125
Views

To nie pierwsze moje spotkanie z telewizorem wyposażonym w technologię Ambilight. Mam nadzieję, że nie ostatnie. Test Philips OLED806 udowadnia mi, że marka potrafi tworzyć świetne telewizory, które oferują absolutnie piękny obraz.

W tym roku testowałem już inny telewizor tej marki. Mowa o modelu 58PUS8506, który cechował się bardzo dobrym stosunkiem ceny do jakości. Tym razem producent przekazał mi do testów model z matrycą OLED, który posiadał 4-stronną technologię Ambilight. Praktycznie od pierwszej mojej styczności z podświetleniem jestem nią zauroczony. Zdecydowanie ubogaca nasze wrażenia podczas oglądania filmu lub grania na konsoli. Sprawdźmy, czym jeszcze cechuje się ten telewizor, bo przecież na pewno ma jakieś wady – nie ma ideałów, prawda? A może jednak?

Test Philips OLED806
Test Philips OLED806

Test Philips OLED806 – specyfikacja techniczna

  • Matryca: 55-cali, 4k Ultra HD (3840 x 2160 pikseli), OLED
  • Procesor: P5 AI Perfect Picture
  • Połączenia: 4 x HDMI (w tym również HDMI 2.1 4K UDH przy 120 Hz), 3 x USB, Wi-Fi 802.11 ac, Bluetooth 6.0, Lan RJ-45, audio, antena satelitarna, audio optyczne, CI+
  • System operacyjny: Android TV 10
  • Technologie poprawy obrazu: Ultra Resolution, HDR10+, Tryb A.I. PQ, Dolby Vision

To oczywiście skrócona specyfikacja techniczna. Jeśli będziecie zainteresowani szczegółami, warto odwiedzić stronę producenta. Jako ciekawostkę dodam, że telewizory marki Philips produkowane są w Polsce, a konkretnie w Gorzowie Wielkopolskim.

Test Philips OLED806
Test Philips OLED806

Model ten możemy kupić w jednym z czterech rozmiarów: 48, 55, 65 i 77 cali. W moim przypadku mowa o 55-calowej wersji. Najlepsza cena, jaką znalazłem za ten model wyniosła około 5500 zł, a więc całkiem rozsądnie, jak na model z matrycą OLED i, co najważniejsze, z technologią Ambilight.

Nie oszukujmy się, profesjonalne testy na temat tego modelu (jak i innych telewizorów) przeczytacie na łamach portalu HDTVPolska. Ja osobiście zajmę się odczuciami amatora. Krótko mówiąc, tak jak Ty korzystam z telewizora oglądając seriale i filmy, czy materiały na YouTube. Co więc sądzę o tym modelu?

Test Philips OLED806
Test Philips OLED806

Test Philips OLED806 – okiem amatora

Przede wszystkim telewizor zachwyca pod kątem wizualnym. Cieniutkie ramki wokół matrycy, a także designerska podstawka to coś, co spodoba się estetom. Oczywiście, za sprawą uchwytu VESA, będziecie mogli zamontować telewizor na ścianie. Oprócz telewizora dostajecie ładny pilot, który cechuje się podświetlaniem przycisków. Fakt, mógłby być mniejszy, ale przynajmniej dobrze leży w dłoni. Szkoda tylko, że producent nie zastosował w nim dodatkowej klawiatury.

Atutem, według mnie, rzecz jasna, jest wykorzystanie systemu Android TV. Jest bardzo łatwy w obsłudze. Kolejnym atutem jest możliwość instalacji wielu aplikacji, między innymi CDA, Player, Spotify i oczywiście pozostałych do VOD, takich jak Netflix, Disney+, HBO Max. Podzespoły zainstalowane w obudowie telewizora pozwalają na płynne korzystanie z systemu. Nic się nie zacinało, żadna aplikacja nie kończyła nagle pracy – naprawdę mogę śmiało stwierdzić, że rozwiązanie to jest godne polecenia.

Ambilight to rzecz jasna bardzo ciekawa technologia, która pomaga nam w uzyskaniu jeszcze lepszego efektu – w tym przypadku kinowego – podczas oglądania materiałów wideo. Aby się nie powtarzać za każdym razem, odsyłam do prezentacji tej technologii zamontowanej w innym testowanym przeze mnie modelu. Zapewniam – bez Ambilight oglądanie filmów nie jest już takie samo.

Test Philips OLED806

Test Philips OLED806 udowodnił mi, że jakość obrazu stoi na najwyższym poziomie. Naprawdę, to wspaniały OLED, który daje taki efekt, że wręcz nie chce się odchodzić od telewizora. A jeśli jeszcze oglądacie materiały w UHD i uruchomi się HDR10+, szczęka opada.

Czerń jest prawdziwie głęboka, kolory odwzorowane wzorowo. Tu wszystko “wygląda” tak, jak wyglądać powinno. Z resztą, 99% pokrycie palety barw mówi samo za siebie. Mało tego, nawet nie potrzebujecie konfiguracji, bo już w trybie automatycznym obraz jest tak “ostry”, że będziecie chcieli go oglądać i oglądać i oglądać.

Test Philips OLED806
Test Philips OLED806

A co z dźwiękiem? No cóż, lubię dobre brzmienie, więc dla mnie obowiązkiem jest podpięcie do telewizora zewnętrznego źródła audio. Tak czy inaczej test Philips OLED806 pokazał mi, że wcale nie jest tak źle. Brzmienie jest odpowiednie i da się oglądać z przyjemnością filmy i seriale. Nawet te akcji, które wymagają potężnych, nisko tonowych dźwięków.

Żeby nie było, że się tylko zachwycam, miałem problem z tym modelem. I to dziwne, bo tylko telewizory Philips miały właśnie wspomniany kłopot. Chodzi mi o współpracę z moim routerem Wi-Fi. Tak jakby testowany model miał za słabe anteny do karty sieciowej, bowiem bardzo często, tuż po uruchomieniu telewizora, musiałem ręcznie szukać sieci Wi-Fi, która i tak miała zaledwie 10-20% mocy sygnału. Co ciekawe, testując telewizory innych firm, które były umieszczone w dosłownie tym samym miejscu, nie zaobserwowałem żadnych problemów. Rozwiązaniem jest albo umieszczenie routera w innym miejscu, albo instalacja repeatera, bądź skorzystanie z połączenia przewodowego.

Test Philips OLED806 – czy warto go kupić?

Oj tak. Zdecydowanie tak. Wzorowa jakość obrazu, bardzo dobre oprogramowanie Android TV 10 oraz świetny stosunek ceny do jakości sprawia, że jest to pozycja “must have”, jeśli planujecie zakupy 55-calowego telewizora OLED do swojego domu. Zapewniam – uruchomicie pierwszy, lepszy film i będziecie pewni, że dokonaliście dobrego wyboru.

Problemem jest jednak dla mnie to, że jeśli Philips przekaże mi do testów kolejny, nowszy model, to znów powiem to samo. Znów będzie lepiej, chociaż sam nie wiem, czy da się zachwycić amatora czymś jeszcze.

Podsumowanie
Test Philips OLED806 udowadnia, że marka znów stanęła na wysokości zadania. Kupując ten model otrzymujesz w gratisie doznania kinowe, ale uważaj - oglądanie filmów i seriali za pośrednictwem tego telewizora wciąga.
Zalety
Wysoka jakość obrazu
Świetny design
Płynna praca systemu Android TV
Podświetlane klawisze na pilocie
Stosunkowo dobre głośniki
Wady
Pilot mógłby być nieco mniejszy
Problemy z Wi-Fi
9.5
Wynik
Kategoria artykułu
AGD i RTV
Daniel Laskowski

Jestem pomysłodawcą magazynu, który właśnie przeglądasz. Miałem okazję pisać treści dla wielu portali internetowych, a także gazet. Interesuję się nowymi technologiami, motoryzacją (przede wszystkim samochodami, chociaż coraz mocniej patrzę w kierunku motocykli typu bobber) oraz muzyką. Nie skupiam się jednak na jednym gatunku. Słucham zarówno jazzu, jak i muzyki elektronicznej. Na łamach MenWorld.pl zajmuję się zarówno tworzeniem treści, jak i zarządzaniem całym portalem.

Możliwość opublikowania komentarza wyłączona.