Site icon MenWorld.pl

Test Renault Arkana E-Tech. Czy warto dopłacać do hybrydy?

W ubiegłym roku miałem okazję testować francuskiego crossovera coupe. Dziś prezentuję Wam odmianę zelektryfikowaną. Test Renault Arkana E-Tech potwierdzi, bądź zaprzeczy temu, czy warto dopłacać do hybrydy.

Arkana to samochód… urzekający. Niby niepraktyczny, bowiem tracimy sporo przestrzeni bagażowej i miejsca nad głowami na tylnej kanapie, a jednak SUV i crossover coupe jest obiektem westchnień. Nawet tych, którzy zarzekają się, że nigdy by takiego auta nie kupili. Potwierdzeniem tych słów może być dobra sprzedaż Mercedesa GLE Coupe i BMW X4. Wcale mnie to nie dziwi. Jest to ładne auto, chociaż z praktycznością ma niewiele wspólnego. Ale nie oszukujmy się, który crossover można uznać za praktyczny? Bagażniki jak w zwykłych kompaktach, miejsca w środku też niewiele. Ot, taka moda i zamiast tych niskich, mamy lekko podwyższone samochody do miasta, które mają pewnie “pokonywać wysokie krawężniki”. Aha, do tego mają być ładne, a przecież Arkana do takich należy.

Test Renault Arkana E-Tech. Czy warto dopłacać do hybrydy?
Test Renault Arkana E-Tech. Czy warto dopłacać do hybrydy?

Test Renault Arkana E-Tech. Czy warto dopłacać do hybrydy?

I tutaj należy zastanowić się nad tematem sensu zakupu układu hybrydowego. Francuska marka oferuje dwa warianty, “klasyczną benzynę”, a więc taką, którą testowałem już jakiś czas temu oraz E-Tech, a więc tą, którą prezentuję dziś. Oczywiście, różnice “nie zamykają” się na cenie, chociaż ta jest zauważalnie wyższa już od podstawowego wariantu “Zen”. Przecież za te kilka dodatkowych tysięcy złotych moglibyśmy dorzucić coś fajnego do wyposażenia. Czym więc chce nas przekonać Renault?

Arkana E-Tech to taka “klasyczna” hybryda. Nie wymaga podpinania przewodu w celu naładowania baterii. Krótko mówiąc, użytkownik auta nie musi nic robić – samochód sam wie kiedy aktywować silnik elektryczny, a kiedy spalinowy. Podobne rozwiązanie (przynajmniej według mojego rozumowania) oferuje prezentowany niedawno Ford Kuga FHEV AWD. Pod maską Arkany E-Tech pracuje wolnossąca benzyna o pojemności 1.6 litra. Wspomagają ją dwa silniki elektryczne. Łączna moc systemowa wynosi 143 KM i 205 Nm momentu obrotowego. Przyspieszenie do setki trwa 10,8 sekundy. Co ciekawe, poprzednio testowany wariant z miękką hybrydą przyspieszał w 9,8 sekundy.

Test Renault Arkana E-Tech. Czy warto dopłacać do hybrydy?
Test Renault Arkana E-Tech. Czy warto dopłacać do hybrydy?

Jeszcze ciekawiej wygląda temat skrzyni biegów. W mild hybrid mamy klasykę, czyli 7-biegowy automat. W przypadku Renault Arkana E-Tech mamy automatyczną skrzynię Multi-mode z 14 biegami. Działa to… dziwnie i tak naprawdę całość sprowadza się do tego, by jak najczęściej jeździć na silniku elektrycznym. Oczywiście, największą różnicą w porównaniu E-Tech do miękkiej hybrydy było spalanie w mieście. O ile poprzednio testowana Arkana z 1.3 TCe spalała 9 litrów w takich warunkach, o tyle test Renault Arkana E-Tech udowodnił, że auto w mieście spala 5 – 6 litrów. To znaczna różnica, szczególnie przy obecnych, wysokich cenach paliw. W trasie, tj. na drogach krajowych mówimy o spalaniu 4,5 – 6,5 litrów, na autostradzie wynik “rośnie” do 8 litrów.

I to właśnie zużycie paliwa jest jedynym argumentem za opcją E-Tech.

Test Renault Arkana E-Tech. Czy warto dopłacać do hybrydy?
Test Renault Arkana E-Tech. Czy warto dopłacać do hybrydy?

Renault Arkana E-Tech w codziennych warunkach

Hybrydową Arkaną jeździ się w sumie podobnie, a może i tak samo jak pozostałymi autami marki Renault. Francuskie samochody przyzwyczaiły mnie do lekkości prowadzenia i w przypadku Arkany jest podobnie. Auto nie nadaje się do dynamicznej jazdy i agresywnego “wjeżdżania” w zakręty. To idealny wybór, jeśli lubimy spokojne podróżowanie. Oczywiście, odwdzięcza się ono niskim zużyciem paliwa, co już wcześniej opisywałem.

Test Renault Arkana E-Tech. Czy warto dopłacać do hybrydy?
Test Renault Arkana E-Tech. Czy warto dopłacać do hybrydy?

Niestety, żeby nie było aż nadto kolorowo, nie jestem fanem tej skrzyni biegów. Jest trochę… dziwna. Czasami zmienia biegi za szybko, czasami “myśli” za długo, może pojawić się jakieś szarpnięcie. Powoduje to nie mały dyskomfort, ale tylko na początku naszej przygody z hybrydową Arkaną. Z biegiem czasu zapewne przyzwyczaicie się do jej działania i po prostu: “zaczniecie z tym żyć”.

Kolejny minus to bagażnik, który “skurczył się” względem miękkiej hybrydy. I tak był mały i nieforemny przez nadwozie typu coupe. Niestety, w Renault Arkana E-Tech z 518 litrów zostało nam 480. Cóż, jeśli chcecie ładne i modne auto, musicie wiedzieć, że przewożenie dużych opakowań może być bardzo problematyczne, a czasami nawet niemożliwe. Sam się o tym przekonałem.

Test Renault Arkana E-Tech. Czy warto dopłacać do hybrydy?
Test Renault Arkana E-Tech. Czy warto dopłacać do hybrydy?

Na szczęście na ilość miejsca nad głową raczej nie będziecie narzekali, o ile nie macie więcej niż 180 centymetrów wzrostu. W przeciwnym wypadku sugeruję kierować się w stronę Koleosa, gdyż Arkana będzie dla Was po prostu za niska. Ewentualnie może warto poczekać na nowość jaką jest Renault Austral? Tak czy inaczej, cztery osoby w Renault Arkana E-Tech będą podróżować w komfortowych warunkach, o ile nie są siatkarzami bądź koszykarzami.

Warto dopłacać do hybrydy czy nie?

Jak już wcześniej wspominałem, główną zaletą Renault Arkana E-Tech względem wersji z miękką hybrydą jest spalanie w mieście. Różnica trzech, a nawet czterech litrów na każde sto kilometrów jest bardzo duża. Jeśli więc jeździcie sporo po mieście, a domyślam się, że tak właśnie jest, to wariant hybrydowy będzie bardzo dobrym wyborem. Fakt, dopłacacie do E-Tech, jednak nie jest to różnica kolosalna, a myślę, że szybko się zwróci.

Test Renault Arkana E-Tech. Czy warto dopłacać do hybrydy?
Test Renault Arkana E-Tech. Czy warto dopłacać do hybrydy?
Podsumowanie
Piękny, miejski crossover, który prowadzi się dobrze, to znaczy - komfortowo, miękko, jak na francuskie auto przystało. Oferuje sporo gadżetów umilających podróż, a jego największym atutem jest niskie zużycie paliwa w mieście. Jeśli chcecie mieć stylowy samochód i nie przeszkadza wam średnia praktyczność bagażnika, myślę, że wybór jest oczywisty.
Zalety
Atrakcyjny wygląd
Niskie zużycie paliwa
Komfort podróżowania
Wady
Niezbyt praktyczne nadwozie
8
Wynik
Exit mobile version