Na rynku pojawił się Apple MacBook Air 2020, czyli zaktualizowana wersja popularnego notebooka oferowanego przez giganta z Cupertino. Wielu dziennikarzy zdążyło przetestować ten model. Nasuwa się pytanie, czy warto kupić MacBooka Air 2020? Sprawdźcie, co sądzą o nim testerzy.
Apple MacBook Air 2020 – specyfikacja techniczna, cena
Zacznijmy od tego jak wygląda specyfikacja Apple MacBook Air 2020. Przede wszystkim dostępne są dwie wersje. Różnią się przede wszystkim procesorem oraz nośnikiem danych. Air za 4999 zł wyposażony jest w dość słaby, dwurdzeniowy procesor Intel Core i3 dziesiątej generacji oraz 256 GB SSD. Z kolei model za 6499 zł posiada czterordzeniowy procesor Intel Core i5 oraz dysk SSD o pojemności 512 GB. Oba modele mają wspólne pozostałe podzespoły.
MacBook Air 2020
- 13,3-calowy wyświetlacz Retina 2560 x 1600 pikseli
- Waga laptopa – 1,29 kg
- Grafika: Intel Iris Plus
- Pamięć: 8 GB RAM LPDDR4X 3733 MHz
- Klawiatura Magic Keyboard (nowość)
- Touch ID
- Dwa porty Thunderbolt 3
- Gładzik Force Touch
Oczywiście to nie oznacza, że są to jedyne opcje jeśli chodzi o specyfikację Apple MacBook Air 2020. Za dopłatą możecie wyposażyć komputer w czterordzeniowy procesor Intel Core i7 (10. generacji). Laptop może posiadać 16 GB pamięci RAM (prędkość pozostaje bez zmian). Możecie również zwiększyć pojemność pamięci masowej na 1 TB lub 2 TB. W przypadku tak zwanej “full opcji” MacBook Air 2020 będzie kosztował 8249 zł.
Czy warto kupić najnowszą wersję Air’a?
Najnowszy Air pojawił się 18 marca. Rzecz jasna nie była to jakaś spektakularna premiera, ponieważ temat dotyczy aktualizacji, czy inaczej “liftingu” tego modelu. Domyślam się, że dość mocno w mediach promowana będzie premiera najnowszych smartfonów iPhone, ale to jak narazie odległy temat. Oprócz nowego CPU serii Ice Lake, Apple wprowadziło w zaktualizowanym modelu klawiaturę Magic Keyboard. To chyba główny powód, dla którego warto by było kupić nowego Air’a. Ta zastąpiła niezbyt przyjemną w używaniu klawiaturę motylkową, która powodowała wiele problemów. Warto zauważyć, że nie jest to nowość, bowiem MacBook Pro w wersji 16-calowej wyposażony jest właśnie w Magic Keyboard.
Co sądzą recenzenci na temat odświeżonego MacBooka Air 2020?
Recenzenci czołowych portali tworzących treści o nowych technologiach przetestowali już odświeżoną wersję Air’a. Dana Wollman z Engadget sugeruje, że nie chce już wrócić do firmowego MacBooka Pro. Głównie za sprawą wygodnej klawiatury, która pojawiła się w nowym modelu Air na rok 2020. Z kolei redaktor Jason Snell z SixColors twierdzi, że głównym atutem tego laptopa jest przede wszystkim atrakcyjna (jak na produkty Apple) cena. Osobiście jednak nie uważam, że tysiąc dolarów, czy pięć tysięcy złotych u nas to odpowiednio wydane pieniądze na notebook z Core i3. Brian Heater z TechCrunch sugeruje zakup wersji z Core i5, ponieważ w przypadku słabszej wersji mogą pojawić się spadki wydajności podczas przełączania pomiędzy zadaniami. Podobnie sugeruje Engadget, który informuje, że przy uruchomieniu wielu aplikacji oprogramowanie przestaje płynnie pracować.
Najnowszy Apple MacBook Air 2020 wydaje się być dobrym sprzętem i jak na tego producenta, nawet w najmocniejszej konfiguracji wcale nie jest taki… drogi. Wiem, wiem, pojęcie względne. Dlatego też może się wydawać, że ilość sprzedanych sztuk może być znacznie wyższa w porównaniu do poprzednika, który odstraszał (przynajmniej mnie) przede wszystkim słabą klawiaturą.
Dobry artykuł – krótko, zwięźle i na temat. Warto wspomnieć, że poszczególne wersje, poza procesorem, różnią się wbudowanym układem graficznym (nota bene niezależnie od wariantu znacznie poprawionym względem poprzednika) gdzie mocniejsze chipy (Iris G7) występują w wersjach z procesorami i5 oraz i7. W kwestii wydajności, poszczególne testy póki co sugerują nawet dwukrotny wzrost osiągów w porównaniu z rocznikami 2018 i 19 (i7), co jest niemałym osiągnięciem, biorąc pod uwagę obniżenie ceny wyjściowej tegorocznego modelu. Ponadto względem poprzednika poprawiono tu głośniki oraz wbudowany mikrofon, nieznacznie podnosząc przy tym wagę urządzenia. Myślę, że rankingi sprzedażowe Macbooka Air poszybują w tym roku mocno w górę. Szkoda tylko, że ceny w Polsce mają się nijak do tych w Stanach Zjednoczonych, ze względu na opłaty podatkowo-celne, a przy znacznie niższych średnich zarobkach w Polsce, komputer ten nadal pozostanie niezwykle drogim. Szkoda :/
Hej! Dzięki za komentarz. Bardzo mi miło. Zgadza się, wydajność Air’a znacznie się poprawi, ale unikałbym wersji z i3. Wolałbym jednak dopłacić do i5, a tak naprawdę najlepiej zaszaleć i skonfigurować sobie go na przyszłość, czyli 16 GB RAM, i7 i np 512 GB SSD. Co do cen, racja, jest drogo, ale porównaj sobie MacBooka Air z innymi ultrabookami, np od Dell’a, HP, Acera, Asusa czy nawet Huawei i wcale nie wychodzi tak źle.
Ciekawe artykuł. Od tygodni śledzę informacje o produktach Apple bo kusi mnie ten ekosystem. Trochę obawiam się informacji o wysokich temperaturach jakie łapie nowy macbook air. Zastanawiałem się też nad ipadem pro, ale mimo wielu usprawnień ipad os nadal nie wygląda mi na pełnoprawny zamiennik notebooka. A może poczekać na przyszłoroczne przejście Apple z procesorów Intel na Arm…jest to dla mnie spora inwestycja.
Zdecydowanie odradzałbym całkowitą rezygnację z komputera. Przesiadka na tablet nie jest czymś dobrym. Wiele rzeczy będzie dla Ciebie niemożliwych do wykonania. Co do ARM, sam nie wiem jak się na to zapatrywać. MacBook Air 2020, który jest bohaterem tego artykułu wygląda dobrze. Z pewnością na plus zamiana klawiatury na krzyżakową. Komfort pracy zdecydowanie na plus. Co do wysokich temperatur, zależy do czego chcesz go używać.
Macbook Air z 2019 potrafił się przegrzewać, oczywiście zależy dużo co na nim się robi, oby nowy M” nie miał takich problemów.