Jeśli jesteś perfekcjonistą i wręcz musisz mieć idealnie posprzątane podłogi, uważaj na MOVA S5 Sense. Szczerze Ci teraz piszę – będziesz odkurzał pięć razy dziennie. A może nawet częściej. Wcale nie żartuję.
Absolutnie, nie mam na myśli czegoś negatywnego na temat robota. Chodzi mi o to, że część osób może nabawić się jakiejś nerwicy, jeśli zacznie spoglądać w kierunku swojej podłogi. Dlaczego? To proste. MOVA S5 Sense to najnowszy odkurzacz pionowy, który oprócz imponującej mocy ssania na poziomie 190 AW został wyposażony w technologię Celest LED. Cóż, dzięki niej zobaczysz jak naprawdę wygląda podłoga, bowiem jest to system detekcji zabrudzeń. Bądźmy szczerzy – nawet chwilę po sprzątaniu kurz znów osiada na podłodze, prawda? Wspomniana technologia sprawi, że będziesz go widział ciągle, przez co wpadniesz w wir niekończącego się sprzątania. Lepiej uważaj.
MOVA S5 Sense – pionowy odkurzacz z potężną siłą ssania
Pożartowaliśmy, a teraz czas przyjrzeć się bliżej modelowi, który właśnie trafia na rynek. Zacznijmy od silnika, który pracuje z prędkością do 150 tysięcy obrotów na minutę. Moc znamionowa to 570 W, a siła ssania 27 tysięcy Paskali. Dzięki temu możemy być wręcz pewni, że za pomocą tego odkurzacza skutecznie usuniemy wszelkie zabrudzenia niezależnie od tego, czy na podłodze jest dywan, drewno, bądź płytki.
Czas przejść do technologii Celest LED, o której już zdążyłem wspomnieć. Dlaczego sobie tak żartuję, że można nabawić się nerwicy? To proste. Jakiś czas temu testowałem DYSON Gen5 Detect Absolute, który również był wyposażony w podobne rozwiązanie, przez co za każdym razem, tuż po odkurzaniu czułem, że jednak nie do końca zrobiłem to poprawnie.Oczywiście, nie bierzcie tego na serio, bowiem technologia ta jest świetna. Dzięki systemowi oświetlenia zainstalowanem w szczotce wielofunkcyjnej (mam tu teraz na myśli MOVA S5 Sense), zobaczymy gdzie jeszcze musimy odkurzyć, bowiem nadal znajduje się tam kurz. Takie rozszerzone pole oświetlenia pomaga nam w usunięciu wszystkich zabrudzeń – nawet tych, które nie są widoczne gołym okiem. Co ciekawe, Celest LED potrafi automatycznie dostosować intensywność oświetlenia do warunków otoczenia.
Inteligentna detekcja zabrudzeń i długi czas pracy na baterii
Odkurzacz został wyposażony w system detekcji zabrudzeń. W czym nam on pomaga? Dzięki niemu nie musimy samodzielnie dostosować siły ssania, bowiem to właśnie on wykrywa zarówno wielkość, jak i ilość zanieczyszczeń. To sprawia, że zyskujemy tak zwaną optymalną wydajność sprzątania. Oczywiście, jak nie trudno się domyślić, takie rozwiązanie pomaga nam w oszczędzaniu energii, a więc wydłuża automatycznie czas pracy na jednym ładowaniu akumulatora. Warto zauważyć, że na urządzeniu umieszczono wskaźnik w kształcie wachlarza. Ulokowano go na wyświetlaczu LED. Kolor zmienia się np. z zielonego, kiedy poziom kurzu jest niski, na pomarańczowy, bądź nawet czerwony, kiedy intensywność zabrudzeń jest wysoka.
Nie musimy martwić się o to, że drobinki kurzu przypadkowo wrócą do pomieszczenia, które odkurzamy. Wszystko za sprawą zaawansowanego systemu filtracji, który według producenta jest skuteczny na poziomie 99,9%. Ma wychwytywać cząsteczki o wielkości na poziomie 0,3 μm. W skrócie, jest to odpowiedni sprzęt zarówno dla alergików, jak i osób, które są wrażliwe na jakość powietrza.
Wróćmy jeszcze na chwilę do akumulatorze ulokowanym w MOVA S5 Sense. Składa się z ośmiu baterii o mocy 2900 mAh, dzięki czemu czas pracy powinien wynosić nawet 90 minut w przypadku standardowego sprzątania z szeroką końcówką do podłóg, bądź 57 minut wykorzystując szczotkę. Jeśli chodzi o tryb turbo, nie jest idealnie, ale nie oszukujmy się – większość odkurzaczy pionowych nie zachwyca czasem pracy w tym trybie. MOVA S5 Sense oferuje 7,5 minuty pracy. A co z ładowaniem? Naładowanie akumulatora do pełna trwa cztery godziny.
Komfort używania, wyposażenie, dostępność i cena MOVA S5 Sense
Ile waży prezentowany odkurzacz pionowy? 1,76 kg, a więc jego waga przekłada się na wysoki komfort użytkowania – mam tu na myśli manewrowanie jedną ręką. Co tu dużo pisać – to jeden z najlżejszych odkurzaczy w swojej klasie. Warto wspomnieć jeszcze o pojemniku na kurz, który oferuje 0,6 litra pojemności. Opróżnianie jest niezwykle łatwe – wykorzystujemy w tym celu jeden przycisk. Większość kluczowych elementów możemy łatwo zdjąć i umyć pod bieżącą wodą.
Co otrzymujemy w zestawie z MOVA S5 Sense? Producent „nie oszczędzał” na akcesoriach. Mamy między innymi szczotkę wielopowierzchniową z oświetleniem (Illumination Multi-Surface Brush), która sprawdzi się podczas codziennego sprzątania różnych powierzchni. Oprócz niej umieszczono w opakowaniu elektryczną miniszczotkę, dzięki której pozbędziemy się sierści zwierząt i wyczyścimy tapicerkę. W pudełku znalazł się także elastyczny adapter, który ułatwia dotarcie pod meble oraz szeroka ssawka do sprzątania dużych powierzchni. Z kolei ssawka uniwersalna ma zapewnić precyzyjne czyszczenie, natomiast uchwyt do ładowania i przechowywania pozwala zachować porządek, bowiem możemy na nim ulokować wszystkie akcesoria.
Pozostaje jeszcze cena. Jak myślicie, ile może kosztować taki zestaw? Sugerowana cena MOVA S5 Sense wynosi 1299 zł. Odkurzacz kupicie między innymi w Media Expert, MaxElektro, RTV EURO AGD czy za pośrednictwem Allegro, aczkolwiek sugeruję przeanalizowanie cen za pośrednictwem porównywarki cenowej Ceneo, gdyż możecie trafić na jeszcze lepszą ofertę cenową. Przykładowo, w oficjalnym sklepie marki na Allegro odkurzacz MOVA S5 Sense wyceniony na 1099 zł, natomiast MediaExpert sprzedaje go za niecałe 1500 zł. Jest różnica, prawda?