120
Views

Rynek myszy bezprzewodowych rozwija się dość prężnie. Nie dziwne więc, że producenci, którzy niegdyś stronili od tego rodzaju akcesoriów, teraz próbują swoich sił i tutaj. Nie inaczej jest z rodzimą marką SPC Gear. W ten oto sposób gościmy SPC Gear Lix Wireless. Jak wypadła? Przekonajcie się sami.

Wstęp, czyli trochę teorii…

Test SPC Gear Lix Wireless
Test SPC Gear Lix Wireless

Gracze coraz chętniej sięgają po akcesoria bezprzewodowe. Coś, co niegdyś było nie do pomyślenia, dziś staje się normalne. Nie ma co się dziwić. Technologia się rozwija. Nie musimy już martwić się o opóźnienia, to też niedziwne, że peryferia pozbawione przewodu stają się codziennością. Dziś jednak skupię się na jednym konkretnym akcesorium — myszy. Bowiem trafiło do mnie najnowsze dzieło polskiego producenta, a jest nim SPC Gear Lix Wireless. Gryzoń wyróżnia się niską wagą oraz prostym designem o perforowanej konstrukcji. Już na pierwszy rzut oka widać, że producent nie poczynił zmian względem pierwowzoru. Tym lepiej. Po co zmieniać coś, co sprawdza się dobrze, prawda?

Test SPC Gear Lix Wireless
Test SPC Gear Lix Wireless

Pomimo swojego bezprzewodowego charakteru nie zapomniano o fanach klasyki. Mysz może pracować przewodowo, a kabel jest naturalnie częścią zestawu. Dość już jednak teorii. Przejdźmy do specyfikacji, a następnie do testów praktycznych!

  • Sensor: PAW 3335
  • Rozdzielczość: 200 – 16 000 DPI/CPI
  • Akceleracja: 40 G
  • Polling Rate: 1000 Hz
  • Łączność: 2.4 GHz + USB-C
  • Żywotność przełączników: 60 mln (Kailh GM 4.0)
  • Materiał ślizgaczy: Teflon
  • Zasięg: 10 m
  • Waga: 69 g

Szczegółowe informacje oraz instrukcję obsługi znajdziecie na stronie SPC Gear.

Konstrukcja oraz wykonanie

Test SPC Gear Lix Wireless
Test SPC Gear Lix Wireless

Konstrukcyjnie mysz nie różni się szczególnie od swojego przewodowego brata. Dalej mamy do czynienia z perforowaną i symetryczną budową. Przypadnie więc ona do gustu osobom prawo oraz leworęcznym. Jakość wykonania stoi na dobrym poziomie. Gryzoń nie ugina się pod naciskiem, nic nie trzeszczy, plastik zastosowany do jej produkcji nie pozostawia niczego do życzenia.

Boczne przyciski pewnie siedzą na swoim miejscu i nie ma mowy o ich wciśnięciu do środka. No, chyba że użyjemy siły i zrobimy to celowo. Waga SPC Gear Lix Wireless jak przystało na mysz ultra lekką wynosi tylko 69 gram.

Wrażenia z użytkowania SPC Gear Lix Wireless

Test SPC Gear Lix Wireless
Test SPC Gear Lix Wireless

Mysz pewnie leży w dłoni. Pasuje zarówno dla osób z większymi jak i nieco mniejszymi dłońmi. Dzięki perforowanej konstrukcji ręka poci się mniej. Gryzoń jest dość uniwersalny dla większości grup użytkowników. Przełączniki obecne w SPC Gear Lix Wireless to Kailh GM 4.0. Nie mam do nich żadnych uwag. Klik jest wyraźny i słyszalny, zaś siła potrzebna do aktywacji optymalna. Oznacza to tyle, że nie potrzeba dużo siły, ale i nie są przesadnie lekkie.

Rolka pracuje cicho i dość lekko, z wyczuwalnym przeskokiem. Jest także stabilna, trzyma się sztywno swojego miejsca, nie chwieje się na boki. Nie mam więc żadnych zastrzeżeń do tego elementu.

Ślizgacze obecne na spodniej części myszy zostały wykonane z teflonu. Jakość jest dobra, prawidłowo ślizgają się po podkładce (X-raypad Aquacontrol II) nie powodując wyczuwalnego oporu. Łącznie jest ich aż pięć: dwa blisko przedniej części gryzonia, dwa na tylnej oraz jeden, który okala oczko sensora. W zestawie są także zapasowe, co uważam za plus.

Sensor na jaki postawił producent to PAW3335, czyli odpowiednik modelu 3360 z obniżonym zapotrzebowaniem na energię (skrojony pod myszy bezprzewodowe). To przedstawiciel nieco wyższej klasy, przeznaczony dla wymagających użytkowników. Jego osiągi zadowolą graczy oczekujących wysokiej precyzji nawet na wysokich ustawieniach DPI. Osobiście przetestowałem bohaterkę dzisiejszej recenzji w grach takich jak CS GO, LoL, Genshin Impact, Killing Floor 2. W każdej z nich precyzja stała na znacznie większym niż zadowalającym poziomie. Nie znalazł się moment, w którym mysz sprawiałaby jakiś problem.

Klasycznie jak w przypadku recenzowanej wcześniej myszy od Genesis dokonałem testu w programie Enotus Mouse Test. Ponownie wykorzystałem ustawienie 3200 DPI na potrzeby testu. Rezultaty są widoczne poniżej.

Test SPC Gear Lix Wireless
Test SPC Gear Lix Wireless

Wartości są więcej niż dobre. Ponadto zostawiam prosty test wykonany w Paint.

Test SPC Gear Lix Wireless
Test SPC Gear Lix Wireless

Jak widać, sensor zachowuje dobrą precyzję nawet na wysokich ustawieniach DPI.

Warto jeszcze wspomnieć o żywotności baterii. Tutaj producent postarał się bardzo mocno bowiem mysz podczas używania około 7 godzin dziennie wytrzymała łącznie 5 dni. Wynik uważam za więcej niż dobry. Co więcej, ładowanie trwa nieco ponad godzinę także dość szybko.

Oprogramowanie i podsumowanie

Oprogramowanie nie powinno sprawić problemu nawet początkującym. Jest proste i intuicyjne, umożliwia zapisywanie profili, zmianę DPI, zmianę LOD, debounce time, zmianę podświetlenia i wiele więcej. Co warto wspomnieć podświetlenie można doszczętnie wyłączyć co może okazać się przydatne jeśli chcemy zmaksymalizować czas pracy na baterii. Aplikacja działa dobrze, nie uświadczyłem żadnych problemów z jej pracą.

Podsumowanie
SPC Gear Lix Wireless można obecnie kupić za kwotę około 220 złotych. W tych pieniądzach uważam, że jest to wybór wart rozważenia. Producent wyposażył gryzonia w dobry sensor, przyzwoite przełączniki, a i nie zabrakło dobrze działającego oprogramowania. Przyznaję rekomendację.
Jakość wykonania
8.5
Sensor
9
Wartości użytkowe
9
Oprogramowanie
8
Wyposażenie
8
Zalety
Sensowna jakość wykonania
Dobry zastosowany sensor
Przyzwoite przełączniki
Wady
8.5
Wynik
Kategoria artykułu
Peryferia

Możliwość opublikowania komentarza wyłączona.