Jeden z najpopularniejszych serwisów do streamingu filmów i seriali – Netflix inwestuje w Polsce. Ma otworzyć biuro CEE w Warszawie. Firma poinformowała również o tym, że w latach 2020 – 2021 przeznaczyła 490 milionów złotych na rozwój oraz produkcję filmów i seriali na terenie Polski.
Dziś poznaliśmy datę premiery oraz cenę abonamentu Disney+. Konkurencyjne, dobrze znane przedsiębiorstwo pochwaliło się tym, ile pieniędzy wydało na rozwój kultury w Polsce. Ile więc Netflix inwestuje w Polsce – jak już wspomniałem, prawie pół miliarda złotych. To jednak nie koniec, ponieważ firma ma otworzyć biuro CEE w Warszawie, a także nawiązała współpracę ze Szkołą Filmową w Łodzi.
Netflix inwestuje w Polsce. Otworzy biuro CEE w Warszawie
Oczywiście, biuro, czyli tak naprawdę hub na cały region Europy Środkowo-Wschodniej to jedno. Dużym atutem inwestycji firmy jest oczywiście stworzenie miejsc pracy. Rozwijając lokalną bibliotekę oraz produkcję filmów i seriali, aż 2600 osób zyskało pracę.
Netflix inwestuje w Polsce, a to biuro to nie jedyna inwestycja. W 2020 roku firma rozpoczęła współpracę z Krajową Izbą Producentów Audiowizualnych. Mowa tu między innymi o ogłoszeniu na początku maja 2020 funduszu pomocowego dla najbardziej poszkodowanych pracowników branży telewizyjnej i filmowej. Na tą działalność Netflix przeznaczył 2,5 mln złotych.
Polskie produkcje filmowe cieszą się zainteresowaniem na całym świecie
Warto wiedzieć, że nasze rodzime filmy i seriale dostępne na Netflix są popularne za granicami naszego kraju. Przykładem jest serial “Sexify”, który aż w 80 krajach trafił na listę top 10 najchętniej oglądanych tytułów. Mało tego, we Włoszech, Indiach, Dominikanie i Egipcie, a także w wielu innych krajach (a było ich 20) zajmował miejsce pierwsze. Kolejny serial, “W głębi lasu”, był w pierwszej dziesiątce w czterdziestu krajach. Mowa między innymi o Francji, Grecji, Argentynie czy Brazylii.
Również w przypadku filmów, polskie produkcje mogą pochwalić się dobrymi wynikami. Mam na myśli między innymi “W lesie dziś nie zaśnie nikt 2”, który przez dwa tygodnie utrzymywał się w czołówce topowych filmów, a także zyskał sympatię widzów z 31 krajów. Co ciekawe, również “Jak pokochałam gangstera” należy do czołówki jeśli chodzi o oglądalność. Przez pięć tygodni utrzymywał się na liście top 10, a przez pierwsze trzy był w pierwszej trójce najpopularniejszych filmów nieanglojęzycznych. Robi wrażenie, prawda?