Razer Blackwidow v3 mini Hyperspeed - klawiatura 65%
147
Views

Razer idzie za obowiązującymi trendami i wypuścił jakiś czas temu na rynek klawiaturę Razer Blackwidow v3 mini Hyperspeed, czyli model w formacie 65% na autorskich przełącznikach. Czy warto się skusić na zakup tego modelu? Postaram się to sprawdzić.

Razer Blackwidow v3 mini Hyperspeed – specyfikacja

  • Rozmiar: 65%
  • Ilość przycisków: 68
  • Układ: US ANSI
  • Przełączniki: Razer Yellow Mechanical Switch
  • Żywotność przełączników: 100 milionów kliknięć
  • Hotswap przełączników: Nie
  • Typ przełącznika: Liniowy (linear)
  • Rodzaj budowy: Float key (otwarta)
  • Podświetlenie: RGB
  • Materiał obudowy: Aluminiowa
  • Materiał keycapów: ABS
  • Metoda wytwarzania keycapów: Doubleshot
  • Oprogramowanie: Tak
  • Rodzaj łączności: Bezprzewodowa (2.4GHz + BT) i Przewodowa (USB-C)
  • Rodzaj zasilania: Wbudowany akumulator
  • Maksymalny czas pracy na akumulatorze: Do 200 godzin
  • Regulacja kąta pochylenia: Dwustopniowa
  • Wymiary: 319 x 131 x 41mm
  • Waga: 725 g
  • Gwarancja: 24 miesiące

Specyfikacja klawiatury pochodzi ze strony producenta, marki Razer.

Razer Blackwidow v3 mini Hyperspeed – zawartość zestawu

  • Kabel USB-C o długości 2m
  • Odbiornik 2.4GHz do komunikacji bezprzewodowej
  • Instrukcja obsługi
  • Naklejki
Razer Blackwidow v3 mini Hyperspeed - klawiatura 65%
Razer Blackwidow v3 mini Hyperspeed – klawiatura 65%

Razer Blackwidow v3 mini Hyperspeed – konstrukcja oraz jakość wykonania

Razer postawił na metalowy, czarny plate, który nie ma tendencji do palcowania się i dobrze wpasowuje się w wygląd całej konstrukcji. Niestety, sama klawiatura ma otwartą budowę co negatywnie wpływa na jej brzmienie. W sumie nic nowego, bo większość producentów nadal wybiera takie rozwiązanie tłumacząc to ładniejszym wyglądem czy łatwiejszym czyszczeniem, a przecież klawiatury non float key też potrafią bardzo ładnie wyglądać, a do czyszczenia i tak zdejmuje się nakładki, bo jakby nie było, zawsze pozostaną gdzieś, np. niezauważone okruszki.

Razer Blackwidow v3 mini Hyperspeed - klawiatura 65%
Razer Blackwidow v3 mini Hyperspeed – klawiatura 65%

Pomimo dosyć wysokiej konstrukcji nie zastosowano także żadnej podpórki pod nadgarstki. Mało tego, nie znajdziemy jej w opakowaniu. Za to przy całej długości dolnej krawędzi otrzymaliśmy plastik w kolorze butelkowym, który na środku posiada podświetlane logo producenta.

Razer Blackwidow v3 mini Hyperspeed - klawiatura 65%
Razer Blackwidow v3 mini Hyperspeed – klawiatura 65%

Żadnych ciekawostek po bokach klawiatury nie znajdziemy. W tylnej części ulokowano przełącznik trybów pracy. W pozycji środkowej klawiatura jest wyłączona lub będzie działać przewodowo. Przesuwając przycisk w prawo, połączymy klawiaturę za pomocą dołączonego odbiornika 2.4GHz. Z kolei w lewo przesuwamy, aby połączyć się po Bluetooth.

Razer Blackwidow v3 mini Hyperspeed - klawiatura 65%
Razer Blackwidow v3 mini Hyperspeed – klawiatura 65%

Zaraz obok suwaka znalazła się dioda informująca o poziomie naładowania akumulatora. Świeci na kolor zielony, gdy bateria jest naładowana, na żółty, gdy poziom jest niski. Jest Jeszcze jeden kolor – czerwony, który pulsuje, gdy poziom naładowania jest krytyczny. Za poziom krytyczny, producent wyznaczył wartość poniżej 3%. W przypadku korzystania z trybu przewodowego, sygnalizacja poziomu naładowania akumulatora jest wyłączona. Rozwiązanie fajne, ale z jednej strony dlaczego akurat z tyłu urządzenia, skoro w to miejsce praktycznie nie patrzymy? Wiele osób nawet nie wyłącza klawiatur, bo przechodzą w tryb uśpienia po odejściu z komputera.

Na tylnej części klawiatury ulokowano złącze USB-C do ładowania klawiatury lub korzystania z niego w trybie przewodowym. Producent dorzuca do zestawu taki przewód o długości 2 metrów i informuje w instrukcji, że pierwsze ładowanie do pełna może zając nawet 2 godziny.

Razer Blackwidow v3 mini Hyperspeed - klawiatura 65%
Razer Blackwidow v3 mini Hyperspeed – klawiatura 65%

Obudowa klawiatury (chodzi o część na bokach oraz spodzie) jest wykonana z tworzywa sztucznego. Na spodzie umieszczono dwustopniową regulację kąta pochylenia. Producent oznaczył w bardzo fajny sposób kąt jaki uzyskamy wybierając którąś z nóżek. Mniejsza nóżka daje pochylenie na poziomie 6 stopni, a większa 9 stopni. U góry umieszczono typową dla marki Razer zaślepkę, pod którą możemy się spodziewać odbiornika do komunikacji bezprzewodowej. Tak też jest tym razem. Warto wspomnieć, że po sparowaniu klawiatura bardzo, ale to naprawdę wręcz w ekspresowym tempie potrafi się połączyć z komputerem.

Razer Blackwidow v3 mini Hyperspeed - klawiatura 65%
Razer Blackwidow v3 mini Hyperspeed – klawiatura 65%

Spód to także cztery jednakowej wielkości stopki antypoślizgowe umieszczone symetrycznie na każdym z rogów. Muszę przyznać, że całkiem dobrze dają sobie radę. Niestety, nie mogę pochwalić nóżek, które odpowiadają za regulację nachylenia. W takim przypadku klawiatura z bardzo dużą łatwością porusza się po biurku czy podkładce. Dodam jeszcze, że Razer zawsze designersko podchodzi do swoich produktów i umieścił pochyły napis “FOR GAMERS. BY GAMERS.” na całym spodzie klawiatury.

Razer Blackwidow v3 mini Hyperspeed – keycapy

Nakładki to ABS Doubleshot z całkiem przyjemną czcionką, która wpasowała się w moje gusta. Istnieje również wariant z nakładkami Phantom, czyli w zasadzie z takimi “Puddingami”, mówiąc bardziej potocznie. Są one wtedy do połowy mleczne i z chęcią przepuszczają podświetlenie, czyniąc je takim “rozlanym” na całej klawiaturze.

Razer Blackwidow v3 mini Hyperspeed - klawiatura 65%
Razer Blackwidow v3 mini Hyperspeed – klawiatura 65%

Wracając jednak do tych zamontowanych w testowanym egzemplarzu, warto pamiętać, że dzięki temu, że nadruk nie został wykonany metodą laser etched, nie powinniśmy martwic się ścierającą czcionką. Jak było w moim przypadku? Nadruk się ścierał? Nie udało się tego dokonać podczas używania oraz przy próbach ścierania paznokciem, więc rozwiązanie wydaje się dosyć trwałe.

Razer Blackwidow v3 mini Hyperspeed - klawiatura 65%
Razer Blackwidow v3 mini Hyperspeed – klawiatura 65%

Razer Blackwidow v3 mini Hyperspeed – switche

Klawiatura występuje z dwoma rodzajami przełączników: Razer Yellow oraz Razer Green. Za ich autorskimi switchami kryje się nie kto inny jak marka TTC. W skrócie, otrzymujemy przełączniki od firmy TTC z logiem marki Razer. Oczywiście to nic złego, bo samo TTC robi naprawdę doskonałe przełączniki. Działają naprawdę, ale to naprawdę dobrze i jako, że mam do dyspozycji model na przełącznikach liniowych to przyznam, że są one bardzo płynne, a zarazem ta płynność nie jest bezpłciowa i pusta.

Razer Blackwidow v3 mini Hyperspeed - klawiatura 65%
Razer Blackwidow v3 mini Hyperspeed – klawiatura 65%

Marka chwali się, że przełączniki posiadają przezroczysty housing, a przecież bardzo dużo przełączników takowy posiada i ciężej będzie znaleźć przełączniki, który takiego nie mają. Niemniej, firmie głównie chodzi o wbudowaną diodę LED w przełącznik, która odpowiada za podświetlenie.

Specyfikacja i porównanie przełączników Green i Yellow:

Razer Green ClickyRazer Yellow Linear
TypKlikający (Clicky)Liniowy (Linear)
Punkt aktywacji1.9 mm1.2 mm
Punkt resetu1.5 mm1.2 mm
Wbudowana dioda LEDTAKTAK
Siła nacisku50 g45 g
Travel Distance4 mm3.5 mm

Razer Blackwidow v3 mini Hyperspeed – podświetlenie

Jak już wcześniej wspomniałem, diody LED zostały umieszczone w przełącznikach, co marka Razer tłumaczy lepszą jakością podświetlenia i faktycznie, jak dla mnie jest ono bardzo mocne i po prostu ładne. Na minus zasługuje zarządzenie nim z poziomu klawiatury, które jak dla mnie działa bardzo topornie i pomimo wciskania kombinacji klawiszy, nie udawało mi się uzyskiwać wpisanych tam trybów podświetlenia. Nadrabia to aplikacja, która jest bardzo rozbudowana.

Razer Blackwidow v3 mini Hyperspeed - klawiatura 65%
Razer Blackwidow v3 mini Hyperspeed – klawiatura 65%

Razer Blackwidow v3 mini Hyperspeed – oprogramowanie

Oprogramowanie dedykowane dla tego modelu to Razer Synapse. Wspomnę tylko, że nie występuje ono w polskiej wersji językowej, więc trzeba posiłkować się angielską. Za jego pomocą możemy przypisać dowolną funkcję do każdego z przycisków, co z pewnością ma swój ogromny plus. Nie zabrakło również trybu gamingowego, który blokuje kombinacje klawiszy Alt + Tab oraz Alt + F4, a także przycisk Windows.

Razer Blackwidow v3 mini Hyperspeed - klawiatura 65%
Razer Blackwidow v3 mini Hyperspeed – klawiatura 65%

W drugiej zakładce dostosujemy jasność podświetlenia oraz możemy wybrać, czy podświetlenie ma być aktywne pomimo wyłączonego monitora. Po prawej stronie znajduje się rozwijana lista 11 gotowych trybów podświetlenia oraz przycisk do zaawansowych opcji świetlnych, które możemy dostosowywać po pobraniu rozszerzenia do aplikacji o nazwie “Chroma Studio”. W niej przypisujemy dowolny tryb podświetlenia dowolnemu przyciskowi, więc fani “świecidełek” powinni poczuć się jak “ryba w wodzie”.

Sprawdź także: YUNZII Keynovo IF98 – klawiatura 98% jak się patrzy.

Teraz najważniejsze – ile to kosztuje? Wszystko zależy od sklepu, w jakim będziemy chcieli zakupić Razer Blackwidow V3 mini Hyperspeed. Przykładowo, w Media Expert ta klawiatura gamingowa została wyceniona na 689 zł. Podobną cenę ma Avans, ale to ten sam właściciel marketów, więc nie ma co się dziwić. Ogólnie, jeśli chcecie zobaczyć dostępność klawiatury i wszystkie ceny w sklepach, odsyłam do porównywarki Ceneo.pl.

Redakcja magazynu MenWorld.pl poleca
Redakcja magazynu MenWorld.pl poleca klawiaturę dla graczy razer blackwidow v3 mini hyperspeed

Podsumowanie

Podsumowanie
4.4 5 0 1
Razer Blackwidow v3 mini Hyperspeed to klawiatura ze świetnymi przełącznikami, dobrym oprogramowaniem i atrakcyjnym wyglądem. Cieszy komunikacja bezprzewodowa na dwa sposoby oraz bardzo długi czas pracy na baterii. Otrzymujemy także naprawdę solidną konstrukcję, która w finalnym rozrachunku ma parę mankamentów, o których tak naprawdę można zapomnieć podczas użytkowania.
Razer Blackwidow v3 mini Hyperspeed to klawiatura ze świetnymi przełącznikami, dobrym oprogramowaniem i atrakcyjnym wyglądem. Cieszy komunikacja bezprzewodowa na dwa sposoby oraz bardzo długi czas pracy na baterii. Otrzymujemy także naprawdę solidną konstrukcję, która w finalnym rozrachunku ma parę mankamentów, o których tak naprawdę można zapomnieć podczas użytkowania.
4,4 rating
4.4/5
Wynik
  • Zawartość zestawu
    4,0 rating
    4/5 Dobry
  • Jakość wykonania
    4,5 rating
    4.5/5 Bardzo dobry
  • Switche
    5,0 rating
    5/5 Wspaniały!
  • Keycapy
    4,0 rating
    4/5 Dobry
  • Podświetlenie
    4,0 rating
    4/5 Dobry
  • Funkcjonalność
    4,5 rating
    4.5/5 Bardzo dobry
  • Oprogramowanie
    4,5 rating
    4.5/5 Bardzo dobry

Mocne strony

  • Bardzo dobre i przyjemne switche
  • Dwustopniowa regulacja kąta pochylenia
  • Naprawdę solidna, aluminiowa konstrukcja
  • Bardzo szybka łączność z komputerem
  • Podświetlane logo producenta na froncie klawiatury
  • Komunikacja bezprzewodowa na dwa sposoby
  • Bardzo długi czas pracy na akumulatorze

Słabe strony

  • Brak keycap pullera w zestawie
  • Ciężko działające przełączanie podświetlenia z poziomu klawiatury
  • Stopki mogłyby lepiej wywiązywać się ze swojego zadania
  • Dioda informująca o stanie baterii mogłaby znajdować się w lepszym miejscu
Kategoria artykułu
Peryferia
Łukasz Łyszcz

Interesuję się głównie nowymi technologiami, ale lubię też prześledzić ważniejsze mecze piłki nożnej czy obejrzeć wyścig Formuły 1. Jakiś czas temu upodobałem sobie pisanie tekstów i prawdopodobnie wpadłeś na mój opis, zaraz po skończeniu czytania moich wypocin w "artykule", albo "recenzji".

    Możliwość opublikowania komentarza wyłączona.