HONOR zrobił kolejny krok w stronę świata, w którym smartfon nie tylko słucha poleceń, ale… sam wie, co masz na myśli. W Chinach zadebiutowała właśnie nowa flagowa seria HONOR Magic8, czyli pierwsze w historii marki „samodoskonalące się” smartfony AI. Brzmi jak sci-fi? Trochę tak. Ale wszystko wskazuje na to, że przyszłość właśnie się zaczyna.

Nowy asystent YOYO: Twój cyfrowy współpracownik (i trochę przyjaciel)
HONOR nie kryje ambicji: ich celem jest stworzenie telefonu, który aktywnie myśli razem z tobą. W centrum całej serii Magic8 stoi nowa generacja inteligentnego asystenta YOYO – znacznie bardziej zaawansowana niż wszystko, co dotąd oferowała marka. YOYO potrafi automatycznie wykonywać zadania w ponad 3 000 scenariuszy. Od prostych rzeczy w stylu: „Znajdź i usuń niewyraźne zrzuty ekranu”, aż po bardziej złożone typu: „Podsumuj wydatki służbowe z tego tygodnia i wyślij raport mojemu przełożonemu”.
Innymi słowy, YOYO to asystent, który nie tylko reaguje na komendy, ale sam rozumie kontekst i działa z wyczuciem. Wszystko dzieje się lokalnie i bezpiecznie – z pełną ochroną danych użytkownika.
HONOR dodał też specjalny przycisk AI, który możesz dostosować do własnych potrzeb. Jedno dłuższe przytrzymanie – YOYO Video Call, czyli błyskawiczne odpowiedzi i informacje na żywo. Podwójne kliknięcie – szybkie zdjęcie. Chcesz, żeby przycisk włączał twoją ulubioną playlistę, mapę albo notatki z pracy? Nie ma problemu. Telefon sam nauczy się, jak najczęściej z niego korzystasz.
Ciekawie zapowiada się też funkcja YOYO Memories, która działa trochę jak Twój prywatny, cyfrowy mózg. Gromadzi dane (zdjęcia, czaty, dokumenty), rozumie ich treść i potrafi łączyć fakty – wszystko w ramach zamkniętego, bezpiecznego systemu z szyfrowaniem end-to-end. Prywatność + AI? Tak, HONOR twierdzi, że da się to połączyć.

Fotografowanie w nocy z HONOR Magic8? Teraz to dziecinnie proste
Nie byłoby flagowca bez nowego aparatu – i tutaj HONOR też nie zawiódł. HONOR Magic8 Pro dostał system AiMAGE Camera z mocnym wsparciem sztucznej inteligencji, który ma zapewnić zupełnie nową jakość zdjęć nocnych i portretowych.
Gwiazdą zestawu jest teleobiektyw Ultra Night Telephoto 200 MP z dużą matrycą (1/1.4 cala) i jasną przysłoną f/2.6. W praktyce oznacza to, że nawet przy słabym świetle zdjęcia mają być ostre, pełne detali i bez szumów. Do tego dochodzi technologia AI Anti-Shake, która – według danych z laboratoriów HONOR – zwiększa szansę na udane zdjęcie z zoomem aż siedmiokrotnie, nawet jeśli robisz je z ręki.
Nowością jest też AI Adaptive Stabilization Model, który oferuje rekordowy poziom stabilizacji CIPA 5.5. Czyli tłumacząc z języka marketingu: zdjęcia i filmy będą wyglądać tak, jakbyś używał gimbala, choć wcale go nie masz.
Ale to nie wszystko. HONOR dorzucił coś, co nazywa Magic Color – pierwszy w branży silnik kolorów oparty na AI. System analizuje obraz i potrafi inteligentnie wyciągnąć aż 16,77 miliona kolorów, odwzorowując je z precyzją i filmowym charakterem. Chcesz, żeby Twoje zdjęcia wyglądały jak z kina? Wybierasz styl, a Magic Color automatycznie dopasuje barwy, kontrast i tonację. A jeśli masz swoje ulubione zdjęcie, możesz użyć go jako „referencji kolorystycznej”, by tworzyć własne presety bez żadnej dodatkowej aplikacji.
To trochę tak, jakby Lightroom, Photoshop i algorytmy AI połączyły siły – w jednym telefonie.

Szybkość i wydajność, które nadążają za tobą (i twoimi grami)
Pod maską HONOR Magic8 Pro siedzi Snapdragon 8 Elite Gen 5, a więc najnowszy potwór od Qualcomma. I nie jest to zwykła aktualizacja procesora – HONOR poszedł o krok dalej, integrując technologię GPU-NPU Heterogeneous AI, która wykorzystuje sztuczną inteligencję do poprawy grafiki i płynności gier.
Efekt? Tytuły typu open-world, które normalnie działają w 60 klatkach na sekundę przy 850p, teraz osiągają 120 fps w 1080p – i to bez drenażu baterii. AI analizuje każdą scenę w czasie rzeczywistym i inteligentnie generuje brakujące klatki. Brzmi trochę jak magia – i chyba stąd nazwa „Magic”.
A skoro mowa o baterii – tu też bez kompromisów. W HONOR Magic8 Pro znalazło się ogniwo krzemowo-węglowe o pojemności 7200 mAh, wspierane przez trzy układy zarządzania energią HONOR E2. Całość działa w tandemie z AI, która na bieżąco optymalizuje napięcie, temperaturę i kondycję ogniwa. Rezultat? Telefon działa dłużej, ładuje się szybciej i nie przegrzewa.
Na kablu mamy 120 W HONOR SuperCharge, a bezprzewodowo – 80 W. Krótkie ładowanie i cały dzień pracy? Tak, to właśnie ten poziom.
MagicOS 10 – lekki, przezroczysty i otwarty na wszystko
Nowa seria działa na systemie MagicOS 10, który stawia na przejrzystość i lekkość. Interfejs jest bardziej przestronny, z subtelnymi efektami świetlnymi i dynamicznie dopasowującymi się kolorami. Nawet ikonki i widżety zyskały nową, „oddychającą” estetykę.
Ale najciekawsze jest to, że MagicOS 10 nie zamyka się w swoim świecie – wręcz przeciwnie. HONOR chwali się pełną kompatybilnością międzyplatformową: Android, iOS, Windows, HarmonyOS – wszystko działa razem. Możesz przenosić pliki, zsynchronizować zadania i kontynuować pracę z dowolnego urządzenia, bez frustracji i kabli.
Brzmi jak mała rzecz, ale w praktyce to ogromne ułatwienie – zwłaszcza dla osób, które korzystają z kilku ekosystemów jednocześnie.

Wytrzymałość na poziomie flagowca (i trochę ponad to)
HONOR Magic8 to nie tylko moc i AI – to też solidność. Urządzenia przeszły certyfikację SGS, potwierdzającą 10-krotnie wyższą odporność na upadki niż w poprzednich generacjach. Do tego dochodzą normy IP68, IP69 i IP69K, co oznacza, że telefon poradzi sobie z pyłem, deszczem i przypadkowym zanurzeniem.
Oczywiście – jak zaznacza producent – nie jest to sprzęt do nurkowania, ale w codziennym użytkowaniu przetrwa więcej niż większość konkurentów.
A na deser: HONOR ROBOT PHONE
Na koniec konferencji marka zrobiła coś, co totalnie zaskoczyło publiczność – zapowiedziała HONOR ROBOT PHONE. Brzmi jak gadżet z filmu science fiction, ale to realny projekt w ramach HONOR ALPHA PLAN.
Robot Phone ma łączyć w sobie inteligencję multimodalną, funkcje robotyczne i możliwości fotograficzne. W skrócie: to urządzenie, które ma „rozumieć” świat, poruszać się w nim i współpracować z człowiekiem. HONOR mówi o „nowym gatunku urządzenia AI” – i choć brzmi to bardzo futurystycznie, jeśli komuś ma się udać taki eksperyment, to właśnie tej firmie.
Kolory, ceny i dostępność HONOR Magic8.
HONOR Magic8 występuje w czterech wersjach kolorystycznych:
- Sunrise Gold – złoto inspirowane wschodem słońca,
- Sky Cyan – delikatny błękit nieba,
- Glacier White – chłodna, lodowa biel,
- Black – klasyczna, elegancka czerń.
W Chinach seria trafiła do przedsprzedaży 15 października. Ceny zaczynają się od 4 499 RMB (ok. 2 600 zł) za podstawowy model Magic8 i 5 699 RMB (ok. 3 300 zł) za Magic8 Pro. Globalna premiera – jeszcze w tym roku. Po szczegóły na temat tego modelu zapraszam na stronę producenta – HONOR Polska.
HONOR pokazuje, że AI w smartfonie to nie bajka
Nowa seria Magic8 to coś więcej niż kolejny flagowiec z lepszym aparatem i szybszym procesorem. To pierwsza poważna próba stworzenia telefonu, który faktycznie się uczy, rozumie kontekst i pomaga w codziennych czynnościach bez potrzeby nieustannego klikania.
Czy YOYO rzeczywiście okaże się tak inteligentna, jak obiecuje HONOR? Czas pokaże. Ale jedno jest pewne – Magic8 wchodzi na rynek z ambicją, by zmienić sposób, w jaki myślimy o smartfonach. I wygląda na to, że AI w telefonie to już nie przyszłość. To teraźniejszość.
P.S. sprawdź nasz test Honor 200 Lite.