Z racji ataku Rosji na Ukrainę cały świat nałożył na rosyjski kraj pakiet sankcji, który wpłyną na gospodarkę Federacji Rosyjskiej. Kraj musi sobie radzić z ograniczoną dostawą towarów z zachodu i zwiększoną inflacją. Według informacji największy rosyjski operator komórkowy ma mocne braki w smartfonach. Brak nowych smartfonów w Rosji sprawił, że operator musi sprzedawać używane modele.
Atak na Ukrainę wywołał kryzys w Rosji
Od ataku Rosji na Ukrainę minęło 89 dni i zdaje się, że konflikt szybko nie ustąpi. Wojska rosyjskie w dalszym ciągu atakują ukraińskie miasta. Ukraińcy bronią się z lepszym lub gorszym skutkiem. W związku z wywołaniem wojny na Rosję nałożono pakiet sankcji, który spowodował, że inflacja w kraju stale rośnie, a dostawy produktów z zachodu są mocno ograniczone. Gospodarka w Federacji Rosyjskiej jest daleka od stabilnej.
Przeczytaj także: TikTok będzie płatny? Startuje program subskrypcji
Wiele odłamów rynku traci na konflikcie rosyjsko-ukraińskim. Jedną z branży jest rynek elektroniki, na którym powoli kończą się zapasy. Obywatele Rosji, którzy chcą wymienić swój smartfon na nowy, mogą mieć z tym spory problem, ponieważ największy rosyjski operator komórkowy, MTS, ogłosił, że ma spore braki, jeśli chodzi o nowe telefony. Brak nowych smartfonów w Rosji wiąże się z tym, że klienci mogą kupić urządzenie, ale używane.
Brak nowych smartfonów w Rosji? Operator sprzedaje używane modele
Rosjanie zdecydowanie widzieli lepsze czasy, jeśli chodzi o swoją gospodarkę. Wszystko przez to, że ich przywódca zażyczył sobie podbicie Ukrainy, czego efektem było nałożenie na Federację Rosyjską sporych pakietów sankcji. Z racji tego, że sytuacja wielu Rosjan jest niestabilna, a dostawy produktów z zachodu są znikome, MTS, największy operator komórkowy w Rosji musiał podjąć radykalne kroki. Brak nowych smartfonów w Rosji sprawił, że operator oferuje swoim klientom używane telefony, które są nawet do 50 proc. tańsze niż nowe urządzenia (jeszcze) dostępne w sklepach.
MTS w swojej ofercie posiada smartfony chińskich producentów, takich jak Xiaomi, Honor i Huawei oraz południowokoreańskiego Samsunga. Są to jednak smartfony używane, których cena jest nawet o 50 proc. niższa niż w przypadku nowych urządzeń, których jest po prostu coraz mniej. Operator podaje, że są to urządzenia, które zostały oddane w ciągu dwóch tygodni od zakupu lub mają wadę opakowania. MTS daje 3-miesiące gwarancji na te urządzenia. Patrząc na to, że inflacja w tym kraju wynosi 17 proc., to brak nowych smartfonów w Rosji jest ich najmniejszym problemem.
Źródło: Reuters