Kierowcy stracili cierpliwość i wcale mnie to nie dziwi. Za sto złotych zatankujemy zaledwie dwanaście litrów paliwa. W związku z tym powstała inicjatywa: “ogólnopolska blokada Orlen”.
W najbliższą sobotę, 11 czerwca zaplanowana jest blokada stacji sieci Orlen. Polscy kierowcy mają już dość wysokich cen paliw spowodowanych przede wszystkim ogromnymi marżami. Skoro władze “molocha” żerują na nas, czas powiedzieć “dość”. Pierwszy krok w pokazaniu władzy niezadowolenia mają wykonać kierowcy z Bielsko-Białej. Ba, nie jest to pierwsza już taka ich akcja. Miało to na celu pokazać niezadowolenie związane z wysokimi cenami paliw.
Według jednej z grup ze Stargardu, kierowcy mają umówić się na dłuższą kawę na stacji Orlen. Szczegóły na temat tej akcji pojawią się zapewne w najbliższą sobotę.
Ogólnopolska blokada Orlen 11 czerwca
Coraz więcej kierowców dołącza do organizowanej akcji i z małych blokad w Bielsku-Białej oraz Stargardzie, wydarzenie będzie miało wymiar ogólnokrajowy. Wystarczy zobaczyć specjalnie przygotowaną stronę internetową, aby dowiedzieć się jaki plan mają organizatorzy. W najbliższą sobotę, 11 czerwca, w godzinach 16 – 18 kierowcy mają utworzyć kolejkę do dystrybutorów, która ma spowodować blokadę sprzedaży paliw. O szczegółach akcji można dowiedzieć się poprzez kontakt telefoniczny i mailowy, który dostępny jest na wyżej przedstawionej stronie.
To nie jedyna akcja, o której można przeczytać w sieci. Podobno w Ostrołęce kierowcy mają tankować paliwo za symboliczną złotówkę, co również ma spowodować ogromne korki na stacjach paliw. I bardzo dobrze. Kierowcy powinni się jednoczyć i sprzeciwiać firmie Orlen, która nadrabia na nas swoje straty na kontraktach CO2. A kto wie, może i w grę wchodzą inne kwestie, o których my nie wiemy. Dlatego ogólnopolska blokada Orlen, która przypada na 11 czerwca jest jakimś wyjściem na to, by ktoś w końcu zauważył, że są to sztuczne ceny spowodowane rekordowymi marżami. Jeśli będziemy siedzieli cicho, władza będzie robić co jej się tylko będzie podobać.