Rynek telefonów średniopólkowych eksplodował w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy i narzucił jeszcze większe tempo rozwoju dla high-endowej sfery smartfonów. Dzieje się tak poprzez naśladownictwo średniaków w kierunku wysokiej półki. A wiadomo, nie można dać się dogonić. Tak więc producenci dwoją się i troją by topowe smartfony odróżnić od średniaków, bo czasami można mieć wrażenie, jakby granica była coraz mniej wyraźna. Dobrym tego przykładem może być nadchodzący Samsung Galaxy A51 (SM-A515F). Czemu? Zapraszam do dalszej lektury.
Co sobą prezentuje?

Zacznijmy od wyglądu. Nie dziwi fakt, koreański gigant ma zamiar kontynuować kolejny typ umiejscowienia kamery frontowej rodem z Galaxy Note z serii 10. Jest to moim zdaniem dosyć trafiona metoda i chciałbym zobaczyć tego więcej, niekoniecznie u koreańskiego producenta.
Smartfon wygląda na dosyć spory. Według domniemanej specyfikacji, która zarejestrowana została w bazie Geekbench, przekątna wyświetlacza ma wynosić 6,5″ przy rozdzielczości 2340×1080 px. Aparat przedni, umieszczony w dziurze na osi symetrii telefonu, wyposażony będzie w matrycę o rozdzielczości 32Mp.
Przechodząc do tylnej części urządzenia, od razu rzuca się w oczy wysepka z umieszczonymi na niej aparatami i diodą led – czyli „krzyk mody” w projektowaniu smartfonów w drugiej połowie 2019r. Chciałbym też, aby w tym modelu ponownie zawitała tafla szkła na pleckach. Ale jak to rozwiąże producent? Tego, póki co, nie wie nikt.
Co Samsung Galaxy A51 ma w środku?
Oprócz designu, kluczową rolę w ogólnym odbiorze telefonu ma jego wydajność, której składowymi są podzespoły. Sercem urządzenia ma zostać Samsung Exynos 9611 (4x Cortex A73 2,3GHz, 4x Cortex A-53 1,7GHz). Wspierać go ma 4 lub 6GB pamięci operacyjnej RAM. Wyniki wydajności będą więc podobne jak w modelach Galaxy A50 czy A70. Wnioskuję to po tym, iż procesory w nich zawarte (Exynos 9610 vs 9611) według specyfikacji technicznej nie różnią się prawie niczym poza wsparciem większej rozdzielczości aparatu w Exynos 9611.
Czy więc Samsung Galaxy A51 będzie jakąś odmianą?
Nowy średniopółkowy model Samsunga, moim zdaniem, będzie jak najbardziej ciekawą odmianą w swoim segmencie rynkowym. Widać, że koreański producent chce, aby model A51 był po prostu doskonalszą wersją modelu A50, zwłaszcza pod względem fotograficznym. Jak będzie w rzeczywistości? O tym przekonamy się w czasie premiery. Największą przewagą modelu A51 nad starszym bratem będzie niewątpliwie iście flagowy design. Moim zdaniem – z wyglądu jest bardzo ładny i nie odstaje od konkurencji nawet o centymetr.
Co sądzisz na ten temat? Zapraszam do komentowania i dyskusji w sekcji reakcji i komentarzy poniżej oraz w naszych mediach społecznościowych!
Źródło: gsmarena.com