Nie każdy ma miejsce (albo budżet) na kino domowe z kolumnami dookoła kanapy. Ale Sharp właśnie pokazał, że żeby poczuć się jak w sali kinowej, wystarczy… jeden soundbar. A nawet dwa – bo do sklepów trafiły właśnie soundbary Sharp HT-SBW320 i HT-SB304. Oba wspierają Dolby Atmos i DTS Digital Surround, więc dźwięk naprawdę „chodzi po ścianach”. I co najlepsze – nie trzeba mieć miliona monet, żeby je kupić.

Dźwięk, który otacza z każdej strony
Nowe soundbary Sharpa mają w sobie to, co najważniejsze: czysty, przestrzenny dźwięk i prostotę obsługi. Dzięki technologiom Dolby Speaker Virtualizer i DTS Virtual:X wszystko brzmi jakby grało wokół – nawet zwykły serial z Netflixa dostaje kinowego klimatu.
Oba modele mają też HDMI z eARC/CEC, więc podłączasz je do telewizora jednym kablem, i Bluetooth 5.3, żeby słuchać muzyki bez żadnych kabli czyli prosto, wygodnie i bez kombinowania.

Sharp HT-SBW320 – smukły, elegancki i z pazurem
Pierwszy model, HT-SBW320, to taka mała bestia w garniturze. Ma tylko 3,6 cm wysokości, więc spokojnie zmieści się pod telewizorem i nie będzie zasłaniać ekranu. Wygląda nowocześnie, ale najciekawsze dzieje się w środku.
Moc? 360 W (maks.), więc potrafi porządnie przyłożyć, gdy w filmie coś wybucha. Do tego bezprzewodowy subwoofer, który możesz postawić, położyć, a nawet schować za szafką – jak chcesz. Dźwięk jest czysty, bas głęboki, a dialogi słychać wyraźnie.
To taki zestaw, który robi klimat kina nawet przy zwykłym wieczorze z popcornem i serialem.
W skrócie:
- Smukły design (3,6 cm wysokości)
- Moc 360 W (maks.)
- Bezprzewodowy subwoofer
- Dolby Atmos i DTS Digital Surround
- Dolby Speaker Virtualizer i DTS Virtual:X
- 6 trybów dźwięku (w tym nocny)
- HDMI (eARC/CEC), optyk, AUX, USB
- Bluetooth 5.3

Sharp HT-SB304 – pierwszy krok w stronę Dolby Atmos
Drugi model, HT-SB304, to coś dla tych, którzy dopiero zaczynają przygodę z lepszym dźwiękiem. Prosty, kompaktowy, ale zaskakująco mocny – 180 W (maks.) i obsługa Dolby Atmos.
To najtańszy soundbar Sharpa z tą technologią, więc jeśli chcesz sprawdzić, o co tyle hałasu z tym „3D sound”, to właśnie ten sprzęt. Ma system 2.0, czyli dwa głośniki, które potrafią stworzyć szeroką scenę dźwiękową – wciągającą i realistyczną.
Wygląda elegancko: matowe wykończenie, metalowy grill i dotykowe przyciski. Nie błyszczy, nie świeci, ale wygląda po prostu dobrze.
W skrócie:
- System 2.0, moc 180 W (maks.)
- Dolby Atmos i DTS Digital Surround
- Dolby Speaker Virtualizer i DTS Virtual:X®
- Korektor z sześcioma trybami
- HDMI (eARC/CEC), optyk, AUX, USB
- Bluetooth 5.3

Dźwięk, który robi różnicę
Oba soundbary zostały stworzone z myślą o codziennym użytkowaniu – żeby wszystko brzmiało lepiej, nie tylko filmy akcji. Telewizja, YouTube, Spotify – wszystko zyskuje głębię i lepsze brzmienie.
Włączasz tryb surround i nagle dźwięk nie „leci” z przodu, tylko otacza Cię z każdej strony. Nie trzeba kombinować z kablami i dodatkowymi głośnikami – jeden soundbar załatwia temat.

Dla oka i dla ucha
Sharp postawił też na wygląd. Oba modele mają prosty, nowoczesny design – czyste linie, metalowe wykończenie, bez żadnych „kosmicznych” kształtów. Wpasują się i do minimalistycznego wnętrza, i do salonu z większym telewizorem.
To sprzęt, który nie tylko dobrze gra, ale też dobrze wygląda – a to wcale nie takie oczywiste w tej klasie cenowej.
Ile to kosztuje i gdzie kupić
I teraz najlepsze – ceny.
- Sharp HT-SB304 – 599 zł,
- Sharp HT-SBW320 – 999 zł.
Oba modele są już dostępne w sklepach w całej Europie, w tym oczywiście w Polsce – stacjonarnie i online. Po szczegóły odsyłamy na stronę marki Sharp.
Podsumowując – soundbary Sharp z Dolby Atmos oferują kino bez kina
Jeśli Twój telewizor brzmi jak radio z kuchni, a marzysz o dźwięku, który naprawdę robi robotę, te dwa soundbary Sharpa są warte uwagi. Nie zajmują dużo miejsca, nie kosztują fortuny, a potrafią sprawić, że filmowe efekty i muzyka brzmią tak, jak powinny. Bo dobre kino zaczyna się od dobrego dźwięku – a z Sharpem naprawdę słychać różnicę.
Przy okazji sprawdź nowości Sharp na IFA Berlin 2025.