CHERY TIGGO 9 PHEV. Czy ten chiński SUV zatrzęsie rynkiem?

Chiński luksusowy SUV w dobrej cenie? Zobacz!
CHERY TIGGO 9 PHEV. CHERY TIGGO 9 PHEV.
CHERY TIGGO 9 PHEV.

Na papierze wygląda to imponująco: 428 KM mocy, przyspieszenie do setki w 5,4 sekundy, a spalanie 1,7 l/100 km. Ale CHERY TIGGO 9 PHEV nie jest autem, które chce zaimponować tylko cyferkami. Ten siedmiomiejscowy SUV to dowód, że technologia, luksus i codzienna użyteczność naprawdę mogą iść w parze. Już w listopadzie trafi do polskich salonów jako flagowy model marki – i wygląda na to, że konkurencja w segmencie D ma powody do zmartwień.

CHERY TIGGO 9 PHEV.
CHERY TIGGO 9 PHEV.

Pod maską – technologia, która myśli za kierowcę

Nowy TIGGO 9 PHEV został zbudowany na architekturze T2X, zaprojektowanej z myślą o hybrydach plug-in. Za napęd odpowiada silnik 1.5T-GDI, wspierany przez dwa silniki elektryczne i generator, a wszystko to spięte 3-stopniową przekładnią 3DHT, która dba o to, żeby silnik zawsze pracował w optymalnym zakresie. W praktyce oznacza to nie tylko świetne osiągi, ale i płynność działania, jakiej nie powstydziłby się samochód klasy premium.

Zasięg? Do 1050 km w trybie mieszanym, z czego 147 km można pokonać wyłącznie na prądzie. W mieście oznacza to dwa, góra trzy ładowania tygodniowo. A jeśli już trzeba się zatrzymać, ładowanie od 30 do 80 procent trwa zaledwie 18 minut – czyli dokładnie tyle, ile trwa dobra kawa i ciastko na stacji.

CHERY TIGGO 9 PHEV.
CHERY TIGGO 9 PHEV.

CHERY TIGGO 9 PHEV to SUV dla tych, którzy naprawdę wożą ludzi

Wielu producentów mówi o „siedmiu miejscach”, ale często kończy się to dwoma symbolicznymi fotelami w bagażniku. W CHERY jest inaczej. Drugi rząd przesuwa się o 260 mm, co pozwala łatwo dostać się do trzeciego. Miejsca jest naprawdę sporo, a po rozłożeniu wszystkich siedzeń nadal zostaje 143 litry bagażnika. Po złożeniu tylnego rzędu – 819 litrów, a jeśli złożyć oba rzędy, uzyskujemy aż 2065 litrów płaskiej przestrzeni.

To auto, które równie dobrze radzi sobie z rodzinnym wyjazdem, co z weekendową przeprowadzką. A przy tym nie wygląda jak typowy „dostawczak rodzinny” – raczej jak elegancki SUV z luksusowym sznytem.

CHERY TIGGO 9 PHEV.
CHERY TIGGO 9 PHEV.

Kabina jak salon – tylko mobilny

CHERY nie żałowało technologii. Na pokładzie znajdziemy 15,6-calowy ekran 2.5K HD, cyfrowe zegary 10,25 cala, wyświetlacz HUD i system 540° podglądu, który potrafi pokazać nawet to, co dzieje się pod autem. Do tego aplikacja mobilna pozwala sterować klimatyzacją, ogrzewaniem foteli czy zdalnym uruchomieniem silnika. Wystarczy jedno dotknięcie w telefonie – albo po prostu komenda głosowa „Hello CHERY”.

System audio to dzieło SONY – 14 głośników, które potrafią stworzyć koncertową scenę nawet w korku. Do tego dochodzi 64-kolorowe oświetlenie ambientowe, panoramiczny dach o powierzchni 1,1 m² i masaże w fotelach, które naprawdę działają.

CHERY TIGGO 9 PHEV.
CHERY TIGGO 9 PHEV.

Komfort na poziomie „wow”

Fotel kierowcy ma 8-stopniową regulację elektryczną, 4-stopniowe podparcie lędźwiowe i pamięć ustawień. Oba przednie siedzenia oferują podgrzewanie, wentylację i 10-punktowy masaż w pięciu trybach. Pasażer z przodu dostaje nawet elektryczny podnóżek. Z tyłu? Także komfort – podgrzewanie, wentylacja i masaż.

Wnętrze dba też o powietrze. System PM0.3 filtruje najmniejsze cząstki, a klimatyzacja automatycznie utrzymuje idealną temperaturę. Ciekawostka: Tryb Pet Mode utrzymuje we wnętrzu 24–26°C, gdy zostawisz w aucie swojego pupila. Dodatkowo 41 schowków pomoże uniknąć bałaganu, ładowarka bezprzewodowa 50 W działa błyskawicznie, a funkcja V2L (6,6 kW) pozwala zasilać z auta sprzęty zewnętrzne – od ekspresu do kawy po laptopa.

CHERY TIGGO 9 PHEV.
CHERY TIGGO 9 PHEV.

Na drodze – pewność i cisza

TIGGO 9 PHEV nie tylko dobrze wygląda i brzmi, ale też świetnie jeździ. Niezależne zawieszenie wielowahaczowe z hydropoduszkami tłumi drgania o ponad 30%, więc w kabinie naprawdę czuć spokój. Auto oferuje sześć trybów jazdy – od ekonomicznego, przez sportowy, po off-roadowy.

A jeśli zaskoczy cię błoto, śnieg czy zalany odcinek, 50 cm głębokości brodzenia zapewnia spokojną głowę. Napęd AWD reaguje w 0,1 sekundy, a rekuperacja odzyskuje energię przy każdym hamowaniu.

CHERY przyłożyło też wagę do wyciszenia. W aucie zastosowano 35 warstw materiałów dźwiękochłonnych i system aktywnego tłumienia hałasu z czterema kanałami, który wysyła przeciwfalę, by wyeliminować szumy – dokładnie jak w słuchawkach z ANC. Efekt? Cisza, w której można rozmawiać szeptem nawet przy autostradowych prędkościach.

Bezpieczeństwo z filozofią

Nowy flagowiec CHERY nie idzie na kompromisy. Karoseria składa się w 85% ze stali wysokowytrzymałej, a 10 poduszek powietrznych – w tym kolanowe i boczne tylne – zapewnia solidną ochronę.

Do tego 25 systemów ADAS: automatyczne parkowanie, utrzymanie pasa, monitorowanie martwego pola, system awaryjnego hamowania, asystent jazdy w korku, wykrywanie zmęczenia kierowcy i nawet funkcja wykrywania dziecka pozostawionego w aucie. Wszystko to razem daje poziom wsparcia 2.5, co w tej klasie jest rzadkością.

A już 18 października podczas CHERY International User Summit 2025 w Chinach marka przeprowadzi nietypowy test zderzeniowy – zderzenie dwóch TIGGO 9 pod kątem 15 stopni. To nie PR-owy pokaz, a realny eksperyment, mający sprawdzić, jak konstrukcja auta chroni pasażerów w jednym z najtrudniejszych scenariuszy drogowych.

CHERY TIGGO 9 PHEV – cena i gwarancja, które uspokajają

Brzmi drogo? Niekoniecznie. Wersja Prestige AWD kosztuje 209 900 zł, a miesięczna rata zaczyna się od 1599 zł brutto. W standardzie dostajemy 7-letnią gwarancję (lub 150 000 km) na cały pojazd i 8-letnią (160 000 km) na elementy wysokowoltowe. Do tego 3 lata darmowej pomocy drogowej. Po szczegóły na temat tego modelu odsyłam na stronę CHERY Polska.

TIGGO 9 PHEV trafi do salonów pod koniec listopada, a dostępne kolory nadwozia to Onyx Black, Titanium Matte, Starlight White, Aurora Green i Harmony Grey. Całość wieńczą 20-calowe felgi z oponami Michelin i eleganckie, ukryte klamki.

Podsumowanie: CHERY TIGGO 9 PHEV to nowy gracz z poważnymi ambicjami

CHERY TIGGO 9 PHEV nie próbuje kopiować zachodnich marek – robi swoje, i robi to dobrze. Łączy luksusowe wnętrze, imponującą technologię i przemyślane rozwiązania z bardzo rozsądną ceną. To auto, które potrafi być eleganckie w mieście, dynamiczne na trasie i zaskakująco dzielne w terenie.

W skrócie: flagowiec z Chin, który śmiało może zamieszać na europejskim rynku SUV-ów. A jeśli pierwszy kontakt z marką CHERY budził u ciebie dystans, ten model ma spore szanse, żeby go błyskawicznie zlikwidować.

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama