Site icon MenWorld.pl

Szwecki bunt! Volvo stawia na hybrydy. XC70 trafi do Europy?

Test Volvo XC40 B3. Fot.: Ernest Dragan.

Test Volvo XC40 B3. Fot.: Ernest Dragan.

To było do przewidzenia i wręcz mnie w pewnym stopniu śmieszy. Jeszcze jakiś czas temu Szwedzi szli w zaparte mówiąc, że idą w elektryki. Rynek zweryfikował, że ten pomysł jest głupi. Dziś wiemy, że Volvo stawia na hybrydy plug-in i wcale się nie dziwię, bo oferują przeciętne elektryki. Mało tego, pojawiają się pogłoski o tym, że XC70, który miał być oferowany tylko na rynku chińskim, trafi do Europy. Dajcie jeszcze S90, dorzućcie do oferty diesle i każdy będzie zadowolony.

Szwedzki sedan Volvo S90 Recharge T8 plug-in hybrid.
Volvo stawia na hybrydy. Na zdjęciu szwedzki sedan Volvo S90 Recharge T8 plug-in hybrid.

Chyba nikt nie ma złudzeń – zakaz sprzedaży samochodów spalinowych to pomysł idiotyczny. Szczególnie, że dotyczy tylko małego skrawka Ziemi, jakim jest Europa. Do tego dochodzą pewne „zawirowania” na Świecie związane ze zmianami klimatu. Mam tu na myśli między innymi list Billa Gatesa przed COP30. Idąc dalej, nawet pomijając przeciętne parametry oferowane przez samochody elektryczne (chodzi mi głównie o ich zasięg i prędkość ładowania), nie mamy przecież solidnej infrastruktury, która ułatwiłaby szybkie i sprawne podładowanie akumulatora. Krótko mówiąc: wszystko mówi na nie jeśli chodzi o elektryki (pomijając fanatyków, oni będą wiecznie ślepo zapatrzeni w tym kierunku). Ba, nawet producenci samochodów widzą, że to się nie uda.

7-miejscowy SUV z dieslem. Szwedzkie Volvo XC90 B5 to wzór!
Volvo stawia na hybrydy. Na zdjęciu 7-miejscowy SUV z dieslem. Szwedzkie Volvo XC90 B5 to wzór!

Szwedzi się buntują. Nie będzie stuprocentowej elektryfikacji. Przynajmniej na razie

Nie wiem czy pamiętacie, ale Volvo bardzo ambitnie sugerowało, że do 2030 roku nawet 100 procent samochodów, które będzie zelektryfikowana. Mam na myśli hybrydy plug-in oraz auta elektryczne. Zabawne jest to, że ta deklaracja nie będzie osiągnięta. Wcale mnie to nie dziwi. Chińczycy szturmem atakują europejski rynek, bardzo szybko dostosowując ofertę do wymogów klienta. Nie chcesz elektryka? Proszę, oto hybryda. A może klasyczny, spalinowy? Klient nasz pan.

Właśnie dlatego, według Motor1, szwedzki producent zanotował spadek zainteresowania samochodami elektrycznymi aż o 21 procent. Mało tego, plug-in również zanotował spadek o 1 procent. Wcale mnie to nie dziwi. Te hybrydy są ociężałe, zabierają miejsce w bagażniku i nie są tak wydajne jak chociażby konkurencja w postaci Mercedesa, a nawet Skody. Klienci Volvo wybierają te częściowo zelektryfikowane modele i. to właśnie one odpowiadają za 44 procent sprzedaży.

Oto V90 Cross Country. Czy takie Volvo kombi to idealny samochód dla rodzin?
Volvo stawia na hybrydy. Na zdjęciu Volvo V90 Cross Country.

Volvo stawia na hybrydy. Silnik spalinowy wiecznie żywy!

Jak donosi Autokult, Hakan Samuelsson, prezes Volvo stwierdził, że silnik spalinowy zostanie z szwedzką marką aż do końca kolejnej dekady. Powiedział również w rozmowie z Automotive News Europe, że nie można narzucać końca silników spalinowych. Dodał również, że potrzebna jest kolejna generacja hybryd plug-in, które mają przetrwać do końca lat 30-tych XXI wieku. Czyli wszystko jasne – albo faktycznie pozostaniemy przy rozwoju tego typu napędu, albo wrócimy do początku, a więc klasycznych silników spalinowych, które będą posiadały elektryczne wsparcie. Na elektryki jeszcze (a może i nigdy?) przyjdzie czas.

Test Volvo XC40 B3. Fot.: Ernest Dragan.
Volvo stawia na hybrydy. Na zdjęciu Volvo XC40 B3. Fot.: Ernest Dragan.

Nowe modele Volvo na horyzoncie

Nie wiem czy widzieliście, ale Szwedzi wprowadzili do oferty w Chinach model XC70. Coś pomiędzy XC60, a XC90. Samochód bardzo atrakcyjny pod kątem wizualnym, oferowany z wydajną hybrydą plug-in. Co ciekawe, w mocniejszym wariancie ma przejechać na prądzie aż 180 kilometrów! Niestety, XC70 miał nie trafić do Europy. Czemu? Sam nie wiem. Analizując jednak wywiad z prezesem marki można odnieść wrażenie, że jednak ten model będzie sprzedawany na Starym Kontynencie.

Kolejna kwestia to XC90. Druga generacja pojawiła się na rynku jedenaście lat temu i do dziś wygląda świetnie. Fakt, auto przeszło delikatny lifting ale szczerze mówiąc, wcale nie był on potrzebny, gdyż pomimo upływu lat, ten flagowy SUV nadal cieszy oko. Co ciekawe, prawdopodobnie w okolicach 2028 roku zobaczymy kolejną, trzecią generację. Wcale mnie to nie dziwi – wygodne, bezpieczne i świetnie wykonane auto wręcz musi mieć swojego następcę.

Volvo stawia na hybrydy.  Na zdjęciu 7-miejscowy SUV z dieslem. Szwedzkie Volvo XC90 B5.
Volvo stawia na hybrydy. Na zdjęciu 7-miejscowy SUV z dieslem. Szwedzkie Volvo XC90 B5.
Exit mobile version