Site icon MenWorld.pl

LAMAX BFit Pro – kompan na nadgarstku

LAMAX BFit Pro to produkt czeskiego producenta. Jest to opaska w dobrej cenie, która mimo swoich małych gabarytów w swojej niewielkiej obudowie ma schowane kilka przydatnych funkcji. Te z pewnością przydadzą się podczas aktywnego wypoczynku. Jak sprawdziła się podczas testów? Sprawdźcie w dalszej części artykułu!

 

Zawartość opakowania

Po otwarciu pudełka czeka nasz miłe zaskoczenie. Otrzymujemy dwie opaski w dwóch kolorach.W naszym przypadku czerwoną oraz czarną. Poza tym miłym akcentem znajdziemy standardową zawartość. BFit Pro oraz dokumentację. Na pudełku znalazły się najważniejsze informacje na temat urządzenia.

Jakość wykonania

Opaska LAMAX BFit Pro wykonana jest solidnie. Nie wieje przysłowiową „tandetą”. Główna część wykonana została z czarnego tworzywa sztucznego, które waży jedynie 9g. Ciekawym faktem jest to, że ten model nie posiada swoistego portu microUSB, który będzie służył do ładowania. Co ciekawe, w obudowie ukryta jest… wtyczka USB. Nie jest to co prawda pełnego rozmiaru USB, a plastikowa część. Opaskę ładować można za pomocą komputera lub klasycznej ładowarki USB. Na korpusie nie znajdziemy żadnych przycisków fizycznych, a jeden dotykowy w dolnej części, zaraz pod ekranem. Spód to miejsce zarezerwowane dla miernika pulsu.

Opaski, tak jak wcześniej wspomniałem zostały wykonane z gumowego materiału, które sprawia wrażenie dobrej jakości. Sprzączka została wykonana aluminium, zaś gumowa klamra posiada zaczep, który ma zapobiegać jej spadaniu. Opaska bardzo dobrze trzyma się na ręce, nie zdarzyło mi się, aby podczas biegania samoistnie by się odpięła czy spadła. W opasce oczywiście znajdziemy specjalne miejsce na wystającą część korpusu.

Ekran LAMAX BFit Pro niestety nie został pokryty szkłem, a plastikiem imitującym szkło, który może bardzo szybko się zarysować. Całość waży 22 gramy. Według producenta opaska jest wodoodporna, posiada stopień ochrony przed wodą IP67 i może ona być pod strumieniem wody przez 30 minut lub zanurzona na poziomie jednego metra.

Funkcje LAMAX BFit Pro

Wyświetlacz LAMAX BFit Pro możemy aktywować na dwa sposoby: przejechaniem palcem z góry na dół po ekranie lub po włączeniu przy pomocy obrotu nadgarstka. Panel OLED o przekątnej 0,96 cala wyświetla obraz w trybie monochromatycznym. Po aktywacji opaski LAMAX BFit Pro wita nas ekran startowy pokazujący godzinę, naładowanie baterii oraz datę. Animacje strony startowej można zmienić z poziomu ustawień. Po kliknięciu na godzinę możemy aktywować miernik pulsu, sprawdzić ile zrobiliśmy kroków, ile spaliliśmy kalorii, jaki dystans zrobiliśmy oraz czas w jakim go wykonaliśmy. Po powrocie na ekran główny i przesunięciu w dół pojawią nam się dodatkowe opcje. W zakładce „More” możemy sprawdzić ustawione alarmy, włączyć tryb nocny, stoper i wykonać zdjęcie z poziomu dedykowanej aplikacji.

Dodatkowo mamy możliwość włączenia wcześniej wspomnianej funkcji aktywacji za pomocą ruchu nadgarstkiem, zmiany ekranu startowego, sprawdzenia ile godzin spaliśmy, włączenia/wyłączenia pulsomierza czy wyłączenia urządzenia. Po wyjściu z zakładki „more” i przesunięciu w dół zobaczymy prognozę pogody na obecny dzień oraz dwa następne dni. Mamy również możliwość sprawdzenia ostatnich pięciu powiadomień. Możemy podłączyć takie aplikacje jak SMS, Messenger, Facebook, Twitter, WhatsApp, Instagram, Skype, Linkedin. Kolejną z opcji jest włączenie powiadomień z kalendarza oraz poczty e-mail.

Producent pomyślał również o osobach, które mają problem ze stresem i przygotował opcję jego uwalniania. Jak to działa? Za sprawą odliczania produkt instruuje uspokojenie oddechu. Z poziomu opaski możemy również sterować muzyką. Niestety, oprogramowanie kompatybilne jest jedynie z systemowym odtwarzaczem oraz Muzyką Google. Jeśli więc macie muzykę na Spotify, bądź Tidal ta funkcja nie będzie działać.

Aktywność

Oczywiście jak przystało na opaskę fitness, także w LAMAX BFit Pro możemy włączyć kilka trybów aktywności. Do naszej dyspozycji mamy takie dyscypliny sportowe jak bieganie, jazda rowerem, koszykówka, piłka nożna, badminton, fitness, bieganie na bieżni, joga, tenis, taniec czy jazda rowerem stacjonarnym. Dodatkowo możemy wybrać takie aktywności jak spacer, wspinaczka górska czy wędrówka. Nie wszystkie z nich jednak pojawiają się na ekranie opaski, gdyż ma ona ograniczoną pamięć. Dlatego inne dyscypliny można aktywować z poziomu aplikacji na smartfona. Po prostu usuwamy jedną z aktywności zastępując ją tą, która nas interesuje. Opaska mierzy nam dystans, puls, czas, spalone kalorie, prędkość zależnie od aktywności, średnią prędkość oraz kroki.

LAMAX BFit Pro nie posiada GPS, dlatego też pomiary nie będą tak dokładne jakbyśmy tego oczekiwali. Margines błędu to około 1,5 kilometra w porównaniu z aplikacjami bazującymi na mapach Google. Aplikacja posiada również pamięci poprzednich wyników, które można sprawdzić w zakładce „more”.

LAMAX BFit Pro - kompan na nadgarstku

Aplikacja

Appka na smartfony to zdecydowanie najgorszy aspekt opaski LAMAX BFit PRO. Nie jest ona zbytnio intuicyjna, a jej tłumaczenie nie jest, lekko mówiąc, za dobre. W języku polskim polecenia ucięte są w dość dziwnym miejscu i nie wygląda to za dobrze. Zdarzało mi się kilka razy, że musiałem kilka razy od nowa podłączać opaskę do aplikacji, bo ta nie aktualizowała statusu urządzenia. Jest to aspekt, który zdecydowanie trzeba poprawić.

Podsumowanie

Opaska fitness LAMAX BFit Pro to produkt, który w pełni wystarczy na sam początek przygody z fitnessem. Posiada podstawowe funkcje, które przydają się podczas aktywności fizycznej. Najważniejsze aspekty urządzenia są takie, że ma do zaoferowania kilka dyscyplin sportowych i jest w stanie pokazać nam powiadomienia z różnych aplikacji i jest wykonana bardzo dobrze, co zdecydowanie działa na jej plus. Cena Lama BFit Pro to około 170 złotych i jest to produkt godny polecenia.

LAMAX BFit Pro - kompan na nadgarstku

LAMAX BFit Pro

Exit mobile version