Za te grzechy nie dostaniesz rozgrzeszenia. Oto lista tych, które uznawane są za nieakceptowalne przez kościół katolicki. Zbliżają się Święta Bożego Narodzenia. Dla wielu to chwila na spotkanie się z rodziną i znajomymi. Warto przy okazji wiedzieć, że najważniejszą kwestią tych dni są narodziny Chrystusa. A co za tym idzie? Powinniśmy wybrać się do kościoła. Pełne uczestnictwo w Mszy Świętej oznacza udział w Komunii. A w tym przypadku trzeba pozbyć się wszystkich „nieczystości” i nie mam tu na myśli higieny. No, chyba, że chodzi o higienę duszy.
Życie w konkubinacie (na kocią łapę)
Coraz częściej słyszy się, że pary się nie pobierają, tylko żyją „na kocią łapę”. W przypadku takich relacji bez związku małżeńskiego nie ma możliwości uzyskania rozgrzeszenia. Podchodząc do konfesjonału możemy być wręcz pewni, że ksiądz nie przymknie oka na taką sytuację. Rozwiązanie? Należy wyprowadzić się od konkubiny, bądź zawarcie związku małżeńskiego.
Aborcja
Aborcja to bardzo kontrowersyjny temat. Nauka kościoła mówi jasno – jeśli dokonujemy aborcji, zabijamy własne dziecko. Nawet wtedy, gdy miało wiele chorób, które uniemożliwiłyby mu normalne funkcjonowanie. Co ciekawe, w tym przypadku możemy jednak liczyć na rozgrzeszenie. Jak to możliwe? Pomoże nam dominikanin, franciszkanin, bądź biskup.
Apostazja
Inaczej mówiąc, wystąpienie z kościoła. Trochę dziwne jednak jest to, że osoba, która zadeklarowała chęć porzucenia wiary chrześcijańskiej, nagle próbuje wybrać się do spowiedzi. Tak czy inaczej, taka osoba nie ma co liczyć na rozgrzeszenie.
Próba odprawiania Mszy Świętej, bądź udawanie księdza w konfesjonale
Jeśli podjęliśmy się takich prób, a więc udawaliśmy księdza, możemy mieć bardzo duże problemy z uzyskaniem rozgrzeszenia. Co ciekawe, idąc do konfesjonału i wyznając taki grzech możemy być pewni, że nie skończy się to dla nas dobrze. W tym przypadku można jednak starać się o rozgrzeszenie. Pomóc może nam w tym biskup.
Morderstwo
Podobnie jak w przypadku aborcji, jednak w tym przypadku chodzi o żywe dziecko, a także o każdą inną osobę. Za te grzechy nie licz na rozgrzeszenie. Jeśli zabijemy, nie możemy liczyć na to, że pomoże nam np. ksiądz. Sugestią jest udanie się do biskupa, lub innego kapłana, który jest wyżej postawiony od niego. Trudno w tym przypadku liczyć na rozgrzeszenie, gdyż warto przypomnieć sobie dziesięć przykazań. Jedno z nich brzmi „nie zabijaj”.
Świętokradztwo
Problem w uzyskaniu rozgrzeszenia może mieć osoba, która dopuściła się znieważenia Najświętszego Sakramentu. W skrócie, jeśli np. pójdziemy do komunii bez spowiedzi, podeptamy i tym podobne, nie ma szans na uzyskanie rozgrzeszenia. Dlaczego? Jest to według kościoła katolickiego grzech śmiertelny. W tym przypadku, jeśli będziemy chcieli starać się o rozgrzeszenie, musimy poprosić o to samego Papieża.
Nieważna spowiedź
Ten grzech jest nawiązaniem do poprzedniego – związanego ze świętokradztwem. W skrócie, jeśli udamy się do spowiedzi, a następnie wierny nie będzie żałował za swoje grzechy i nie postanowi poprawy, a następnie przystąpi do komunii świętej, może być pewny, że następnym razem zdradzając kapłanowi popełniony grzech, nie uzyska rozgrzeszenia.
Aby spowiedź była przeprowadzona poprawnie musimy przede wszystkim żałować za grzechy, przeprowadzić tak zwany rachunek sumienia, zagwarantować mocne postanowienie poprawy, zadość uczynienie Panu Bogu i bliźniemu, a także przeprowadzić szczerą spowiedź.
Sprawdź również nasze artykuły z kategorii ciekawostki.