Chcesz kupić słuchawki z ANC, których cena nie przekracza 400 zł? Sprawdź test HUAWEI FreeBuds 6i. To nowość na rynku, czyli ulepszony, popularny model słuchawek tej marki. Jak sprawdzą się podczas codziennego użytkowania? Sprawdźmy to!
Słuchawki z aktywną redukcją szumów to bardzo popularny gadżet. Wcale mnie to nie dziwi. Oferują je nie tylko producenci rozwiązań audio, ale również firmy, które kojarzymy przede wszystkim ze smartfonami. Testowaliśmy słuchawki Motorola moto buds+, a więc model kosztujący niecałe 500 zł. Wypadły całkiem dobrze. A jak wygląda kwestia HUAWEI FreeBuds 6i? Zanim zaczniemy, sprawdźmy skróconą specyfikację techniczną oraz zawartość opakowania.
Dane techniczne HUAWEI FreeBuds 6i
- Przetwornik: dynamiczny 11 mm z poczwórnym magnesem
- Zakres dźwięku: 14 Hz – 40 kHz
- Mikrofon: 3 mikrofony + algorytm DNN
- ANC: aktywna redukcja szumów ANC 3.0 z trybem dynamicznym w czasie rzeczywistym
- Czas pracy: 8 godzin bez aktywnej redukcji szumów, 35 godzin łącznie z ładowaniem w etui (bez ANC)
- Ładowanie: słuchawki w etui 40 minut, samo etui bez słuchawek godzina
- Bateria: Etui 510 mAh, słuchawki 55 mAh
- Łączność: Bluetooth 5.3, możliwość parowania z dwoma urządzeniami
- Technologia: AAC, SBS, LDAC, L2HC 2.0, wykrywanie założenia
- Sterowanie: gesty
- Kolory: biały, fioletowy, czarny
- Wymiary: słuchawki – 31,4 x 21,3 x 23,7 mm, etui: 48,2 x 61,8 x 27 mm
- Waga: słuchawki około 5,4 g, etui około 34 g bez słuchawek
Zawartość opakowania HUAWEI FreeBuds 6i
Słuchawki, etui ładujące, przewód z końcówką USB typu C, wymienne nakładki w dwóch rozmiarach: S i L, dokumentacja.
Wygląd zewnętrzny
Wizualnie? Klasyka. Ale czy możemy spodziewać się czegoś innego? Wydaje mi się, że nie. OK, testowane przez nas HUAWEI FreeClip faktycznie wprowadzały w świat słuchawek „świeżość” ale w tym przypadku jest raczej… standardowo, a to, rzecz jasna, nie oznacza czegoś negatywnego. Sądzę, że producenci doszli do takiego etapu, że bardzo trudno (a może wręcz się nie da?) wymyśleć coś nowego. Tak się akurat składa, że w naszej redakcji mamy obecnie wiele modeli słuchawek z aktywną redukcją szumów i gdyby nie jakieś małe szczegóły, ciężko byłoby się połapać który model to produkt danego producenta.
Tak czy inaczej, producent oferuje Huawei FreeBuds 6i w trzech różnych wersjach kolorystycznych. Są białe, fioletowe i testowane przeze mnie – czarne. Etui ma na prawym boku ulokowany przycisk, którym aktywujemy parowanie słuchawek z urządzeniem. Przypomnę tylko – można połączyć np. laptopa i smartfon, dzięki czemu oglądając film na komputerze, będziemy mogli przy okazji odebrać rozmowę telefoniczną. Na dole znajdziemy port USB typu C, który pozwala na ładowanie etui. Z przodu duże logo producenta, a tuż pod nim dioda informująca o stanie pracy. Dodam również, że klapka zamykająca etui wyposażona jest w magnes.
Plus za odpowiednie wyprofilowanie słuchawek. Bardzo dobrze leżą w uszach, co w moim przypadku nie jest takie oczywiste. Niezależnie jak wiele modeli bym nie testował, zawsze było coś nie tak. Szczególnie w przypadku dokanałowych irytowało mnie to, że po chwili wypadały z uszu, nie mogłem dopasować tych wymiennych gumeczek – w skrócie, unikałem takiego rodzaju słuchawek „jak ognia”. A tu proszę: wkładam do uszu i „wytrzymam” minimum godzinę, a to zaskakuje.
Na dolnej części każdej ze słuchawek znajdziemy element, który łączy je z etui by je ładować. Oczywiście, na słuchawkach ulokowano również mikrofony, a zewnętrzna część obudowy jest dotykowa, co sprawia, że możemy zmieniać utwory, odbierać połączenia czy regulować głośność przesuwając palcem właśnie po słuchawkach. Górna część HUAWEI FreeBuds 6i nie jest za duża i jak już wcześniej wspominałem, jest odpowiednio wyprofilowana, przez co pasuje dobrze do naszych uszu. Spasowanie i materiał, który użyto do ich produkcji to raczej coś oczywistego – mam na myśli bardzo wysoką jakość.
Test HUAWEI FreeBuds 6i. Jak grają słuchawki?
Przechodzimy do najważniejszego elementu publikacji o tego typu sprzęcie. Zacznę od tego – bez aplikacji HUAWEI AI Life nie podchodź. Jest ona dostępna zarówno na Androida, jak i iOS, więc niezależnie od tego, jaki macie smartfon, po zakupie tych słuchawek, zainstalujcie ten program. Za jego pośrednictwem możecie zmienić tryby dźwięku, a także ustawić ANC, bądź go wyłączyć. Dlaczego uważam, że to konieczne? Cóż, kiedy pierwszy raz uruchomiłem te słuchawki – jeszcze bez aplikacji – grały… fatalnie. Dźwięk był płytki, brakowało tonów wysokich i niskich, przeważały średnie, które „nie grzeszyły” jakością. Dopiero po instalacji oprogramowania i ustawieniu interesujących mnie opcji jakość znacznie się zmieniła. Była to zmiana na tyle duża, że mogę śmiało napisać – teraz grają tak, jak powinny.
Oczywiście, cały czas mówimy o słuchawkach ze średniej półki cenowej, dlatego nie oczekujcie krystalicznej jakości dźwięku. Tak czy inaczej, jest dobry. Nawet bardzo dobry patrząc na to, że słuchawki kosztują niecałe 400 zł. A co mogę o nim powiedzieć? Cóż, te 11-milimetrowe przetworniki nie zagrają wybitnie, nawet pomimo częstotliwości dźwięku od 14 Hz, która powinna zaoferować wyrazisty ale i miękki bas.
Muzyka
Muszę jednak śmiało stwierdzić, że nie jest źle – niezależnie od tego, jaki rodzaj muzyki jest waszym ulubionym. Trochę brakuje mi szerokiej sceny, szczególnie podczas odsłuchu koncertów. Dźwięk jest bardzo „wąski” – o ile wiecie, co mam na myśli. Czujemy się, jakby wszystkie instrumenty były centralnie przed nami. Szczególnie mi tego brakował słuchając „Lily Was Here”. Nieco lepiej wypadał utwór Kenny G – „Songbird”, gdyż faktycznie słychać było, że perkusja jest gdzieś w tle. Podobnie wypadały utwory przygotowane przez Zakopower i Atom String Quartet w wersji „live”. Przejdźmy do muzyki komercyjnej.
Zacznę od mojego „odkrycia”, jakim jest utwór LIVKA – „origami”. W refrenie na dobrej jakości systemie audio słychać dobrze tony niskie. W przypadku HUAWEI FreeBuds 6i totalnie mi tego brakuje, a przecież w dedykowanym oprogramowaniu ustawiłem efekt w postaci „poprawy basu”. To może coś mocniejszego? Mam na myśli Vintage Culture – „Hero”. Zdecydowanie tony niskie są bardziej wyczuwalne ale nadal nie jest to poziom na tle dobry, by chwalić się w reklamach głębokim i wyrazistym basem. Chyba, że moje uszy są już jakieś „zniszczone”?
Podsumowując to moje marudzenie muszę stwierdzić, że: słuchawki oferują dobrej jakości dźwięk (jak na ten przedział cenowy). Tonów średnich jest trochę za dużo. Ilość tonów wysokich jest akceptowalna, a niskich… za niska. To oznacza, że na próżno szukać tu mocnych, basowych brzmień. Słuchasz na codzień utworów w stylu A$AP Ferg – Work REMIX? Zapomnij o tym, ze niskie tony będą powodować wibracje w twoich uszach. Prędzej nastaw się na spokojną muzykę klasyczną – tam te słuchawki faktycznie się „odnajdują”.
Rozmowy
Trzy mikrofony, algorytmy DINN – tu jest bardzo dobrze. Słuchawki w trybie ANC skutecznie eliminują hałasy z otoczenia, co sprawia, że rozmowa nawet na zatłoczonej ulicy będzie odbywała się w „komfortowych warunkach” dla naszych uszu. Śmiało stwierdzam również, że osoba, która jest „po drugiej stronie” również może liczyć na czysty dźwięk, który przekazują mikrofony. Nie mam tu absolutnie nic do zarzucenia słuchawkom HUAWEI FreeBuds 6i.
Czas pracy
Tu słuchawki sprawdzają się rewelacyjnie. Producent sugeruje, że można słuchać muzyki nawet przez osiem godzin. Tak, zgadza się – o ile wyłączycie ANC. Jeśli nie jest wam potrzebny, można faktycznie to zrobić, a czas pracy będzie bardzo długi. Jeśli do ładowania słuchawek wykorzystacie etui, łączy czas odtwarzania muzyki wynosi aż 35 godzin. Przypominam – bez ANC. Dodam jeszcze, że ładowanie słuchawek przez dziesięć minut pozwala na cztery godziny słuchania muzyki.
Oprogramowanie
Aplikacja Huawei AI Life jest dostępna na wszystkie mobilne systemy operacyjne. Łatwa w obsłudze, przetłumaczona na język polski. Za jej pomocą sterujemy efektami dźwiękowymi, możemy znaleźć słuchawki, jeśli nie wiemy gdzie je odłożyliśmy, możemy również kontrolować tryby ANC i oczywiście aktualizować ich oprogramowanie. W skrócie – bez tego „ani rusz”.
Ile kosztują słuchawki HUAWEI FreeBuds 6i?
Jak już wspominałem, ich cena jest adekwatna do tego, co otrzymujemy. Mowa obecnie o kwocie rzędu 399 zł. Słuchawki te dostępne są między innymi w sieci elektromarketów RTV EURO AGD. Klikając w ten link przeniesiesz się na stronę sklepu, gdzie możesz je kupić uzyskując darmową dostawę. Co ciekawe, dostępne są również korzystne raty 0%.