Uwielbiam polskie góry, a szum fal nad Bałtykiem sprawia, że czuję się mocno zrelaksowany. Co z tego, skoro wolałbym spędzić długi weekend za granicą. Dlaczego? Górale „kroją” turystów na wszystkim, natomiast nad morzem… sami wiecie jak jest.
Temat ten wraca jak bumerang. Już w ubiegłym roku pisałem o tym, że taniej (i pewniej) jest wyjechać na wakacje za granicę. Nie inaczej jest w przypadku długiego weekendu, który rozpoczyna się w dniu jutrzejszym (15.05) z racji Święta Wojska Polskiego. Jeśli planujesz urlop w dniach 15 – 18 sierpnia, zapewne przyszło Ci na myśl by udać się w jakiś rejon Polski. Mam na myśli zarówno góry, jak i morze czy Mazury – gdziekolwiek. Wiemy doskonale jak jest. Tłumy, niepewna pogoda i oczywiście – drożyzna. Nic dziwnego, że wielu Polaków woli wtedy wyruszyć na krótki zagraniczny wypad.
Długi weekend za granicą. Gdzie latają Polacy?
Dane, które tutaj przedstawiam pochodzą z bardzo popularnego serwisu Fru.pl. Jeśli długi weekend za granicą to przede wszystkim Włochy, Hiszpania, Grecja i Chorwacja. Na tym jednak nie koniec. Polacy chętnie odwiedzają Francję, Bułgarię oraz Wielką Brytanię. Co prawda danych tak zwanego „last minute” jeszcze nie ma, jednak analizując to, co mamy, widać ewidentnie, że decydujemy się na podróż dużo wcześniej, a to oznacza, że faktycznie wiele osób nie bierze pod uwagę spędzenia długiego weekend w Polsce. Kogoś to dziwi? Mnie absolutnie nie.
Przeanalizujmy teraz, gdzie konkretnie udajemy się za granicę. Przede wszystkim jest to Rzym. Nic dziwnego. To popularny kierunek turystyczny, gdyż jest tam pięknie, a lot trwa stosunkowo krótko, niezależnie od lotniska w Polsce, które wybierzemy. Polacy lubią również Mediolan, gdyż loty do „stolicy mody” są po prostu tanie. Odwiedzamy również Alicante, Majorkę, Malagę, Ateny, Split, Paryż i oczywiście Londyn. Na jak długo udajemy się za granicę? Średni czas pobytu w przypadku długiego weekendu obecnie wynosi 6,1 dnia.
Co ciekawe, kierunek zależy również od lotniska w Polsce. Co mam na myśli? Przykładowo, z Gdańska najczęściej latamy do Barcelony, Oslo czy Kopenhagi, z kolei z Krakowa udajemy się do Paryża, Mediolanu oraz Rzymu. Jeśli lecimy na długi weekend za granicą z Katowic, najczęstszymi kierunkami będą Split, Dortmund oraz Rzym. Z kolei lecąc z Lublina udajemy się do Splitu, Burgas bądź… Gdańska. A jednak, są ci, którzy celują w polskie kierunki. Tak czy inaczej, Warszawiacy lecą do Rzymu, Alicante, Aten, Paryża bądź Mediolanu, natomiast poznańscy turyści celują w Zadar, Maltę oraz Londyn. Nie mylić z Lądkiem Zdrój.
Długi weekend za granicą. Ile kosztuje lot?
Wszystko zależy oczywiście od tego, gdzie planujecie lecieć i jakie macie szczęście do cen. Pamiętam jak dziś, gdy leciałem z Krakowa do Beauvais (to lotnisko 100 km od Paryża) za 70, może 80 zł? Zresztą, dziś też da się znaleźć takie, a nawet i lepsze ceny. Tak czy inaczej, w sierpniu 2024 średnia cena biletu lotniczego wynosiła 1658 zł. Drogo? Tak, bo składają się na to również kierunki takie jak Stany Zjednoczone czy Kanada.
Najtańszy „szybki strzał” na długi weekend za granicą to miasta skandynawskie, gdzie np. Goteborg kosztował 213 zł, a Kopenhaga 252 zł. Mowa o lotach z Gdańska, a więc… całkiem blisko. Najdroższe kierunki to oczywiście USA i Kanada, gdzie turyści musieli zapłacić od 4000 do blisko 7000 zł za podróż w dniach 1 – 19 sierpnia.
Na koniec ciekawy temat. Największa rezerwacja na łamach Fru.pl dotyczyła dziewięciu osób, które podróżowały na linii Warszawa – Split. Łączna cena takiego wyjazdu w dniach 11 – 18 sierpnia wynosiła 20 452 zł, dlatego średnia cena jednego biletu to 2272 zł. Dochodzi jeszcze koszt bagażu rejestrowanego, który został wyceniony na 4070,64 zł. Sporo? Fakt, ale pamiętajcie, że mówimy o grupie dziewięciu osób, a wtedy już podejście do tego tematu zdecydowanie się zmienia.