Brandon Miller to zawodnik Uniwersytetu Alabama, który ma być gwiazdą NBA. Znajduje się on w topowej piątce najbardziej obiecujących prospektów, o których mają bić się klub NBA. 20-latek ma jednak poważne problemy, ponieważ został oskarżony o współudział w morderstwie!
Czy będzie gwiazdą NBA? Teraz to nie jest tak pewne
20-letni Brandon Miller jest obecnie najlepszym zawodnikiem drużyny Uniwersytetu Alabama. Jest on również w gronie najlepszych zawodników uczelnianych w całych Stanach Zjednoczonych, co oznacza, że droga do kariery w NBA i bogactwa stoi przed nim otworem. Ma on wszystko, aby zostać gwiazdą najlepszej ligi świata. Pojawiły się jednak ogromne komplikacje.
Przeczytaj także: LeBron James pobił rekord “nie do pobicia”. Najlepszy w historii!
Istnieją podejrzenia, że Brandon Miller jest zamieszany w morderstwo 23-letniej kobiety, która zginęła w wyniku strzelaniny. Według policji to właśnie gwiazda drużyny akademickiej z Alabamy miała dostarczyć broń sprawcy, byłemu koszykarzowi tej samej drużyny, 23-letniemu Dariusowi Milesowi oraz jemu koledze, Michaelowi Lynn Davisowi broń, z której życie straciła Jamea Jonae Harris.
Poważne oskarżenia w stosunku do koszykarza
Do zdarzenia doszło 15 stycznia 2023 roku w pobliżu baru znajdującym się nieopodal kampusu uniwersytetu w Alabamie. Darius Miles, były koszykarz drużyny akademickiej, oraz jego kolega Michael Lynn Davis zostali oskarżeni o zabójstwo 23-letniej Jamei Jonae Harris. Davis miał oddać strzał w kierunku samochodu, w którym znajdowała się kobieta. Chłopak kobiety, który prowadził auto, oddał strzały w obronie własnej.
Podczas przesłuchania oskarżonych wyszło na jaw, że to właśnie Brandon Miller przyniósł broń swojemu byłemu koledze z drużyny, z której zastrzelono kobietę. Miles poprosił o to swojego młodszego kolegę za pośrednictwem wiadomości SMS. Co więcej, Miller oraz jego kolega z zespołu, Jaden Bradley, mieli być obecni na miejscu zdarzenia.
Koszykarz nie został jeszcze oskarżony o przestępstwo, jednak to, czy zostanie gwiazdą NBA, okaże się wkrótce. W międzyczasie okazało się, że uczelnia wiedziała o całym zdarzeniu i związku swojego studenta ze sprawą. Trener Nate Oats wyjaśnił, że znalazł się on “w złym miejscu o złym czasie”. W ostatnim spotkaniu swojej drużyny zdobył 41 punktów i oddał rzut dający Uniwersytetowi Alabama zwycięstwo.
Źródło: opr. wł/Twitter/Zdjęcia: UoAlabama
