Site icon MenWorld.pl

Mercedes-Benz Sprinter 319 CDI – nowe technologie w dostawczaku

Mercedes-Benz Sprinter 319 CDI – zmiany zewnętrzne

Sprinter jest sprzedawany od 1995 roku. Co prawda jeździłem wieloma generacjami, w tym na przykład “kaczką”, jednak dokładnie sprawdziłem poprzednika oraz najnowszą wersję. Dlaczego o tym wspominam? Ponieważ wygląd najnowszej generacji bardzo mi przypomina właśnie nie poprzednika, a jeszcze te starsze modele. Pomijając ten fakt sprawdźmy co może zaoferować najnowszy Mercedes-Benz Sprinter 319 CDI. Przede wszystkim klienci mogą zakupić jedną z czterech wersji: Furgon, Tourer, skrzynię ładunkowa oraz podwozie do zabudowy. Jakby tego było mało, Sprinter może mieć trzy różne typy wzmocnień, które sprawiają, że zmienia się DMC. Może ona wynosić od 3 do 5,5 t. Testowany przeze mnie model miał 5932 mm długości, wyższy dach oraz była to wersja Furgon. 

Ładny dostawczak?

Nie ukrywam, że Sprinter to taki dostawczak, który może się podobać. Na początku uważałem, że poprzednia generacja bardziej mi się podobała, jednak po dłuższym obcowaniu z tym modelem stwierdzić mogłem, że wygląda naprawdę dobrze. Przede wszystkim chodzi tu, rzecz jasna o pas przedni. Potężny grill z ogromnym logo umieszczonym w centralnym miejscu. Fantastycznie świecące reflektory LED High Performance. Masywny zderzak. Do tego mamy felgi aluminiowe i całość robi z typowego, zwyczajnego dostawczaka fajne auto, które zwraca na siebie uwagę. Oczywiście nie myślcie sobie, że każda wersja tak wygląda. Jak na auto prasowe przystało, producent doposażył je dość mocno. W podstawie nie otrzymacie nawet zderzaków w kolorze. Chcesz by Twój Sprinter wyglądał dobrze to płać. W końcu to marka premium, prawda? 

Mercedes-Benz Sprinter 319 CDI - nowe technologie w dostawczaku

Najwięcej zmian skrywa wnętrze

Wsiadając do kabiny Sprintera, szczególnie tej dobrze wyposażonej wiele osób dozna szoku. Nowoczesny kokpit, który wygląda wręcz fenomenalnie. Ogromny ekran oferujący bardzo dobrze wyglądający system multimedialny. Do tego świetna kierownica, niezliczona wręcz ilość schowków. Krótko mówiąc wnętrze jest przemyślane, nowoczesne, ale też idealne do pracy. Takie jak powinno być. Wydaje mi się, że dzięki temu kierowca będzie czuł się we wnętrzu bardzo dobrze. Trochę zasmucił mnie fakt, że Sprinter nie był wyposażony w fotel hydrauliczny. Chyba za to najbardziej lubiłem poprzednio testowany model. Miałem za to fotel sterowany elektrycznie. Było także ogrzewanie postojowe i elektrycznie rozsuwane boczne drzwi. Ot takie luksusowe dodatki. 

Mercedes-Benz Sprinter 319 CDI - nowe technologie w dostawczaku

Hej Mercedes!

Zapewne wiele osób domyśla się, że nowy Mercedes-Benz Sprinter 319 CDI jest maksymalnie doposażony w szereg rozwiązań technologicznych. Znalazł się oczywiście asystent (a raczej asystentka), która po wypowiedzeniu “Hej Mercedes” potrafi odpowiedzieć na pytanie jaka jest pogoda w danej miejscowości, uruchomić nawigację, która poprowadzi nas do celu. Nie zauważyłem, aby był to gadżet tak rozbudowany jak choćby w Mercedesie Klasy A. Przykładowo (podobno) była możliwość zmiany ustawienia temperatury, jednak niestety system nie potrafił jej zmienić. To taka głupotka, bo przecież łatwo zrobić to samemu przyciskiem umieszczonym w centralnym miejscu kokpitu, ale skoro wydajemy na coś pieniądze, to powinno to działać. Oprócz tego otrzymujemy aż cztery porty USB. Niestety tylko i wyłącznie te najnowsze, typu C. Przyzwyczajcie się, bo powoli wszyscy będą tylko takie wprowadzać. Było też, jak na nowoczesny wóz przystało ładowanie bezprzewodowe. Z ciekawostek technologicznych można wymienić system kamer 360, który bardzo, ale to bardzo ułatwia manewrowanie tym autem. 

 

Przestrzeń ładunkowa, jaką oferuje Mercedes-Benz Sprinter 319 CDI

Zacznijmy od tego, że Mercedes-Benz Sprinter oferowany jest w czterech różnych opcjach długości pojazdu, trzech rodzajach dachu, trzech rodzajach napędu oraz sześciu opcjach DMC. Nie będę opisywał każdej z kolei. Wystarczy wejść na stronę producenta. Tak czy inaczej, testowałem wersję standardową, a więc oferującą następujące dane jeśli chodzi o przestrzeń ładunkową. Przede wszystkim jej szerokość wynosiła 1787 mm, natomiast przestrzeń pomiędzy tylnymi kołami wynosiła 1350 mm. Długość to 3272 mm. Powierzchnia ładunkowa miała nieco ponad 5 metrów kwadratowych. Z racji tego, że samochód skonfigurowany był z wysokim (ale nie najwyższym) dachem, wysokość auta wynosiła 2835 mm. Jak widać na zdjęciach, przestrzeń ładunkowa zwęża się ale już nad oknem pomiędzy kabiną a “paką”. Dzięki temu będziemy mogli faktycznie wykorzystać bardzo dużą przestrzeń. Oczywiście w jej wnętrzu znajdziemy specjalne zaczepy na pasy, aby ładunek był stabilny podczas transportu. Zabrakło mi jednak wnęki na jakieś drobne rzeczy, typu pasy itp., a taki właśnie schowek miała poprzednia generacja. Przestrzeń ładunkowa wyposażona jest w oświetlenie ledowe. Wysokość podłogi to 626 mm. Widać po tych wartościach, że Mercedes-Benz ma bardzo duże doświadczenie w produkcji aut dostawczych. 

Silnik, skrzynia, Mercedes-Benz Sprinter 319 CDI w praktyce

Doskonale pamiętam testowany dwa lata temu poprzedni model. Tak jak w tamtym przypadku, bohater tego testu wyposażony był w 3-litrowy silnik diesla V6, który generował 190 KM i 440 Nm. Wspomaga go 7-biegowy automat. Co ciekawe, mamy w tym przypadku Sprintera z napędem na tył, ale wedle życzenia możemy mieć wersję na przód jak i na obie osie. Kto co lubi. Nie wiem dlaczego, ale poprzednia generacja po liftingu, a więc ta, którą testowałem miała o wiele lepsze brzmienie tej V6-tki. Wiem, że to temat mocno poboczny w przypadku aut dostawczych, ale tamtego silnika wręcz chciało się słuchać. Od czego to zależy? Nie wiem. Tak czy inaczej, dynamiki w tym przypadku nie brakuje. nawet jeśli załadujemy go do maksymalnej dopuszczalnej wartości. Spalanie w trasie na pusto może wynosić osiem litrów na setkę, ale raczej spodziewajcie się dziesięciu litrów. W mieście natomiast około dwunastu. Patrząc na poprzednika, wartość w trasie spadła o litr. 

Samo prowadzenie, jakie oferuje Mercedes-Benz Sprinter 319 CDI jest wręcz wzorowe. Układ kierowniczy pracuje jak w jakiejś osobówce. Wybitna jest wręcz średnica zawracania, która wynosi 13,4 m. Bardzo mi się to podobało, ponieważ zawracanie było w Sprinterze czymś… łatwym i przyjemnym zarazem. 

Mercedes-Benz Sprinter 319 CDI - nowe technologie w dostawczaku

Podsumowanie testu

Jadąc po odbiór najnowszego Sprintera miałem wyobrażenie bardzo nowoczesnego dostawczaka, który oprócz zaawansowanych technologii zachował najważniejszą cechę czyli funkcjonalność. Tygodniowy test, blisko dwa tysiące kilometrów… razem potwierdziły moje przypuszczenia. Mercedes-Benz Sprinter 319 CDI to świetne auto użytkowe, które sprawia, że praca może być przyjemnością. Mi do pełni szczęścia, podczas pokonywania kolejnych kilometrów zabrakło jakiegoś lepszego zestawu audio, ale naprawdę na siłę próbuję znaleźć jakieś wady. Jeśli chodzi o kwestie praktyczne, o przestrzeń ładunkową, o silnik, napęd i skrzynię nie ma tutaj do czego się przyczepić. Mercedes-Benz znów przekazał w ręce przedsiębiorców świetne narzędzie pracy. Tym narzędziem jest oczywiście najnowszy Sprinter, który cieszy oko, sprawia, że praca za kierownicą dostawczaka może być przyjemna, a przy okazji jest zaprojektowany tak, by każdy wręcz centymetr kwadratowy był wykorzystany w stu procentach. O to właśnie chodziło! 

Zostaje jeszcze kwestia ceny. Pamiętajcie, Mercedes-Benz to auto z góry nastawione na segment premium. Co prawda cena Sprintera startuje od 105 tysięcy zł netto, jednak nie spodziewajcie się, że za taką kwotę otrzymacie taki “wypas” jak w tym artykule. Aby móc jeździć dokładnie takim modelem jak ten opisywany będziecie musieli przelać na konto Mercedesa 203 tysiące złotych netto.

Mercedes-Benz Sprinter 319 CDI - nowe technologie w dostawczaku

 

Exit mobile version