W każdym gospodarstwie domowym potrzebne jest urządzenie, które pomoże nam utrzymać czystość. Doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, jak łatwo osiada kurz na większości mebli. Nie inaczej jest w przypadku podłogi – raczej nie muszę tego nikomu wyjaśniać. Miałem okazję przetestować odkurzacz bezprzewodowy Dyson V11 Absolute. Czym wyróżnia się ten model spośród innych urządzeń tego typu? Według producenta ma inteligentnie optymalizować moc i czas pracy. Jeśli jesteście zainteresowani tym urządzeniem zachęcam do dalszej lektury artykułu.
Zawartość opakowania
Muszę przyznać, że ilość dodatkowych końcówek, jakie dołącza w zestawie producent jest zaskakująca. W pudełku, co oczywiste znalazł się odkurzacz bezprzewodowy Dyson V11 Absolute. Oprócz niego znajdziemy elektroszczotkę High Torque, która według producenta jest właśnie tym inteligentnym dodatkiem. Oprócz tego producent umieścił w opakowaniu elektroszczotkę Soft Roller, którą używać będziecie w przypadku twardych podłóg. Jest również mini elektroszczotka, końcówka szczelinowa, końcówka Combi, szczotka do uporczywego brudu. Jest również ładowarka oraz stacja dokująca, jednak w moim przypadku jej nie było. Być może ktoś zapomniał włożyć ją do pudełka. Nie znalazłem również uchwytu do akcesoriów, ale akurat ten gadżet byłby mi zbędny.
Odkurzacz bezprzewodowy Dyson V11 Absolute
Nie będę rozpisywał się o tym, jak wygląda odkurzacz bezprzewodowy, bo to chyba oczywiste. Z resztą, widzicie Dyson V11 Absolute na zdjęciach. Plusem takiego urządzenia jest oczywiście mobilność. Nie musimy martwić się o przewody, możemy zapomnieć o przepinaniu wtyczki. Oczywiście sprzęt nie pracuje w nieskończoność. Według producenta możemy odkurzać przez godzinę. W praktyce czas ten wynosi około 45 – 50 minut. Akumulator potrzebuje 4,5 godziny na naładowanie. Ciekawie wygląda kwestia elektroszczotki High Torque. Wyposażona jest w specjalne czujniki, które rozpoznają rodzaj powierzchni, aby dostosować moc ssania. Czy to rzeczywiście działa? Tak. Sprzęt sam zmienia błyskawicznie moc. Warto tutaj dodać, że odkurzacz generuje siłę o wartości 79000g, by wyrzucić do pojemnika nie tylko pyłki, czy mikroskopijne cząsteczki, ale także bakterie. Oczywiście całość jest odpowiednio filtrowana, aby pyłki czy alergeny nie dostały się ponownie do powietrza. Sam silnik obraca się z prędkością 125 tysięcy obrotów na minutę. Czy przekłada się to wysoki hałas? Jest głośno, ale nie tak, aby dźwięk był uciążliwy. Myślę, że nie będzie nikomu przeszkadzać.
Urządzenie w testach praktycznych
Najważniejszym elementem jest oczywiście rączka. Jest to “centrum dowodzenia”, gdzie przy okazji zbierają się śmieci, a my możemy ręcznie zmieniać ustawienia – moc ssania. Zapewniam, raczej tej funkcji nie będziecie używali bo po co? Urządzenie samo sobie potrafi dostosować moc w jak to producent nazywa inteligentny sposób. Odkurzacz bezprzewodowy Dyson V11 Absolute waży niecałe 3 kilogramy. Niestety, waga ta jest odczuwalna. Domyślam się, że trudno było przenieść tą zaawansowaną elektronikę w dolną część, jednak wydaje mi się, że nie było żadną filozofią dodanie przycisku, który zapewni ciągłą pracę urządzenia. W tym modelu musicie ciągle trzymać spust aktywujący elektronikę. Największym plusem jest oczywiście mobilność. Odkurzacz bezprzewodowy możemy wykorzystać nie tylko w domu, ale na przykład w samochodzie. Szczególnie ten model, który ma ogromną moc, więc dokładnie z jego pomocą posprzątacie swoje auto.
Bezprzewodowy odkurzacz to super sprawa chociaż jak miałabym wybierać to postawiłabym na coś automatycznego. Taka roomba idealnie by się sprawdziła u mnie w domu, muszę zagadać z mężem i ją kupić 😀
Bezprzewodowy odkurzacz to super sprawa chociaż jak miałabym wybierać to postawiłabym na coś automatycznego. Taka roomba idealnie by się sprawdziła u mnie w domu, muszę zagadać z mężem i ją kupić 😀
u mnie na razie rzadzi roomba własnie, jest świetnym i konkretnym odkurzaczem 🙂 Do tego bardzo dobrze oskurza siersc i włosy od psa 🙂
Ale tak właściwie bez sensu jest porównywać robota automatycznego do odkurzacza