Site icon MenWorld.pl

Wikipedia. Rosjanie masowo pobierają strony serwisu!

Wikipedia to serwis, który dostępny jest na całym świecie, w tym w Rosji. Okazuje się jednak, że obywatele tego kraju masowo pobierają kopię zapasową tego serwisu i zapisują je na swoich dyskach. Powodem ma być potencjalne wyłączenie Wiki na terenie Federacji Rosyjskiej.

Wikipedia udostępnia informacje, które nie podobają się Kremlowi

Propaganda rosyjska jest potężna i skutecznie manipuluje wszelkimi informacjami, które nie sprzyjają narracji Kremla. Rosjanie myślą, że wojska ich kraju pojechały na Ukrainę w celu wyzwolenia ich mieszkańców z rąk faszystów. Prawda jest jednak zupełnie inna i wszyscy o tym wiemy. Wszyscy, oprócz Rosjan.

Przeczytaj także: Instagram przywraca chronologiczność postów! W końcu!

Wikipedia jest jednym z serwisów, które w dalszym ciągu działają na terenie Federacji Rosyjskiej. Wszystko to wkrótce może ulec zmianie, ponieważ informacje pojawiające się w tym serwisie nie sprzyjają propagandzie stosowanej przez Kreml. To właśnie na stronach Wikipedii opisywany jest atak Rosji na Ukrainę.

wikipedia
Wikipedia. Rosjanie masowo pobierają strony serwisu!

Roskomnadzor ostrzega przed zamknięciem Wikipedii

To, co pojawia się na stronach Wikipedii, nie za bardzo podoba się Kremlowi, z tego powodu istnieje potencjalny scenariusz, w którym to Rosja blokuje ten serwis. Głównym powodem jest rosyjskojęzyczny artykuł opisujący atak wojsk rosyjskich na Ukrainę. Ten oczywiście neguje to, co swoim obywatelom mówi rosyjski rząd. Potencjalne zamknięcie serwisu sprawia, że Rosjanie masowo pobierają kopie zapasowe strony na swoje dyski!

Okazuje się, że Rosjanie w obawie przed zamknięciem serwerów serwisu Wikipedia, zaczęli masowo pobierać kopie zapasowe. Wzrost pobrań względem stycznia wzrósł aż o 4000 proc.! W pierwszej połowie marca doszło do ponad 105 tys. pobrań. Kopia zapasowa strony waży prawie 30 GB. Przedstawicie Kiwix, czyli organizacji umożliwiającej pobieranie kopii zapasowych Wikipedii, Stephane Coillet-Matalion, aż 42 proc. ruchu na serwerach organizacji pochodzi właśnie z Rosji. Dla porównania, w poprzednim roku było to 2 proc.

Źródło: Slate

Exit mobile version