Tak źle nie było od pół dekady. A dziś może być jeszcze gorzej!

Reprezentacja Polski przegrała w piątkowy wieczór w Pradze z Czechami, i to z kretesem. W pierwszych trzech minutach straciliśmy dwie bramki, a mecz ostatecznie zakończył się wynikiem 1:3. To nie wszystko, ponieważ tak źle nie było od pół dekady. A dziś może być jeszcze gorzej!

Nieudany debiut Fernando Santosa i niechlubny rekord

Wydarzenia z Pragi, to coś, o czym wszyscy kibice i piłkarze chcieliby, jak najszybciej zapomnieć. Spotkanie z reprezentacją Czech było nieudanym debiutem nowego szkoleniowca kadry narodowej. Reprezentacja Polski pokazała, że dołek, w jaki wpadła już przed Mistrzostwami Europy 2020, jest bardzo głęboki.

Przeczytaj także: Polska vs Albania. Czy to może się udać? Bez tego nie mamy szans

W piątek Czechy wygrały z Polską 3:1. Pierwsza bramka padła w 27 sekundzie, co było najszybciej straconym golem w historii polskiej piłki reprezentacyjnej. Zaledwie dwie minut później reprezentacja Polski przegrywała już 2:0 i nie miała żadnych argumentów na równą grę z Czechami. Statystyki mówią, że jest jeszcze gorzej.

Najgorszy wynik od pół dekady. Czy reprezentacja Polski się z niego wydostanie?

Jak mówią statystyki, od pół dekady z kadrą narodową nie było tak źle. Kadra narodowa przegrała już trzy mecze z rzędu i świadkami takiej passy nie byliśmy od pięciu lat. Polacy przegrali dwa mecze w Katarze (z Francją 1:3 i z Argentyną 0:2) i ostatni mecz eliminacji do Mistrzostw Europy 2024 z Czechami.

Ostatnim razem, kiedy przegraliśmy trzy spotkania z rzędu – z Portugalią (2:3), Włochami (0:1) oraz Czechami (0:1), kolejny mecz, który ponownie graliśmy z Portugalią, udało nam się zremisować 1:1. Czy dzisiejszy mecz z Albanią przerwie niechlubną serię porażek?

Źródło: opr. wł./Kronika Futbolu/Wikipedia