Segway Ninebot S-Plus – alternatywa hulajnogi elektrycznej

W ostatnim czasie hulajnogi elektryczne stały się jednym z najbardziej popularnych środków transportu. Zastępują auto, motocykl czy też rower. Dzięki ich mobilności, zasięgu i szybkości poruszanie się po zatłoczonym mieście stało się bardzo proste i wygodne. Co jednak, gdy chcemy poszukać alternatywy? Z odpowiedzią przychodzi Segway. Czy model Ninebot S-Plus może okazać się lepszą opcją? Na to pytanie postaram się odpowiedzieć w tym teście.

Specyfikacja techniczna

  • Wymiary: 57.7 x 28 x 62 cm
  • Waga: 16.3 kg
  • Dopuszczalna waga: 100 kg
  • Dwa silniki o mocy 400 W każdy
  • 11-calowe bezdętkowe opony pneumatyczne
  • Kontrolny pasek na kolano pokryty pianką
  • Inteligentny system bezpiecznego oświetlenia
  • Stopień wodoodporności IPX7
  • Zintegrowany schowek na klucze
  • Bluetooth
  • Bateria 329 kWh
  • Czas ładowania: 4 h
  • Prędkość maksymalna: 20 km/h
  • Zasięg: do 35 km
  • Maksymalne wzniesienie: 15 stopni
  • Funkcje zdalnego sterowania pilotem i tryb śledzenia

Zawartość opakowania

  • Ninebot S-Plus
  • Ładowarka
  • Przewód
  • Wąż pompki
  • Klucz
  • Pilot
  • Instrukcja obsługi

Segway Ninebot S-Plus – wygląd

Muszę przyznać, że ten egzemplarz szczególnie wpadł mi w oko. Ze wszystkich modeli producenta jest to dla mnie najładniejszy elektryczny transporter, bo jak inaczej go nazwać. Masywna ale jednocześnie dobrze zaprojektowana konstrukcja sprawia, że S-Plus robi wrażenie bardziej stabilnego. Jest to dość ważne szczególnie dla mało doświadczonych lub początkujących użytkowników. Pewność siebie podczas nauki jazdy jest zdecydowanie najważniejsza. Masywna budowa, duże 11-calowe koła i wygodne poduszki na kolana ułatwią naukę i umilą użytkowanie. Dużym plusem jest kolorystyka. Biały kolor z czarnymi dodatkami jest bardzo uniwersalny i raczej spodoba się każdemu. Umiejscowienie ekranu stanu baterii z przodu jest fajnym dodatkiem, ponieważ nie trzeba schodzić z Segwaya żeby zobaczyć ile zabawy nam jeszcze zostało. Wszystko wydaje się być przemyślane i na swoim miejscu. Wygląd zdecydowanie na plus.

Pierwsze wrażenia z jazdy

Wrażenie stabilności, które sprawia jego budowa zdecydowanie odzwierciedlone jest w rzeczywistości. Gdy pierwszy raz na nim stanąłem czułem się wyjątkowo pewnie, mimo tego, że nigdy nie sterowałem takim urządzeniem za pomocą kolan. Po chwili zorientowałem się, że tak na prawdę nie trzeba nim sterować, a wystarczy jedynie pochylać się lekko na boki co sprawi, że nasze nogi będą kierowały nim automatycznie. Troszkę przypominało mi to jazdę na nartach, a szczególnie podczas szybszej jazdy. Wracając do tego jak intuicyjny jest Segway S-Plus mogę wspomnieć, że wszyscy, którzy spróbowali na nim stanąć mając zero doświadczenia, nauczyli się tego w mniej niż 5 minut.

Segway Ninebot S-Plus - alternatywa hulajnogi elektrycznej
Segway Ninebot S-Plus - alternatywa hulajnogi elektrycznej

Ocena możliwości S-Plusa

Jeżeli chodzi o zwrotność to nie spodziewałem się, że z tak dużymi kołami i dużą masą da się tak sprawnie skręcać czy też robić slalom. Było to bardzo pozytywne zaskoczenie. Z tak dużego pozytywu trzeba przejść do największego minusa. Chodzi o cofanie, Jest ono nieintuicyjne, ponieważ jest „odbiciem lustrzanym” tego jak powinno wyglądać. Pochylając się w lewo skręcamy w prawo i na odwrót. Przez to nie udało mi się sprawdzić jak szybko można poruszać się „na wstecznym”.

Segway Ninebot S-Plus - alternatywa hulajnogi elektrycznej
Segway Ninebot S-Plus - alternatywa hulajnogi elektrycznej

Po pierwszym dniu zabawy z Ninebotem nadszedł czas szybszej jazdy. Jako fan szybkości i sportów ekstremalnych chciałem wykorzystać swoje umiejętności by sprawdzić co tak na prawdę potrafi S-Plus. Bateria wytrzymuje długo i spokojnie wystarczyła na 35 km szybkiej jazdy. 20 km/h da się osiągnąć bardzo łatwo i dalej czujemy się pewnie podczas tej prędkości. Pomaga nam w tym kontrola, która nie pozwala nam przekroczyć tej bariery. Wiele razy, a praktycznie co chwilę, zdarzyło mi się pojechać za szybko i zostałem delikatnie wyhamowany, co połączone było z ostrzeżeniem dźwiękowym. Nie będę kłamał i przyznam, że po paru dniach zaczęło mnie to bardzo irytować. Praktycznie co chwilę słyszałem „pikanie” wydobywające się z głośników Segwaya.

Podsumowując szybką jazdę mogę napisać, że o dziwo kilka razy usłyszałem pisk opon podczas ostrych zakrętów. Było to niespodziewane, ale pokazuje jak dużo można wycisnąć z tak małego pojazdu.

Segway Ninebot S-Plus – Oświetlenie

Producent zadbał o nasze bezpieczeństwo i zamontował zaawansowany system oświetlenia. Przednia lampa świetnie doświetlająca drogę wyposażona jest w czujnik zmierzchu. Działa on bardzo sprawnie i idealnie wybiera moment by włączyć doświetlanie. Z tyłu i po boku mamy kolorowe oświetlenie, które zmienia się w zależności od tego co chcemy zrobić. Gdy skręcam w pewnym sensie włącza kierunkowskaz. Jest to nie tylko przydatne ale sprawia, że czujemy się pewniej gdy nadejdzie zmierzch. Kolorystyka jest ładna i nieprzesadzona. Bardzo mi się podobała i dodawała urody gdy wybierałem się na nocną przejażdżkę.

Zdalne sterowanie i funkcja śledzenia

O ile zdalne sterowanie działało rewelacyjnie o tyle funkcja śledzenia niekoniecznie. Segway S-Plus potrafi za nami podążać, ale często ciężko mu na początku nas zauważyć i utrzymać odpowiedni tor jazdy. Jest to troszkę niebezpieczne między ludźmi, ponieważ nie zatrzyma się on przed nikim (nawet właścicielem). Kilka razy wjechał mi w nogi gdy się zatrzymałem. Nie uważam tego za jakąś wadę bo jest to po prostu jeden z „bajerów”, którym pochwalimy się znajomym, ale nie będziemy używać tego na co dzień. Jeżeli chodzi o wspomniane wcześniej zdalne sterowanie to nie mam nic złego do powiedzenia. Świetna zabawa i przydatna funkcja. Czasami wydawało mi się, że to jeden z robotów z Gwiezdnych Wojen.

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama