Cena wydaje się niesamowicie okazjonalna, a zarazem podejrzana, ale w końcu aukcja dostępna jest na portalu Allegro, oferującym ochronę kupującego, więc co może pójść nie tak?
Dysk niby ma 16 TB pojemności, a zarazem nie ma
Ogólnie sprawa jest trochę bardziej złożona, bo swój początek ma dokładnie dwa dni temu, czyli 16 stycznia, kiedy to ekipa reviewgeek postanowiła wziąć w swoje ręce i sprawdzić dysk SSD o pojemności 16 TB z Amazona za około 100 dolarów. Cena za nawet nośnik firmy “krzak” i tak już jest atrakcyjna, więc grunt rzeczy warto było “zbadać” temat. Jak się okazuje identyczne dyski możemy nabyć na naszym rodzimym Allegro poniżej 200 złotych.
A więc co mogło pójść nie tak z dyskiem?
Zacząć należy od wcześniej wspomnianej pojemności, którą można w łatwy sposób oszukać. To znaczy po podpięciu nośnika do komputera, naszym oczom ukazuje się pojemność, która jest widoczna w aukcji i mniej obeznane osoby w takim momencie wpadną w furię jakby ich pierwsza skonstruowana rakieta bezproblemowo zaliczyła próbny start. Prawda jest jednak inna i w bardzo łatwy sposób ekipa reviewgeek udowodniła, że dysk ma pojemność 64 GB, a dokładniej to karta pamięci ma taką pojemność, a to co w zasadzie kupiliśmy to przejściówka na USB-C.
No dobrze, ale piszesz o jakimś Amazonie, a w tytule podajesz Allegro
Dokładnie tak i nie ma w tym nic dziwnego. Okazuje się bowiem, że przetestowany dysk jest identycznym sprzedawanym na naszym rodzimym portalu Allegro. Na sam koniec jeszcze podrzucam odpowiedź Amazona w wersji anglojęzycznej odnośnie tego typu oszustwa.
We do not allow product listings to be taken over or incorrect information to be listed, and we have zero tolerance for fake reviews. We have clear policies that prohibit reviews abuse, and we suspend, ban, and take legal action against those who violate these policies and remove inauthentic reviews. The items in question did violate our policies and they have been removed. – Amazon
Źródło: sekurak/reviewgeek
