Z powodu sankcji naniesionych przez cały świat na Rosję obywatele tego kraju popadają w małą paranoją. Jak się okazuje, obywatele tego kraju nie chcą aktualizować oprogramowania w swoich smartfonach, ponieważ boją się potencjalnego zablokowania swoich urządzeń ze strony gigantów. Rosja ma niemały problem.
Rosjanie popadają w paranoję?
Rosjanie mocno odczuwają sankcje gospodarcze nałożone na ich kraj. Giganci technologiczni odcinają ich od swoich usług, przez co Rosja musi stawiać na własne alternatywy. Wczoraj pisaliśmy o tym, że planowane jest wprowadzenie własnego sklepu z aplikacjami, który zastąpi Google Play. Mowa o NashStore, który wystartuje w Dzień Zwycięstwa, czyli 9 maja.
Przeczytaj także: Google Play w Rosji zostanie zastąpione NashStore!
Rosja musi jednak mierzyć się z kolejną przeszkodą, która związana jest właśnie ze smartfonami. Obywatele Federacji Rosyjskiej boją się aktualizować swoje smartfony, ponieważ obawiają się blokady swoich urządzeń ze strony dostawców oprogramowania. Sprawa wydaje się bardzo poważna, ponieważ wszystkim zajęło się Ministerstwo Cyfryzacji.
Rosja zakosztowała własnej broni?
Dezinformacja w Rosji jest bardzo powszechna i dlatego też praktycznie cała Rosja wierzy w propagandę dotyczącą wojny na Ukrainie. Gołym okiem jednak widać, że sankcje wymierzone w obywateli Federacji Rosyjskiej zaczynają siać panikę i dezinformację. Obywatele tego kraju żyją w obawie, że w momencie, kiedy zdecydują się na aktualizację oprogramowania w swoim smartfonie, ten zostanie zablokowany. Taki trend w sieci zauważyli przedstawiciele firmy analitycznej, Roskachevo.
Firma informuje jednak, że te informacje są nieprawdziwe i bez obaw można aktualizować oprogramowanie w smartfonach. Jednocześnie podkreśla, że jeśli dostawcy oprogramowania, czyli Google i Apple, chcieliby zablokować dostęp do urządzeń, mogliby to zrobić bez mechanizmu aktualizacji. Roskachevo podkreśla, że do takich sytuacji nie doszło w żadnych krajach dotkniętymi sankcjami, więc nie ma się czego obawiać. W sprawę zaangażowało się również Rosyjskie Ministerstwo Cyfryzacji, które uspokaja obywateli.
Źródło: Lenta