Xiaomi nie może narzekać na brak sukcesów. W ostatnich miesiącach został liderem dostawców smartfonów na świecie i zdetronizował Apple, jeśli chodzi o sprzedaż urządzeń ubieralnych. Nie wszystko jednak jest tak kolorowe, ponieważ rząd Litwy ma spore zastrzeżenia do firmy. Na tyle duże, że odradza swoim obywatelom zakup i dalsze używanie urządzeń firmy z Państwa Środka. O co chodzi?
Xiaomi świętuje sukcesy
W swojej ofercie Xiaomi posiada smartfony na każdą kieszeń – od budżetowych modeli, po smartfony ze średniej półki oraz wydajne flagowce. Każdy znajdzie coś dla siebie, a to wszystko w bardzo przystępnych pieniądzach. Nic więc dziwnego, że producent z Chin stał się największym dostawcą smartfonów na świecie. Wyprzedził tym samym wieloletniego lidera, czyli Samsunga oraz Apple.
Przeczytaj także: Masz smartfon Xiaomi? Nie każdy model otrzyma aktualizację Android 12
Apple musiało również przełknąć gorycz porażki na innym rynku, ponieważ Xiaomi zaczęło sprzedawać więcej urządzeń ubieralnych. Mowa tutaj oczywiście o smartwatchach czy inteligentnych opaskach. To też nie powinno dziwić, ponieważ w ofercie firmy z Państwa Środka znajduje się kilka rodzajów urządzeń w stosunkowo niskich cenach, kiedy Apple sprzedaje jedynie flagowe modele z serii Watch. Niemniej jednak producent odnosi sukces na wielu płaszczyznach.
Litwa odradza zakupu urządzeń firmy
Jak podaje portal Reuters, Ministerstwo Obrony Narodowej Republiki Litewskiej ostrzega swoich obywateli przed używaniem smartfonów firmy Xiaomi. Co jest tego powodem? Chodzi przede wszystkim o rzekome cenzurowanie treści przez chińskiego producenta. Mowa tutaj o niewygodnych dla chińskiego rządu tematach, dotyczących m.in. spraw Tybetu, demokracji czy Tajwanu. Według władz Litwy treści te cenzurowane są już z poziomu oprogramowania.
Rząd Litwy przedstawił specjalny raport, a poparciem tezy miał się okazać smartfon Mi 10T 5G. Wiceminister Obrony Narodowej Litwy, Margiris Abukevicius jasno podkreślił, że rząd rekomenduje, aby obywatele kraju przestali kupować urządzenia producenta z Państwa Środka, a jeśli takie posiadają zaprzestać z ich korzystania.
Xiaomi odniosło się do sprawy
Na łamach serwisu Komputer Świat pojawiło się specjalne oświadczenie producenta. Poniżej znajdziecie jego oryginalną treść.
22 września 2021 r.
Urządzenia Xiaomi nie cenzurują komunikacji. Dotyczy to treści, zarówno odczytywanych, jak i wysyłanych.
Xiaomi nigdy nie ograniczało i nie będzie ograniczać ani blokować żadnych osobistych działań użytkowników naszych smartfonów, takich jak wyszukiwanie, dzwonienie, przeglądanie stron internetowych czy korzystanie z oprogramowania komunikacyjnego innych firm.
Xiaomi w pełni szanuje i chroni prawa wszystkich użytkowników.
Firma Xiaomi przestrzega ogólnego rozporządzenia Unii Europejskiej o ochronie danych (RODO).
Źródło: Reuters/Komputer Świat