132
Views

Jak to możliwe? FC Barcelona musiała udowodnić, że pauza ich zawodnika, w tym przypadku chodzi o Ousmane Dembele, będzie trwała więcej niż 5 miesięcy. Udało się, ale wybór nie był duży ponieważ ta zasada mówi, że można pozyskać piłkarza jedynie z tej samej ligi lub bez kontraktu. Do Katalończyków dołączył więc Martin Braithwaite.

FC Barcelona pozyskała nowego napastnika
FC Barcelona pozyskała nowego napastnika

Rozterki klubu FC Barcelona

FC Barcelona starała się o innych zawodników, takich jak: Angel Rodriguez z Getafe, Willian Jose z Realu Sociedad czy Loren Moron z Realu Betis. Leganes również było przeciwne temu transferowi, chociażby z tego powodu, że w okienku transferowy odszedł ich inny snajper Youssef En-Nesyri. Dlatego władze katalońskiego klubu zdecydowały się na wpłacenie 18 mln euro w ramach klauzuli odstępnego.

Kariera klubowa Duńczyka

Martin Braithwaite swoją karierę seniorską rozpoczął w duńskiej drużynie Esbjerg fB. Grał tam w latach 2009-2013. Rozegrał 63 mecze i zanotował 12 goli. W swoim ostatnim sezonie w tym klubie zdobył Puchar Danii. Latem 2013 Duńczyk został sprzedany za 2 mln euro do francuskiej Toulouse FC. Tam zagrał 4 sezony. Następnie przeniósł się do angielskiego zespołu z Championship, Middlesbrough F.C. W połowie sezonu klub zdecydował się wypożyczyć go na pół roku do Girondins Bordeaux grającego w Ligue 1. Po rundzie rewanżowej wrócił do angielskiego klubu i rozpoczął sezon 18/19. Później w okienku zimowym Anglicy ponownie wypożyczyli Martina, tym razem do CD Leganés, które po zakończeniu sezonu go wykupiło.

Martin Braithwaite
Martin Braithwaite

Dlaczego akurat Martin Braithwaite trafił do klubu FC Barcelona?

Uważam, że kupno tego zawodnika to był lekki błąd. W końcu można było postawić na chociażby Alexa Collado czy Kike Saveiro. Są to piłkarze grający w III-ligowych rezerwach Barcelony. Mogło by to pomóc w ich rozwoju. Zwolennikiem tego rozwiązania był chociażby Rivaldo.

Martin bronił się w rozmowie z klubowymi mediami:

Jestem technicznym graczem. Radzę sobie też w starciach fizycznych. Moje atuty to szybkość, siła i inteligencja. Śledzę grę, cały czas uczę się piłki nożnej i staram się poprawiać moje ruchy – opowiadał piłkarz.

Ciekawą rzeczą jest na pewno długość kontraktu Duńczyka, która wynosi 4,5 roku. To sporo, biorąc pod uwagę, że na pewno nie będzie podstawowym wyborem po powrocie Luisa Suareza. Jeszcze bardziej zdumiewająca jest jego klauzula odstępnego – 300 mln Euro. Jest wyższa od Suareza (200 mln), czy Ter Stegena (180 mln). W ten sposób duma Katalonii zapewniła sobie zmiennika, praktycznie “nie do kupienia”.

Kategoria artykułu
Sport

Możliwość opublikowania komentarza wyłączona.