Kross EVADO 9.0
Bohater dzisiejszego testu, rower turystyczny Kross EVADO 9.0 kosztuje niecałe pięć tysięcy złotych. To dużo i niedużo. W tej cenie dostajemy praktycznego “golasa”. Dobrze, że producent dołącza siodełko i pedały, bo byłoby nieciekawie. Nawet stopki nie było w testowanym modelu! A tak całkiem na poważnie, rower waży zaledwie 13,1 kg co jest świetnym wynikiem. Model ten dostępny jest w dwóch kolorach: czarnym i srebrnym matowym. Konstrukcja roweru wygląda na solidną i taka też jest po wyjęciu EVADO 9.0 z ogromnego pudła. Nie będę tutaj rozpisywał się o konkretnych podzespołach pomimo tego, że w tytule akapitu podałem informację o specyfikacji. Tak naprawdę napęd dostarcza Shimano, opony Schwalbe, piasty również Shimano, natomiast obręcze to produkt firmy Kross. Jeśli interesuje Was pełna specyfikacja, która zawiera konkretne informacje o poszczególnych podzespołach odsyłam na stronę producenta.
Kross EVADO 9.0 to bardzo udany model. Jest stabilny podczas jazdy, a także zapewnia świetną sterowność. Duże wrażenie wywarł na mnie amortyzator.
Zastosowane technologie
Kross EVADO 9.0 cechuje się tym, że rama jest wykonana ze stopu aluminium 6061. Co to oznacza w praktyce? To, że rower jest sztywny, a przy okazji waży niewiele. Plusem jest też to, że EVADO jest odporny na warunki zewnętrzne. To ważne, bo przecież rowerem będziecie jeździli nie tylko po utwardzonych drogach, lecz także po szutrze, kamieniach i tym podobnych. Domyślam się, że tak będzie, a przynajmniej ja tak robiłem. Najbardziej zadowolony byłem z precyzyjnych hamulców tarczowych, które pracowały wzorowo. Wystarczyło delikatnie nacisnąć manetkę by poczuć ich moc. Plusem jest także specjalna technologia post mount, która odprowadza dobrze ciepło, co z kolei wydłuża żywotność hamulców i poprawia ich działanie. Kolejną ciekawostką, jaką zastosował producent jest wewnętrzne prowadzenie kabli, które wydłuża żywotność linek i pancerzy. Są one chronione przed na przykład błotem czy piachem. Warto również zauważyć, że metoda kształtowania rur, jaką wybrał Kross to Hydro-F Tube. Już tłumaczę o co chodzi. Wtłacza się specjalną ciecz pod wysokim ciśnieniem, aby właśnie kształtować rury według wytycznych. Dzięki temu otrzymujemy lekką i trwałą konstrukcję.
Rower Kross EVADO 9.0 w praktyce
Czas wsiąść na rower, przejechać się i powiedzieć co nieco o nim. Kross EVADO 9.0 to bardzo udany model. Jest stabilny podczas jazdy, a także zapewnia świetną sterowność. Duże wrażenie wywarł na mnie amortyzator. Jest to Rock Shox Paragon Gold RL wyposażony w sprężynę powietrzną. Skok jaki zapewnia to aż 6,5 cm! Mało tego, możemy zmieniać sztywność zawieszenia do naszych aktualnych potrzeb w kilka chwil. Przerzutki Shimano, jak na markę przystało pracowały fantastycznie. Trzydzieści przełożeń mówi samo za siebie. Możemy dostosować je praktycznie do każdej prędkości i każdego kąta nachylenia podjazdu pod który podjeżdżamy. Podobały mi się także solidnie wykonane chwyty Hermans Endorfin. Bardzo dobrze leżały w dłoni, nawet po kilkudziesięciu kilometrach nie odczuwałem ucisku w nadgarstkach. Czego niestety o wszystkich częściach ciała nie mogę powiedzieć. Niestety Kross EVADO 9.0 ma bardzo twarde siodło. Stelle Royal Lookln Sport nie nadaje się na długie trasy. Chyba, że będziecie mieli specjalne spodnie z bardzo grubą gąbką. Na krótkich odcinkach na szczęście nie ma na co narzekać. Kto jednak bierze rower turystyczny na kilka kilometrów trasy? Jak już wybieramy się na wycieczkę, to zazwyczaj jest to długi odcinek i wtedy oczekiwałbym dużego komfortu podróżowania. O ile cały rower jest wręcz wyśmienity, o tyle siodło to taka rysa na szkle. Przynajmniej ja tak uważam.
Kross EVADO 9.0 to rower turystyczny, który sprawdzi się zarówno w mieście, jak i na utwardzonych drogach gruntowych.
Podsumowanie
Test roweru turystycznego czas podsumować. Kross EVADO 9.0 to świetny model jeśli lubicie długie trasy, niekoniecznie po asfalcie. Amortyzator wyśmienicie tłumi nierówności, hamulce wręcz w jednej chwili zatrzymują rower w miejscu, przerzutki pracują wzorowo. Jest to bardzo udany model, który spodoba się fanom podróżowania na jednośladzie. Pamiętajcie jednak, aby podczas zakupów dobrać sobie akcesoria, ponieważ w podstawie nie macie praktycznie nic. Z jednej strony dobrze, bo każdy może wybrać je sobie według własnych preferencji, z drugiej natomiast, żeby brakowało nawet stopki… Kolejny minus, ale to według mnie jedynie to twarde jak skała siodło, przez które komfort jazdy w długiej trasie znacznie spada. Na koniec jeszcze kwestia opon. Schwalbe Marathon Mondial to niezły produkt, aczkolwiek wiele osób po dłuższym użytkowaniu narzeka na ich jakość. Ja niestety miałem ten rower dość krótko, dlatego nie chcę się wypowiadać, aczkolwiek miejcie to na uwadze. Tak czy inaczej, EVADO 9.0 to świetny i lekki jednoślad, który warto brać pod uwagę podczas zakupów. Ja jestem na tak.
