Phiaton BT 120 NC to douszne słuchawki bezprzewodowe, które charakteryzują się wysoką jakością wykonania oraz znakomitą jakością dźwięku, a przede wszystkim świetnie trzymają się w uszach. Sprawdźcie jak sprawdziły się podczas dwutygodniowych testów, i czy warto w nie zainwestować!
Zawartość opakowania
Zestaw znajdujący się w pudełku jest standardowy. Oprócz samych słuchawek znajdziemy tutaj trzy rozmiary gumowych nasadek w rozmiarze S, M i L oraz gumowy “haczyk”, który sprawia, że słuchawki tak dobrze trzymają się w uszach. Oczywiście w zestawie jest też kabel micro USB, klips spinający przewód oraz dokumentacja.
Wygląd i jakość wykonania
Słuchawki Phiaton BT 120 NC nie są typowym przedstawicielem Wireless Free. Dwa przetworniki połączone są ze sobą nieplączącym się kablem oraz cienkim kabłąkiem, który ma za zadanie trzymać słuchawki w miejscu kiedy korzystamy z nich podczas uprawiania sportu.
Konstrukcja słuchawek BT 120 NC na pierwszy rzut oka może wydawać się ciężka, ponieważ na kablu obu słuchawek znajdziemy dwa dość sporej wielkości plastikowe elementy. Na prawej słuchawce znalazła się bateria, zaś przy lewej znajdziemy całe centrum sterowania urządzeniem. Na pilocie umieszczone są przyciski do regulacji głośności, które jednocześnie odpowiadając za zmianę utworu. Jest tam także przicisk play/stop. Tym samym przyciskiem odbierzemy i zakończymy połączenie. Na boku pilota, oprócz wejścia na ładowarkę z końcówką microUSB umieszczony został guzik aktywujący system aktywnej redukcji szumów.
Same przetworniki, jak i całokształt urządzenia, prezentują się dość standardowo. Są to oczywiście słuchawki douszne. Ich wykonanie stoi na wysokim poziomie. Każdy element pasuje do siebie idealnie. Widać, że materiały użyte podczas produkcji są wysokiej klasy. Jedynie do czego mogę się przyczepić to to, że guma znajdująca się na słuchawkach i elemencie trzymającym słuchawki w uchu bardzo lubi przyciągać do siebie kurz i wszelaki brud.
Komfort użytkowania
Phiaton BT 120 NC to bardzo wygodne słuchawki, stworzone przede wszystkim dla ludzi lubiących aktywnie spędzać czas. Małe przetworniki świetnie leżą w uchu, co mnie bardzo zaskoczyło. Oczywiście głównym powodem tego jest gumowa nasadka, która ma za zadanie trzymać całość w uchu nawet podczas najcięższych i energicznych treningów. Osobiście nie biegałem z lepszymi słuchawkami. Phiaton BT 120 NC pod tym względem deklasuje dotychczasowe modele, które miałem okazję testować. Kabłąk jest dość sztywny i świetnie dopasowuje się do kształtu karku, a dwa plastikowe elementy w ogóle nie są odczuwalne. Przed pierwszym treningiem radziłbym założyć na kabel klips znajdujący się w zestawie, ponieważ ten mały element trzyma wszystko razem podczas wysiłku fizycznego. Bez tego bateria oraz pilot zaczynają “latać” i korzystanie ze słuchawek staje się trochę uciążliwe, zwłaszcza podczas biegania.
Przyciski na pilocie mogłyby być bardziej wyczuwalne, ponieważ czasami ciężko wyczuć ten, który nas interesuje. Zwłaszcza podczas biegania. Zamiast regulacji poziomu głośności muzyki po prostu zatrzymywałem utwór.
Phiaton BT 120 NC posiada certyfikat IPX4, który sprawia, że korzystanie z słuchawek podczas lekkiego deszczu jest możliwe. Nie straszny im też pot, więc bez obaw możecie wykonywać w nich nawet najbardziej ekstremalne treningi.
Bardzo fajna jest również funkcja wibracji, która oznajmia nam o przychodzącym połączeniu, bądź sygnalizuje nam, że znaleźliśmy się poza zasięgiem Bluetooth. Producent postawił tutaj również na technologię, która pozwoli na jednoczesne podłączenie słuchawek do dwóch urządzeń.
Jakość dźwięku słuchawek Phiaton BT 120 NC
Słuchawki Phiaton BT 120 NC grają dobrze, jednak nie zachwycają swoim dźwiękiem. Jakość muzyki jest oczywiście wysoka, głosy są czyste, jednak przez mocny bas muzyka jest stłumiona. Próbowałem swoich ustawień w equalizerze, jednak nic to nie dało. Jeśli lubicie mocne brzmienie to na pewno model BT 120 NC przypadnie wam do gustu. Dla mnie niskie tony były po prostu zbyt okazałe. Wysokie i średnie tony są spłaszczone, i w tym samym wypadku również udział mają niskie tony. Mogłoby być lepiej. Scena muzyczna wypada tutaj dobrze, a rozróżnienie poszczególnych instrumentów jest możliwe. Ogółem słuchawki Phiaton BT 120 NC pozostawiły na mnie pozytywne wrażenia dźwiękowe. Bardzo przyjemnie mi się przy ich akompaniamencie biegało.
Słuchawki BT 120 NC posiadają aktywny system redukcji szumów, który nie działa dobrze. Słuchawki same w sobie dobrze radzą sobie z blokowaniem hałasu zewnętrznego. Osobiście, po aktywacji systemu, nie słyszałem znaczącej różnicy. Przebiegając obok ulicy z włączonym system “noise canceling” hałas był taki sam jak w przypadku, gdy nie był on włączony. Być może inna osoba słyszałaby różnicę, jednak w moim przypadku tego nie odczułem. Mimo wszystko odizolowanie w słuchawkach Phiaton BT 120 NC jest bardzo dobre. Zarówno z aktywnym systemem redukcji szumów, jak i bez niego. Śmiało można jeździć komunikacją miejską i nie przejmować się jej hałasem.
Opóźnienie dźwięku podczas oglądania filmików tutaj nie występuje, za co duży plus. Słuchawki korzystają z Bluetooth w wersji 4.2. Jeśli chodzi o jakość rozmów poprzez zestaw słuchawkowy to poziom jest wysoki. Kontakt za pomocą mikrofonu znajdującego się na wyposażeniu słuchawek Phiaton BT 120 NC był czysty, bez żadnych zakłóceń.
Akumulator
Bateria Phiaton BT 120 NC to jeden z największych plusów słuchawek. Producent zapewnia, że na jednym ładowaniu mogą odtwarzać dźwięk przez 8 godzin. Osobiście udało mi się osiągnąć wynik 7 h, co nie jest dużą rozbieżnością od zapewnień producenta. W przypadku włączonego trybu aktywnej redukcji szumów producent mówi o 5 godzinach. W moim przypadku słuchawki wyładowały się po 3,5 godzinach. Jest to bardzo przyzwoity wynik.
Ładowanie Phiaton BT 120 NC zajmuje około dwóch godzin, jednak dzięki systemowi szybkiego ładowania podpięcie słuchawek do kontaktu na na pięć minut pozwoli godzinę pracy. Sprawdza się to w momencie, gdy chcesz iść pobiegać, a poziom baterii wynosi 10%.
Podsumowanie testu słuchawek Piaton BT 120 NC
BT 120 NC to słuchawki sprawdzające się przede wszystkim podczas treningów. To właśnie z taką myślą zostały one zaprojektowane. Wysoka jakość wykonania oraz technologia szybkiego ładowania to zdecydowany plus tego zestawu słuchawkowego. Do zalet trzeba również zaliczyć komfort użytkowania oraz wysoką jakość rozmów. W przypadku dźwięku mogłoby by być lepiej. Osobiście wolę, gdy basy są mniej odczuwalne, jednak mimo wszystko mogę polecić Phiaton BT 120 NC, bo wywarły na mnie pozytywne wrażenia. Sugerowana cena producenta to około 300 złotych. Dla mnie jest ciut za wysoka, ponieważ 230 – 250 PLN byłoby idealne. Jeśli jednak szukacie słuchawek do treningów, które nie będą co chwila wypadały, a przy tym dźwięk będzie na dobrym poziomie, to Phiaton BT 120 NC to słuchawki dla was.
