielęcy, pierwociny sznycla po wiedeńsku. Emilia-Romania i Lombardia, jedne z najbogatszych i najbardziej sytych regionów Włoch i całej Europy pokazują właśnie swe kulinarne oblicze w Hotelu Bristol

Robert Makłowicz, autor menu w restauracji Marconi.
Robert Makłowicz zrobił to w Hotelu Bristol. Musisz zobaczyć wrześniowe nowości z restauracji Marconi.
Robert Makłowicz zrobił to w Hotelu Bristol. Musisz zobaczyć wrześniowe nowości z restauracji Marconi.

Nowe menu w restauracji Marconi w Hotelu Bristol w Warszawie

Jeśli chodzi o temat kulinariów, trzeba przyznać, że Robert Makłowicz jest ekspertem. Jego wiedza na temat kuchni z różnych regionów świata jest przeogromna. Na co zdecydował się autor wrześniowego menu w restauracji Marconi? Przede wszystkim mamy tak wybitne dania jak risotto szafranowe, rgavioloni z krewetkami, tatar z selekcjonowanej wołowiny. Na deser można spróbować włoskiego specjału, jakim jest panna cotta z pistacjami i truskawkami.

Dodam tylko, że menu jest dostępne codziennie podczas lunchu oraz kolacji. Rzecz jasna, mowa o restauracji Marconi w Hotelu Bristol w Warszawie.

Robert Makłowicz zrobił to w Hotelu Bristol. Musisz zobaczyć wrześniowe nowości z restauracji Marconi.

PRZYSTAWKI

DANIA GŁÓWNE

DESERY

Robert Makłowicz zrobił to w Hotelu Bristol. Musisz zobaczyć wrześniowe nowości z restauracji Marconi.
Robert Makłowicz zrobił to w Hotelu Bristol. Musisz zobaczyć wrześniowe nowości z restauracji Marconi.
Exit mobile version