Fajnie było, ale się skończyło. Zdjęcia Google, oferują jeszcze przez tydzień możliwość darmowego archiwizowania fotek bez limitu. Co dalej? Google do naszej dyspozycji przekaże 15 GB, o ile nie wykorzystaliśmy tego miejsca na przykład na pliki. Sprawdźmy, jaka darmowa chmura na zdjęcia może być alternatywą dla Zdjęcia Google.
Zacznijmy od tego, że pierwszego czerwca zostanie wprowadzony limit w przypadku aplikacji Zdjęcia Google. Dotychczas mogliśmy wrzucać dowolną ilość fotek, o ile ustawiliśmy delikatną kompresję (16 Mpix) po stronie programu. Google zmienia zasady. Od pierwszego dnia przyszłego miesiąca zdjęcia również będą zaliczane do miejsca, które zapewnia nam przedsiębiorstwo. Mowa o 15 GB.
Jaka darmowa chmura na zdjęcia?
Niestety, nie jest kolorowo, ponieważ nikt nie oferuje nielimitowanego miejsca na pliki. Mało tego, darmowe pakiety to zazwyczaj niewielka ilość miejsca. Co to oznacza? Jeśli nadal chcemy przechowywać zdjęcia w chmurze, będziemy musieli albo zdecydować się na płatne warianty, albo cóż – trzeba będzie utworzyć kilka kont.
- BOX – chmura, która oferuje 10 GB miejsca na dane. Pamiętajcie, pojedynczy plik może mieć 250 MB, dlatego wrzucane filmów raczej odpada.
- MediaFire – kolejna darmowa chmura na zdjęcia, która zapewnia użytkownikom 10 GB pojemności na pliki. Pojedynczy może ważyć w tym przypadku 4 GB.
- Zdjęcia Google – 15 GB miejsca na dane, ale pamiętajcie, że jeśli korzystacie już z Google Drive i przechowujecie jakieś pliki, będą się one wliczać wraz z fotkami do limitu.
- MEGA – chyba najciekawsze rozwiązanie, bowiem w tym przypadku uzyskujemy aż 50 GB miejsca na fotki. Czy to najlepsza darmowa chmura na zdjęcia? Myślę, że tak, o ile nie przeszkadza Wam dzienny limit pobierania wynoszący 5 GB.
- pCloud – z jednej strony tylko 10 GB na dane, z drugiej jednak ciekawa rzecz, bowiem producent oferuje płatną, dożywotnią przestrzeń. Przykładowo za 175 Euro możemy uzyskać 500 GB. Trochę ryzykowne, ponieważ kto wie, może za 10 lat będzie ona warta 1,75 Euro, a 500 GB wystarczy na dwa filmy?
- Flickr – jedna z najpopularniejszych chmur na zdjęcia. Z jednej strony można się nią zainteresować, z drugiej, oferuje możliwość zarchiwizowania tylko 1000 zdjęć.
Zdjęcia Google przestają być darmowe
Tak, pierwszego czerwca bieżącego roku Google wstrzymuje możliwość darmowego, nielimitowanego uploadu fotek w rozmiarze 16 Mpix. I co teraz? Nic. Wszystkie zdjęcia, które wrzucicie do chmury przed 1 czerwca nadal będą tam przechowywane. Dlatego sugeruję, aby uruchomić backup fotek czym prędzej. Zarówno tych, które przechowujecie na komputerze, jak i na smartfonie. Alternatywy? Cóż, wiele z nich poznaliście. Jeśli uważacie, że żadna Was nie interesuje, może warto rozważyć zakup NAS-a? Zawsze to jakieś rozwiązanie. W końcu to taka domowa, darmowa chmura na zdjęcia. Chyba najbardziej bezpieczna z wszystkich dostępnych.
Sprawdź również inne nasze artykuły z kategorii nowe technologie.
Gdzie yandex? Tam jest unlimited jeśli chodzi o zdjęcia.
Przyznaję, że nie znałem, aczkolwiek przecież to portal rosyjski A’la Google :>
Tak i masz tam parę innych rzeczy, ale ta chmura pozwala na nielimitowany zasób zdjęć. Więc warto wspomnieć, bo nie zniknie z dnia na dzień też ta usługa
Chociaż wiesz co, jakoś nie do końca mam zaufanie :>
Jednak jeśli chodzi o hamburgerów to ja im bardziej nie ufam, niżeli Rosjanom. Hamburgery sam widzisz co narobiły. Ban na huaweia i nagle się okazuje że można śmieci na rynek w zawyżonej cenie rzucać. Rosjanie przynajmniej się nie pchają wszędzie tam gdzie ropa i ich interes, a przepraszam to się nazywa demokracja, nie wywołują sztucznie wojen i przynajmniej nie kryją się że szpiegują.
Dobra, przekonałeś mnie.
Jest jescze Degoo 10TB lifetime za 99$ (wiecznie powtarzająca się promocja na stack social). Darmowa przestrzeń też jest (chyba 100GB). Jeśli chodzi o obsługę to chyba najgorsza chmura, aplikacja na windows tragiczna, z apką na android jest trochę lepiej. Ale tyle miejsca za tą cenę…można zaryzykować. Z komputera pliki najlepiej wrzucać przez przeglądarkę. Korzystam z niej od kilku lat i traktuję ją jako miejsce na backup. Pamiętajcie, żeby dokumenty szyfrować przed wrzuceniem bo skanują tam pliki między innymi pod kątem piractwa.
W sumie wygląda rozsądnie, nie znałem tego miejsca.