129
Views

Firma Oppo jest największym dostawcą telefonów komórkowych na rynek chiński. Od 2019 roku “rozgościła” się również na naszym rodzimym podwórku. Kartą przetargową firmy Oppo są mocne smartfony w rozsądnych cenach. Czy w kwestii smartwatchy firma pójdzie za ciosem i podtrzymując swoje standardy rozbije sprzedażowy bank? Jedno jest pewne – na scenę wchodzi mocny gracz! Zapraszam do lektury testu smartwatcha Oppo Watch.

Odczucia wizualne

Oppo Watch robi dobre pierwsze wrażenie! Jednak nie można mu odmówić podobieństwa do flagowca innej, dobrze znanej marki. Tak! Chodzi o tą z nadgryzionym jabłkiem w logo. Czy to źle? Moim zdaniem: jak się uczyć to od najlepszych. A więc do rzeczy.

Zegarek jest wykonany bardzo solidnie. Tarcza o przekątnej 1,91 cala wygląda imponująco nawet na dużym męskim nadgarstku. Ekran jest wykonany w technologii AMOLED, dzięki czemu doświadczymy wyrazistych kolorów. Rozdzielczość i zagęszczenie pikseli 402×476 (326 ppi) sprawiają, że wyświetlany obraz jest ostry i czytelny. Ekran Oppo Watch jest zaokrąglony no bokach, co przywodzi na myśl patent firmy Samsung zastosowany w ich flagowym smartfonie Galaxy S8. Po wyjęciu z pudełka i wstępnych zachwytach przychodzi czas na pierwsze, malutkie rozczarowanie. Konstrukcja zapięcia paska to chyba lekka pomyłka. Założenie go jedną ręką graniczy z cudem. Nie doświadczymy tu standardowego, wygodnego zapięcia. Jednak po kilku próbach i… przekleństwach, znalazłem na to sposób.

Dzięki mnogości tarcz w ustawieniach dostosujemy Oppo watch według własnych upodobań. Tarcze cyfrowe, analogowe… dla każdego coś fajnego.

Specyfikacja technicza Oppo Watch

  • 1,9″ ekran AMOLED o rozdzielczości 402×476 pikseli
  • procesor Qualcomm Snapdragon Wear 3100
  • 1 GB pamięci RAM
  • Wi-Fi b/g/n
  • Bluetooth
  • NFC
  • mikrofon i głośnik
  • modem LTE (w wersji 46 mm)
  • pulsometr
  • wodoszczelność na poziomie 5 ATM
  • waga 40 lub 45,5 g
  • bateria o pojemności 300 lub 430 mAh
  • Wear OS

Oppo Watch z WearOS

W trakcie trwającego kilkanaście dni testu zegarek ani razu mnie nie zawiódł. Wszystko działa szybko i sprawnie bez “zawieszania” i “klatkowania” animacji. Ekran o pokaźnym rozmiarze ułatwia pracę na smartwatchu. Całość obsługujemy za pomocą gestów i dwóch analogowych przycisków znajdujących się na boku zegarka. Jeden odpowiada za wywołanie menu, zaś drugi za szybki wybór ćwiczenia. Poza sparowaniem z telefonem, Oppo Watch automatycznie łączy się z Wi-Fi. Mamy szybki wgląd do pogody, tętna, wiadomości email etc. Kolejnym plusem jest dobry głośnik wbudowany w kopertę zegarka. Niech was nie zmyli wielkość głośnika. Dźwięk jest czysty, a jego głośność pozwala na komfortową rozmową nawet na ulicy. Również nasz rozmówca nie powinien narzekać na to, co słyszy w słuchawce. Nowe dziecko Oppo może pochwalić się naprawdę solidnym mikrofonem.

Partner treningowy i nie tylko

Krokomierz to rzecz dobrze znana z podobnych urządzeń, więc w Oppo Watch tej opcji nie mogło zabraknąć. Nasz spacerowy kompan działa bardzo dokładnie, a wraz z aktywnym pulsometrem w łatwy sposób sprawdzimy jak intensywna jest nasza przechadzka. Jeśli przyjdzie nam ochota na większy wysiłek niż “chillowy” spacer, w zegarku znajdziemy wiele innych opcji treningowych. Wśród nich są takie jak jazda na rowerze, bieg na spalanie tłuszczu, pływanie, a nawet trening siłowy. Wbudowany pulsometr w zegarku jest precyzyjny, dzięki czemu w łatwy sposób przeprowadzimy trening, w którym ważne jest zmienne tętno tj. interwały, czy trening cardio.

Jakość naszego snu również nie pozostaje obojętna dla Oppo Watch. Zegarek podczas snu sprawdza, jak długo jesteśmy w stanie “snu lekkiego”, a także “głębokiego”, kiedy to nasz organizm najwydajniej się regeneruje. Poza wszystkimi pozytywami jakimi niesie za sobą korzystanie z Oppo Watch podczas treningu zauważyłem jeden, dyskusyjny mankament. Otóż obudowa zegarka jest dość delikatna, a przy wymagających treningach siłowych tj.: kulturystyka, trójbój albo crossfit, smartwatch może trochę ucierpieć. Nie chciałem doprowadzić do sytuacji, gdzie kosztujący blisko 1300 zł model zostałby zniszczony podczas dźwigania ciężaru. Dlatego przez większość moich treningów zostawiałem go w szafce.

Bateria i ładowanie Oppo Watch

Bateria oraz to, ile energii potrzebuje nowy zegarek od Oppo to zabójcze “combo”. O korzystaniu z niego więcej niż jeden dzień możemy zapomnieć. Chodzi głównie o tryb pełnoprawnego smartwatcha. Przechodząc do trybu “opaski sportowej” oczywiście osiągniemy wynik 2-3 dni na jednym ładowaniu. Ale kto kupując smartwatch chce korzystać z “wykastrowanego” trybu oszczędnościowego. Na pochwałę zasługuje dołączona ładowarka. Po “uziemieniu” Oppo Watch potrzeba zaledwie 30 min do pełnego naładowania – to dobry wynik i rekompensuje w pełni to, że często będziemy go zdejmować w celu naładowania baterii.

Porozmawiaj z nami na temat tego smartwatcha. Zapraszamy na nasze forum dla facetów.

Podsumowanie
Po tym kilkunastodniowym teście utwierdzam się w przekonaniu, że Oppo swoimi produktami celuje w najwyższą półkę jakościową. Najpierw telefony, dzięki którym “koncertowo” weszli na polski rynek rozpychając się łokciami między Samsungiem, Huaweiem i Applem. Teraz przyszedł czas na podbój rynku smartwatchy. Oppo Watch to urządzenie wizualnie “krzyczące” o swoich predyspozycjach klasy premium. W cenie 1300 zł dostajemy wygodne urządzenie o świetnych właściwościach technicznych, które w dodatku może stać się naszym “fit” kompanem. A co do słabej baterii? Nie marudź... przecież telefon również ładujesz codziennie.
Zalety
Jakość wykonania
Duża, czytelna koperta
Szybka reakcja na gesty i dotyk
Wady
Żywotność baterii
Uciążliwe zapięcie paska
9
Wynik
Kategoria artykułu
Nowe technologie
Tomasz Chrusciel

Pasjonat sportu i motoryzacji. Prywatnie trener personalny z wieloletnim doświadczenie. Moje "działka" to testy aut, aktualizacje z ringów i klatek na świecie oraz nowe technologie. Stay Tuned!

    Możliwość opublikowania komentarza wyłączona.