Test Mazda 6 – kombi, które przyciąga

W naszej redakcji po raz pierwszy gościmy Mazdę i przyznam, że byłem ciekawy, czy piękny wygląd idzie w parze z prowadzeniem oraz osiągami. Zapraszam na moje spostrzeżenia z krótkiej przygody z poliftingową „szóstką” z dwulitrowym benzynowym silnikiem Skyactive. Czy najnowsza Mazda 6 spełnia oczekiwane w niej nadzieje ?

Prowadzenie

Wygląd i wnętrze pokrótce mamy za sobą więc pora przejść do prowadzenia i wrażeń z jazdy.

No cóż, jeśli chodzi o sam układ kierowniczy i zawieszenie ciśnie mi się na usta tylko jedno stwierdzenie: „poprawne do bólu”. Jadąc Mazdą 6 ma się wrażenie, że wszystko jest pod kontrolą. Układ kierowniczy jest dobrze zestrojony, a zawieszenie zdecydowanie spełnia swoją funkcję. Nie jest ani zbyt miękkie, ani zbyt twarde. Po prostu poprawne. Nie ma się co oszukiwać, „szóstka” to nie BMW serii 3 i każdy pokonywany zakręt nie będzie powodował uśmiechu na naszej twarzy. Lecz trzeba zaznaczyć, że mało który samochód to potrafi. To, co natomiast sprawia bardzo pozytywne wrażenie zza kierownicy, to dobre wyciszenie wnętrza. Przy prędkościach autostradowych hałas nie jest nadmiernie męczący, co zdecydowanie wpływa na komfort podróżowania.

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama