Hulajnoga jako wyposażenie samochodu. W sumie, to nie taki głupi pomysł
Kierowcy doskonale znają problem zatłoczonych miast. Chyba nikt nie lubi wjeżdżać do centrum, stać w długich korkach i szukać miejsca parkingowego. A gdyby tak zostawić samochód gdzieś na obrzeżach i dojechać do miejsca docelowego na elektrycznej hulajnodze? Według mnie to ma sens. Chyba to samo myśli między innymi Hyundai Motor Group (właściciel marek Kia i Hyundai). Najnowsze plany firmy dotyczące mobilności w przyszłości zakładają zapewnienie środków transportu nie tylko do pokonywania długich dystansów, ale również idealnych do poruszania się po zatłoczonych miastach. Taką funkcję pełni składana i lekka elektryczna hulajnoga, w którą w przyszłości mogłyby być wyposażone samochody marki Kia. Po zamontowaniu hulajnogi w aucie jej akumulator jest ładowany automatycznie przy użyciu energii elektrycznej, która jest wytwarzana podczas jazdy. Dzięki temu po dojechaniu do miasta kierowca może bezproblemowo ukończyć podróż przy pomocy hulajnogi.
Samochody Kia z hulajnogą na pokładzie
Najnowsza wersja elektrycznej hulajnogi jest wyposażona w akumulator litowy o pojemności 10,5 Ah. Umożliwia on osiągnięcie maksymalnej prędkości 20 km/h i wystarcza do przejechania około 20 km na jednym ładowaniu. Pojazd waży tylko 7,7 kg. Elektryczna hulajnoga jest wyposażona w cyfrowy wyświetlacz, który informuje o stanie naładowania akumulatora i o prędkości jazdy. Jazdę nocą ułatwiają przednie i tylne światła LED. Aby zwiększyć zasięg hulajnogi o 7%, koncern planuje zainstalować w niej system hamowania regeneracyjnego.