Site icon MenWorld.pl

Suzuki Swift Sport na co dzień

Ten tekst o Suzuki Swift Sport będzie krótki tylko i wyłącznie dlatego, że auto opisałem (mam nadzieję dokładnie) w ramach wrażeń z jazdy na torze. Sam Suzuki Swift (bez Sport) także pojawił się na MenWorld.pl, dlatego nie będę opisywał tego, jaki ma bagażnik i tak dalej. Skupię się na tym, czy sportowy styl tej wersji Swifta nie prowokuje zbytnio, co może być przecież uciążliwe podczas codziennej jazdy.

Połączenie idealne?

Suzuki Swift Sport posiada szereg modyfikacji które sprawiają, że wygląda on lepiej od cywilnej wersji. Mało tego, jeździ też dużo lepiej, ale to akurat chyba nikogo nie dziwi. Auto prezentuje się świetnie. Nie ukrywam, że jeśli chciałbym kupić mały miejski samochód to Swift w wersji Sport byłby jednym z faworytów.Według mnie nie jest to hothatch, ponieważ znacznie brakuje mu mocy, którą oferują konkurenci. Jest to więc kompakt do miasta, który wyróżnia się wyglądem oraz posiada właściwości jezdne, które pozwalają mu na odrobinę szaleństwa. To właśnie dlatego uważam, że Swift w wersji Sport to bardzo dobry wóz.

Suzuki Swift Sport na co dzień

Mały prowokator

Pokonane okrążenia na torze sprawiły, że doskonale wiedziałem co potrafi Swift Sport. Niestety (albo i stety) okazało się to zgubne podczas jazdy na co dzień. Przede wszystkim dlatego, że często chciałem agresywniej wejść w zakręt, czy ostro pokonać rondo. Oczywiście z zachowaniem środków bezpieczeństwa, ale jednak gdy zapiszczały delikatnie opony pojawiał się również uśmiech na mej twarzy. Co ciekawe, ten gokart tak dobrze trzymał się drogi za każdym razem, że wydaje mi się, iż nawet osoba nie mająca dużego doświadczenia w sportowym prowadzeniu pojazdów poradzi sobie ze Swiftem. Sportowe fotele, fajnie pracująca skrzynia biegów, żwawy silniczek. Do pełni szczęścia brakowało mi strzałów z wydechów no i… tak 30 koni więcej pod maską. Ah, i lepszego audio! Ale to akurat sprawa drugorzędna.

Suzuki Swift Sport na co dzień

Fajnie wkręca się na obroty, a to jest niestety zgubne

Niestety, oj niestety. O ile na torze było to wręcz świetne i dawało masę zabawy, o tyle w mieście tylko czekasz, by ustawić się na początku skrzyżowania lub szybko przemieszczać się pomiędzy innymi samochodami. Gokart od Suzuki cieszy się gdy trzymasz go na wysokich obrotach. Nie cieszy się wtedy natomiast Twój portfel, ponieważ Swift Sport, a konkretnie jego zbiornik paliwa często mówi “daj, daj”. Często będziecie jeździli na stację, oj często. Bak ma zaledwie 37 litrów. To zdecydowanie za mało, bo Swift w mieście spalić potrafi 7 – 8 litrów na setkę.

To wkręcanie się jest zgubne także z innego powodu. Auto od 0 do 100 km/h przyspiesza w około osiem sekund. To sprawia, że szybko możemy się zdziwić, że znacznie przekraczamy prędkość dozwoloną. Trzeba się pilnować. Oj trzeba.

Suzuki Swift Sport na co dzień

Chcesz kupić Swifta? Wybierz wersję Sport

Jeśli spodobał Ci się Suzuki Swift i planujesz kupno małego autka do miasta to wydaje mi się, że wersja Sport będzie najrozsądniejszą. Dlaczego? Przecież wymaga sporej dopłaty. Przede wszystkim kupując “Sporta” otrzymujecie full opcję. Prawdziwy full, gdzie dodatkowo zapłacić musicie tylko za lakier. Macie więc nie tylko kompakta z delikatnymi aspiracjami sportowymi, lecz także bogato wyposażony samochód, który świetnie spisze się podczas jazdy na co dzień. Pozwala na odrobinę szaleństwa, potrafi być spokojny, wygląda dobrze. Czego chcieć więcej?

Suzuki Swift Sport na co dzień

Exit mobile version