Test Volkswagena ID.4. Czy samochody elektryczne wymiękają jesienią i zimą?
176
Views

Temperatura bliska zeru nie sprzyja pojazdom na prąd. Dlatego nie oszukujmy się, kiedy jest zimno, samochody elektryczne wymiękają. Co mam na myśli? Przede wszystkim wysokie zużycie prądu, które przekłada się na ograniczony zasięg. Fakt, samochody z silnikami spalinowymi również mają ten problem, aczkolwiek nie jest on tak widoczny, jak w przypadku modeli elektrycznych. A jak jesienią i zimą zachowuje się testowany przeze mnie VW ID.4?

Test Volkswagena ID.4. Czy samochody elektryczne wymiękają jesienią i zimą?
Test Volkswagena ID.4. Czy samochody elektryczne wymiękają jesienią i zimą?

Nie jest to nasze pierwsze spotkanie z Volkswagenem ID.4. Testował go już w ubiegłym roku Tomasz. Dodam swoje trzy grosze do kwestii wizualnych. Z jednej strony te samochody elektryczne VW są ładne, z drugiej jednak niezależnie czy mówimy o ID.3, ID.4 czy ID.5, a nawet ID.7 nie ukrywam, projektanci poszli na łatwiznę. Przód taki sam, wnętrze takie samo, tył trochę inny – zależy od modelu. Za takie “kopiuj wklej” w przypadku testowanego modelu klienci muszą zapłacić od blisko 230 tysięcy złotych. Z resztą, sami zobaczcie cennik Volkswagena ID.4. Jak dla mnie – przesada.

Test Volkswagena ID.4. Czy samochody elektryczne wymiękają jesienią i zimą?
Test Volkswagena ID.4. Czy samochody elektryczne wymiękają jesienią i zimą?

Wszystkie samochody elektryczne są fajne. VW ID.4 też. Jest jednak bardzo duże “ale”

Wygląda dobrze, ma ogromną przestrzeń w kabinie i dobre wykonanie. Poruszanie się takimi samochodami daje dużą frajdę – przyspieszenie niczym na kolejce górskiej robi wrażenie. Do tego mamy “błogą ciszę” podczas pokonywania kolejnych kilometrów. I co z tego, skoro te auta są bardzo drogie, a ograniczenia sprawiają, że tylko wąska grupa odbiorców może sobie na nie pozwolić i skutecznie wykorzystywać tak, jak być powinno. Nie oszukujmy się, mieszkaniec blokowiska nie tylko będzie płacił krocie za ładowanie, do tego nie skorzysta z ekologicznej energii, a na domiar złego samochód ma tak słaby zasięg, że nadaje się jedynie do miasta. I teraz najlepsze – skoro ma to być miejski pojazd to dlaczego te auta elektryczne są tak duże i ciężkie? Bez sensu.

Test Volkswagena ID.4. Czy samochody elektryczne wymiękają jesienią i zimą?
Test Volkswagena ID.4. Czy samochody elektryczne wymiękają jesienią i zimą?

Jak już wspominałem, z jednej strony trochę marudzę, że pod względem designu, modelom ID brakuje finezji i polotu. Z drugiej jednak są całkiem dobrze zaprojektowane w kwestii wnętrza. Podoba mi się ta przestrzeń, która panuje w kabinie. Liczne schowki, pojemny bagażnik, całkiem dobra jakość materiałów. Pod tym względem Volkswagen ID.4 może być naprawdę przyjemnym pojazdem podczas codziennego użytkowania.

Test Volkswagena ID.4. Czy samochody elektryczne wymiękają jesienią i zimą?
Test Volkswagena ID.4. Czy samochody elektryczne wymiękają jesienią i zimą?

Mam jednak trochę uwag do samej jazdy tym samochodem elektrycznym. Ponad dwie tony masy własnej sprawiają, że samochód nie prowadzi się tak, jak powinien. Nie ma mowy o dynamicznej jeździe, gdyż nawet w trybie sportowym samochód nie lubi ostrego wchodzenia w zakręty. Cóż, fizyki nie oszukamy. Dodatkowo podczas jazdy tym modelem odczuwałem, jakbym uczestniczył w grze komputerowej. Nie czułem tego “połączenia” kierownicy z kołami. Jazda tym samochodem była taka… komputerowa. Rzecz jasna, nie polecam szybkiej jazdy ze względu na wysokie zużycie prądu, o czym piszę poniżej. Powodzenia życzę tym, którzy muszą często pokonywać dalsze odległości. Samochód elektryczny zdecydowanie się do tego nie nadaje.

Test Volkswagena ID.4. Czy samochody elektryczne wymiękają jesienią i zimą?
Test Volkswagena ID.4. Czy samochody elektryczne wymiękają jesienią i zimą?

Samochody elektryczne wymiękają, jeśli na zewnątrz panuje temperatura bliska zeru

Producent chwali się, że Volkswagen ID.4 z baterią o pojemności 77 kW przejedzie około 550 kilometrów. Oczywiście, zapewne uda się to zrobić w idealnych warunkach. Mam na myśli płaski teren, optymalną temperaturę, wagę kierowcy, najlepiej powyłączane wszystkie systemy i tak dalej. Realnie uzyskałem około 320 – 350 kilometrów zasięgu. Słabo, prawda? Wszystko za sprawą wysokiego zużycia energii, które oscylowało w okolicach 24 kWh na każde sto kilometrów. Pierwsze kilometry po mieście, tuż po uruchomieniu samochodu to aż 32 kWh/100 km. Jazda miejska jesienią to 28 kWh/100 km. Zakładając, że dziś przy publicznych ładowarkach płacimy 2,49 zł za 1 kWh, wychodzi nam średnio od 60 zł za 100 kilometrów jeżdżąc bardzo ekonomicznie do nawet 80 zł przy ekstremalnych wartościach.

Porównajcie sobie jak wygląda przelicznik kosztów jazdy samochodem elektrycznym i spalinowym. Wygląda na to, że jazda elektrykiem wcale do najtańszych nie należy, prawda? Oczywiście, cały czas chodzi mi o użytkownika, który musi korzystać z ładowarek publicznych, gdyż mieszka w bloku. Pół biedy, jeśli ma do nich dostęp i zazwyczaj jeździ po mieście. Powodzenia dla tych, którzy mieszkają w małych miejscowościach, do których elektryfikacja nie dotarła. A jest ich bardzo dużo. Z resztą, pisałem już o tym problemie jakiś czas temu.

Test Volkswagena ID.4. Czy samochody elektryczne wymiękają jesienią i zimą?
Test Volkswagena ID.4. Czy samochody elektryczne wymiękają jesienią i zimą?

Nic nowego? Fakt. Ale cały czas w to brniemy

Unia Europejska chce wprowadzać kolejne podatki, które mają zniechęcić nas do posiadania samochodów z silnikami spalinowymi. Z resztą, jak macie ochotę, sami zobaczcie jak wygląda proponowana ustawa dotyczącą podatku od samochodów spalinowych. Szczerze? Nie miałbym nic przeciwko, jeśli faktycznie te auta byłyby dobre i dostępne dla “Kowalskiego”. Czy tak jest? Nie oszukujmy się – oczywiście, że nie. Nie dość, że te zasięgi są mocno ograniczone, a koszt eksploatacji horrendalnie wysoki, to jeszcze na domiar złego takie auta są bardzo drogie. Nie chcę nikomu nic sugerować ale warto jednak kilka razy zastanowić się czy faktycznie ta motoryzacja, a racze elektryfikacja idzie w dobrym kierunku. Według mnie nie do końca.

Test Volkswagena ID.4. Czy samochody elektryczne wymiękają jesienią i zimą?
Test Volkswagena ID.4. Czy samochody elektryczne wymiękają jesienią i zimą?

Plusem jest według mnie to, że cały czas prowadzone są prace nad alternatywnymi rozwiązaniami. Mam na myśli wodór czy biopaliwa. Wydaje mi się jednak, że absolutnie nie chodzi tu o ekologię (przecież taki samochód po opłaceniu podatku nagle nie przestanie emitować CO2), a raczej o kwestie polityczne.

Zima to wróg samochodów elektrycznych

ADAC mówi jasno. W zimie zasięg samochodów elektrycznych drastycznie spada. Nie inaczej jest w przypadku testowanego Volkswagena ID.4. O ile w lecie faktycznie możemy osiągnąć około 500 kilometrów na jednym ładowaniu, o tyle wystarczy, że mamy jesień, albo, co gorsza, zimę, realnie uzyskamy 300 – 350 kilometrów. Mówimy o bardzo dużej różnicy, której nie ma przecież w przypadku silników spalinowych. Nawet jeśli takowa by się pojawiła, zatankowanie benzyny lub diesla to kilka minut. W przypadku aut elektrycznych realnie mówimy o minimum 30 – 45 minutach przy ładowarce czy tego chcemy czy nie.

Test Volkswagena ID.4. Czy samochody elektryczne wymiękają jesienią i zimą?
Test Volkswagena ID.4. Czy samochody elektryczne wymiękają jesienią i zimą?

Najbardziej bawią mnie porady, które mają zwiększyć zasięg pojazdu elektrycznego. Oczywiście, mogą one być skuteczne, o ile mieszkasz w domu jednorodzinnym i masz możliwość praktycznie stałego połączenia auta ze źródłem prądu. Rzecz jasna, ma być ono ekologiczne, a więc pochodzące na przykład z paneli solarnych. O jakich poradach mowa? Przede wszystkim trzeba nagrzać samochód przed ruszeniem w podróż. Tak, świetny pomysł dla osób, które mieszkają w blokach. Kolejna rzecz to parkowanie w garażu, gdzie faktycznie panuje wyższa temperatura niż na zewnątrz. Kolejna porada dla kogoś, kto ma dostęp do takiej lokalizacji.

Test Volkswagena ID.4. Czy samochody elektryczne wymiękają jesienią i zimą?
Test Volkswagena ID.4. Czy samochody elektryczne wymiękają jesienią i zimą?

Najbardziej bawi mnie jednak porada dotycząca ogrzewania kabiny. Wiele poradników sugeruje, aby nie włączać ogrzewania, gdyż zużywa ono masę energii. Fakt, pamiętam moje pierwsze testy Nissana Leaf czy Kii E-Soul, które po włączeniu ogrzewania drastycznie traciły zasięg. W zamian za to mamy skorzystać z ogrzewania foteli i kierownicy. Czy ten, kto daje takie porady jest niespełna rozumu? Mam kupić samochód za grubo ponad 200 tysięcy złotych i rezygnować z tak podstawowych elementów wyposażenia jak ogrzewanie? Proszę was.

Test Volkswagena ID.4. Czy samochody elektryczne wymiękają jesienią i zimą?
Test Volkswagena ID.4. Czy samochody elektryczne wymiękają jesienią i zimą?

Co więc sądzę o Volkswagenie ID.4? Czy samochody elektryczne wymiękają zimą?

Testowany przeze mnie model to bardzo dobrze wykonane auto. Cieszy to, że ID.4 jest dobrze wyciszony, wygodny podczas codziennej jazdy, a silnik faktycznie dynamiczny. Do tego dochodzi dobra jakość materiałów wykorzystanych do jego produkcji. Ideał? Niekoniecznie. Nadal mamy do czynienia z pojazdem bardzo drogim, który tak naprawdę skierowany jest nie do tej grupy odbiorców, do której powinien. Przecież chodziło o to, żeby samochody elektryczne były wykorzystywane przez kierowców w dużych skupiskach, a więc w miastach. A ten model przez przeciętny zasięg i cenę, jaką trzeba za niego zapłacić raczej nie nadaje się do takich warunków. Już nie wspominam nawet o tym, że infrastruktura w Polsce jest, delikatnie mówiąc, przeciętna.

Test Volkswagena ID.4. Czy samochody elektryczne wymiękają jesienią i zimą?
Test Volkswagena ID.4. Czy samochody elektryczne wymiękają jesienią i zimą?

Jako mieszkaniec bloku, który znajduje się w małej miejscowości miałem duży problem z dostępnością ładowarek. Co ciekawe, osiedle jest nowe, a nie ma ani jednej ładowarki w pobliżu. Chociaż tyle, że nikt mi nie zakazywał wjazdu do garażu, a i takie sytuacje się przecież pojawiają. Często zdarza mi się konieczność wyjazdu do stolicy, a to około 600 kilometrów w dwie strony. Nie oszukujmy się, jechałbym w stresie i ciągle bym myślał o tym czy dojadę do celu na jednym ładowaniu. Krótko mówiąc, w moim przypadku samochód elektryczny jest wręcz najgorszym środkiem transportu. Szczerze? Sto razy wolałbym jechać pociągiem niż autem, którym mogę podróżować maksymalnie 100 km/h i muszę tracić czas przy ładowarkach.

Test Volkswagena ID.4. Czy samochody elektryczne wymiękają jesienią i zimą?
Test Volkswagena ID.4. Czy samochody elektryczne wymiękają jesienią i zimą?

Gdybym miał jeździć tylko po okolicach, nadal irytowałoby mnie to, że zużycie prądu jest duże. Już nie wspominam nawet o kosztach samego ładowania. Jeśli 100 kilometrów ma mnie kosztować około 70 złotych, wolę zainwestować w hybrydę, która pali w mieście mało. Przykłady? Hyundai Tucson czy Suzuki Swace to auta, które zużywały około 4 litrów benzyny na każde sto kilometrów. Tankowanie trwa w takich przypadkach krótko – wszyscy o tym wiemy. Nie tracę czasu podczas ładowania (czasami moja podróż elektrykiem trwała dwie godziny dłużej). Do tego nie muszę jechać powoli na drogach ekspresowych. Nie muszę chyba podawać większej liczby argumentów.

Test Volkswagena ID.4. Czy samochody elektryczne wymiękają jesienią i zimą?
Test Volkswagena ID.4. Czy samochody elektryczne wymiękają jesienią i zimą?

Krótko mówiąc, sam samochód ma swoje wady i zalety. Niestety, bateria według mnie za mocno traci zasięg jesienią i zimą. Do tego koszt jazdy autem jest za wysoki – szczególnie w takich warunkach. Na domiar złego nie prowadzi się tak, jak mógłbym tego oczekiwać. Dotyczy to w sumie całej “rodziny” ID. Wiele osób marudzi również na system multimedialny. Całe szczęście, ja z oprogramowaniem nie miałem problemów. Krótko mówiąc, jeśli mieszkasz w domu jednorodzinnym, masz panele słoneczne, które pozwolą ci uzyskać darmową energię, a do tego jeździsz głównie po mieście i masz za dużo pieniędzy – Volkswagen ID.4 będzie dobrą propozycją.

Test Volkswagena ID.4. Czy samochody elektryczne wymiękają jesienią i zimą?
Test Volkswagena ID.4. Czy samochody elektryczne wymiękają jesienią i zimą? Test Volkswagena ID.4.

Co sądzę o Volkswagenie ID.4?

Co sądzę o Volkswagenie ID.4?
3.8 5 0 1
Samochody elektryczne są stworzone dla wąskiej grupy odbiorców. Jest to bogata osoba, która mieszka w domu jednorodzinnym i bardzo rzadko pokonuje więcej niż 100 kilometrów dziennie. Ja potrzebuję auta, które ma duży zasięg, nie muszę martwić się wyrzeczeniami podczas gorszej pogody oraz po prostu, jadę bez stresu zgodnie z przepisami. Volkswagen ID.4 nie może mi zagwarantować tych cech. Jest autem przyjemnym podczas codziennego użytkowania, o ile jeździmy na krótkich odcinkach i mamy dostęp do taniego prądu. W innych przypadkach korzystanie z samochodu elektrycznego może być problematyczne.
Samochody elektryczne są stworzone dla wąskiej grupy odbiorców. Jest to bogata osoba, która mieszka w domu jednorodzinnym i bardzo rzadko pokonuje więcej niż 100 kilometrów dziennie. Ja potrzebuję auta, które ma duży zasięg, nie muszę martwić się wyrzeczeniami podczas gorszej pogody oraz po prostu, jadę bez stresu zgodnie z przepisami. Volkswagen ID.4 nie może mi zagwarantować tych cech. Jest autem przyjemnym podczas codziennego użytkowania, o ile jeździmy na krótkich odcinkach i mamy dostęp do taniego prądu. W innych przypadkach korzystanie z samochodu elektrycznego może być problematyczne.
3,8 rating
3.8/5
Wynik
  • Design
    3,5 rating
    3.5/5 Dostateczny
  • Jakość wykonania
    4,5 rating
    4.5/5 Bardzo dobry
  • Prowadzenie
    3,5 rating
    3.5/5 Dostateczny
  • Komfort podróżowania
    4,5 rating
    4.5/5 Bardzo dobry
  • Zasięg
    3,0 rating
    3/5 Dostateczny
  • Codzienne użytkowanie
    4,0 rating
    4/5 Dobry

Zalety

  • Przestronna kabina
  • Dynamiczne przyspieszanie
  • Dobra jakość wykonania

Wady

  • Przeciętny zasięg
  • Nudna stylistyka modeli ID
Tagi:
Kategoria artykułu
Testy samochodów
Daniel Laskowski

Jestem pomysłodawcą magazynu, który właśnie przeglądasz. Miałem okazję pisać treści dla wielu portali internetowych, a także gazet. Interesuję się nowymi technologiami, motoryzacją (przede wszystkim samochodami, chociaż coraz mocniej patrzę w kierunku motocykli typu bobber) oraz muzyką. Nie skupiam się jednak na jednym gatunku. Słucham zarówno jazzu, jak i muzyki elektronicznej. Na łamach MenWorld.pl zajmuję się zarówno tworzeniem treści, jak i zarządzaniem całym portalem.

    Możliwość opublikowania komentarza wyłączona.