Rok temu podczas szukania drukarki, wyznaczyłem sobie kilka cech, które kandydat będzie musiał spełnić. Tak dobrze czytacie, rok temu. Tym samym jest to recenzja praktycznego testu po roku użytkowania Brother DCP-T420W.
Brother DCP-T420W – zawartość zestawu
- przewód zasilający
- butelki do napełnienia zbiorników z atramentem
- podręcznik użytkowania
- karta gwarancyjna
- skrócona instrukcja instalacji
- przewodnik bezpieczeństwa produktu
Brother DCP-T420W – specyfikacja
- Technologia: Atramentowa
- Typ drukarki: Kolor
- Funkcje: drukowanie, kopiowanie, skanowanie
- Maksymalny rozmiar papieru: A4
- Wi-Fi: TAK
- Lokalny interfejs: USB 2.0
- Pamięć: 64 MB
- Procesor: 576 MHz
- Obsługiwane aplikacje: Brother iPrint&Scan, Mopria
- Kopiowanie dwustronne: NIE
- Rozdzielczość drukowania: 6000×1200
- Rozdzielczość kopiowania: 1200×1800 DPI (mono i kolor)
- Rozdzielczość skanowania: 1200×1200 DPI (mono) 1200×600 DPI (kolor)
- Typ skanera: CIS
- Szybkość: 8 ipm mono, 3 ipm kolor
- Współczynnik powiększania/zmniejszania: 25-400 co 1%
- Pojemnik na papier: TAK
- Wielkość pojemnika: 150 arkuszy
- Tacka na papier: TAK
- Wielkość tacki na papier: 50 arkuszy
- Waga: 6,4 kg
- Wymiary: 435 x 359 x 159 mm
- Poziom hałasu: 53,5 dB(A)
- Gwarancja: 36 miesięcy
Specyfikacja drukarki pochodzi ze strony producenta – firmy Brother.
Brother DCP-T420W – skąd pomysł na ten model?
W poszukiwaniu drukarki dla siebie, wziąłem kilka aspektów pod uwagę, które są dla mnie ważne. Liczyłem na niskie koszty eksploatacji, brak problemu z zakupem tuszu, możliwość drukowania na kolorowo, skanowanie dokumentów i to, by drukarka miała spory pojemnik na papier. Chciałem się zamknąć z tymi wymaganiami w tysiącu złotych i bez problemu udało się w tamtym czasie, a więc rok temu.
Po pierwsze, model ten potrafi aktualnie kosztować nawet mniej niż 800 złotych, ale rok temu musiałem szukać go w promocji, bo kosztował ponad 900 złotych. Niemniej, na start otrzymujemy już i tak komplet tuszy i to pełne buteleczki, a nie testowe ilości. Przewód zasilający też się znajdzie, ale szkoda, że zabrakło kabla do komunikacji z komputerem.
Brother DCP-T420W – budowa i jakość wykonania
Bardzo fajnie, że drukarka ta jest dosyć niska, a to za sprawą „wyrzucania” wydruku z przodu na wysuwaną, dwustopniową, plastikową tackę. To właśnie pod nią znajduje się pojemnik na nawet 150 arkuszy papieru, który o dziwo jest rzadkością wśród tych tańszych drukarek. Może wydawać się zbędny, ale uwierzcie przydaje się i to bardzo. Wrzucacie tam 100 arkuszy i potem, po prostu, robicie drukuj i gotowe.
Brother DCP-T420W – konfiguracja urządzenia
W zestawie z drukarką otrzymujemy podręcznik szybkiej obsługi, dzięki któremu powinniśmy szybko i bezproblemowo poradzić sobie z konfiguracją urządzenia i finalnie zaraz rozpocząć drukowanie.
Po wstępnych działaniach przechodzimy do konfiguracji. Możemy to zrobić za pomocą komputera lub urządzenia mobilnego. W obu przypadkach musimy zaopatrzyć się w dedykowane oprogramowania. Komunikację z drukarką w przypadku komputera możemy prowadzić także poprzez połączenie USB i ten proces konfiguracji polecam ze swojej strony. Był najprostszy i nie musiałem niczego pobierać (tak, wtedy nie musimy pobierać oprogramowania). W ty miejscu jeszcze zaznaczę, że złącze USB w drukarce jest umieszczone pod pokrywą skanera, a nie z tyłu urządzenia.
Brother DCP-T420W – oprogramowanie na komputer i telefon
Poszukiwania oprogramowania i instrukcji obsługi polecam rozpocząć na stronie producenta. Znaleźć można na niej wszystkie potrzebne informacje do poprawnego skonfigurowania drukarki.
Uważam, że aplikacja na urządzenia mobilne jest nowoczesna oraz przejrzysta. Za jej pomocą możemy wydrukować zdjęcia, dokumenty, a także je skanować i kopiować. Zalecam jednak przed każdym wydrukiem kliknąć w zębatkę i upewnić się czy wszystkie opcje są wybrane tak, jakbyśmy chcieli, bo aplikacja zapamiętuje nasze wcześniejsze wybory i w przypadku wybrania mniejszego formatu, pierwszy wydruk może pójść nie po naszej myśli.
W przypadku oprogramowania na komputery musimy przejść przez niezbędny proces instalacyjny. Potem już tylko z górki, bo otrzymujemy w zasadzie te same możliwości co z poziomu aplikacji. Należy jednak mieć na uwadze to, że pobierając pakiet oprogramowania, który jest zalecany przez producenta, możemy przy okazji pobrać zbędne programy, które mają pomóc nam w np. znalezieniu pobliskiego sklepu z materiałami eksploatacyjnymi. Na szczęście, można je później oczywiście odinstalować.
Brother DCP-T420W – czas, hałas i jakość wydruku
Czas potrzebny na wydrukowanie dokumentów czy też zdjęć był i jest dla mnie zadowalający, ale trzeba pamiętać, że po wyborze najwyższej jakości wydruku czas ten może szalenie się wydłużyć, nawet przy drukowaniu mono. Jeśli jednak chcemy drukować zdjęcia to polecam chwilę cierpliwości, bo różnica w wydruku pomiędzy dostępnymi poziomami jakości jest dosyć spora. W przypadku skanu polecam wybór 600 DPI, który daje całkiem przyjemną jakość i szybki czas operacji.
Dodam jeszcze, że hałas wydobywający się z Brother DCP-T420W podczas drukowania nie przeszkadza w zupełności.
Myślę, że to idealny moment, aby zaznaczyć iż urządzenie powinno mieć dostęp do prądu przez cały czas, aby mogło uruchamiać sobie chociażby czyszczenie głowic. Podziękujemy za to w momencie, gdy nie będziemy musieli przejmować się zaschniętymi tuszami i każdego kolejnego dnia bez problemu będziemy w stanie korzystać z urządzenia.
Niemniej, podczas czyszczenia głowic drukarka może wydawać dziwne dźwięki (czasami czyszczenie głowic uruchamia się między dokumentami lub po skończonym drukowaniu), jednak nie są one jakoś bardzo głośne i uciążliwe i co ważne, bo występują przykładowo raz na kilka dni.
Brother DCP-T420W – koszty eksploatacji
Koszty eksploatacyjne są naprawdę niskie i przykładowo, podczas typowego domowego użytkowania można praktycznie zapomnieć o kupowaniu tuszy. Drukarkę posiadam ponad rok, a nadal nawet nie musiałem się orientować skąd najtaniej zamówię do niej tusze. Ba, nawet stan czarnego, którego zużywa się najwięcej nie „uciekł” w połowie ze swojego pierwotnego stanu.
Niemniej, pomówmy o pieniądzach. Buteleczka tuszu czarnego, który ma wystarczać na 7500 stron kosztuje nieco ponad 30 złotych. Komplet wszystkich, czyli czarny i trzy kolory to wydatek jakichś 120 złotych, przy czym kolory wystarczają nam na pięć tysięcy stron każdy. Osobiście uważam, że przy takim koszcie eksploatacji nie ma sensu w ogóle interesować się zamiennikami i w dodatku narażać się na ewentualne problemy, ponieważ wtedy serwis producenta może nam nie pomóc.
Przeczytaj także: Brother MFC-L8690CDW – laserowe urządzenie wielofunkcyjne