Volkswagen Amarok PanAmericana 3.0 TDI. W błoto i na randkę

Jedziesz sobie spokojnie drogą krajową ale trafiłeś na korek. Wiesz jednak, że nadrobisz czas jadąc przez tą błotnistą drogę. Mając takie auto jak Amarok PanAmericana doskonale wiesz, jak będzie wyglądała Twoja dalsza podróż. Właśnie za to uwielbiam terenówki i pickupy!
Volkswagen Amarok PanAmericana 3.0 TDI 4MOTION. Fot.: Ernest Dragan. Volkswagen Amarok PanAmericana 3.0 TDI 4MOTION. Fot.: Ernest Dragan.
Volkswagen Amarok PanAmericana 3.0 TDI 4MOTION. Fot.: Ernest Dragan.

Lubię pickupy. Duże (jak na europejskie standardy) auta, które sprawiają, że czujesz się bezpiecznie na drodze, bez znaczenia czy to asfalt, szuter, błoto. Czy nowy Volkswagen Amarok PanAmericana będzie równie fajnym samochodem co jego poprzednik?

Volkswagen Amarok PanAmericana 3.0 TDI 4MOTION. Fot.: Ernest Dragan.
Volkswagen Amarok PanAmericana 3.0 TDI 4MOTION. Fot.: Ernest Dragan.

Amarok pierwszej generacji, którego testowałem kilka lat temu chciał podbić świat pickupów konkurując z Fordem Rangerem, Toyotą Hillux czy Nissanem Navara. Patrząc na to, że najnowsza, druga generacja Amaroka jest zbudowana wspólnie z Fordem, wygląda na to, że plan ten się nie powiódł. To jednak nie zmienia faktu, że auta te mają kilka różnic. Sprawdźmy więc czy warto zainteresować się Amarokiem.

Volkswagen Amarok PanAmericana 3.0 TDI. W błoto i na randkę
Volkswagen Amarok PanAmericana 3.0 TDI. W błoto i na randkę

Potężny. Takie pierwsze wrażenie robi Volkswagen Amarok PanAmericana

Po odbiór Amaroka jechałem elektryczną Skodą Enyaq Coupe, a więc sporym samochodem. Pomimo tego, że jest to duży SUV, pickup Volkswagena i tak zrobił na mnie bardzo duże wrażenie. Wsiadasz do niego i już wiesz, że nikt Ci nie podskoczy. OK, pomijając kierowców ciężarówek, ale reszta? Nie ma z Tobą szans. To Ty jesteś królem dróg. Pomyślcie więc co czują posiadacze pickupów w Stanach Zjednoczonych, którzy jeżdżą tymi wszystkimi Chevroletami, Fordami czy RAM.

Volkswagen Amarok PanAmericana 3.0 TDI 4MOTION. Fot.: Ernest Dragan.
Volkswagen Amarok PanAmericana 3.0 TDI 4MOTION. Fot.: Ernest Dragan.

2024 Volkswagen Amarok PanAmericana – wymiary

Duży prześwit, potężne nadkola, boczne progi czy orurowanie „paki” to kilka wyróżników nowego Amaroka w wersji PanAmericana. Warto dodać, że ten wariant jest „uterenowiony” już na starcie, bowiem otrzymuje opony AT (all terrain). Auto względem poprzednika jest też większe. To pewnie dlatego moje odczucia wyglądały tak, a nie inaczej. Mowa o 5390 mm długości, 2208 mm szerokości i 1884 mm wysokości. Kąt natarcia to 30 stopni, natomiast zejścia to 23 stopnie. Prześwit? 237 mm, a więc całkiem sporo. To sprawia, że maksymalna głębokość brodzenia to imponujące 800 mm. Zaskoczyła mnie masa własna, która może wynosić około 2300 – 2400 kg, gdzie poprzednik „startował” od 1872 kg.

Volkswagen Amarok PanAmericana 3.0 TDI 4MOTION. Fot.: Ernest Dragan.
Volkswagen Amarok PanAmericana 3.0 TDI 4MOTION. Fot.: Ernest Dragan.

Przestrzeń ładunkowa w Volkswagenie Amarok PanAmericana

Przejdźmy do przestrzeni ładunkowej, gdyż ta dla wielu potencjalnie zainteresowanych Amarokiem jest zapewne ważna. Chociaż w sumie, wielu Amerykanów kupuje pickupy nie wykorzystując wcale ich możliwości roboczych, ale co tam. Jeśli jednak interesuje Cię „paka” to masz 1544 mm długości, 1224 mm szerokości i 529 mm wysokości. W testowanym modelu była zainstalowana elektryczna roleta, a wewnątrz przestrzeni ładunkowej zamontowano oświetlenie i gniazdo zasilania o mocy 150 W. Przewieziecie tam ponad tonę, ale dwie europalety się nie zmieszczą. Do tego można pociągnąć przyczepę o masie do 3,5 t.

Volkswagen Amarok PanAmericana 3.0 TDI 4MOTION. Fot.: Ernest Dragan.
Volkswagen Amarok PanAmericana 3.0 TDI 4MOTION. Fot.: Ernest Dragan.

Wnętrze Volkswagen Amarok PanAmericana

Gdzieś to już widziałem. O ile Amarok z zewnątrz różni się od bliźniaka, o tyle w kabinie podobieństw do Rangera jest mnóstwo. Mamy inną kierownicę, cyfrowe zegary przypominają te z innych aut marki Volkswagen i chyba to wszystko, bo nawet oprogramowanie centralnego, ogromnego, 12-calowego ekranu jest takie samo jak w Fordzie. Oczywiście, jak na pickupa przystało, mamy wiele schowków, liczne porty USB), gniazda zasilania (z tyłu 12 V i 230 V) i uchwyty, które ułatwiają nam wsiadanie do samochodu.

Volkswagen Amarok PanAmericana 3.0 TDI 4MOTION. Fot.: Ernest Dragan.
Volkswagen Amarok PanAmericana 3.0 TDI 4MOTION. Fot.: Ernest Dragan.

Duża przestrzeń w kabinie oznacza spore i wygodne fotele. Tak też jest w przypadku tego auta. We wnętrzu absolutnie w żadnym miejscu nie widać oznak, że mamy do czynienia z samochodem roboczym. Wręcz przeciwnie – możesz czuć się jak w wygodnym, dużym SUV-ie, który zamiast bagażnika ma tonę cementu na pace. I tak sobie jedziesz wygodnie kilkadziesiąt czy nawet kilkaset kilometrów siedząc na skórzanych fotelach. Tu absolutnie nie będziesz narzekał na jakość materiałów. Fakt, są plastiki i nie jest tak miękko, jak w pojazdach pokroju Touarega, ale chyba nie tego oczekiwałeś, prawda? Jednym słowem – na co dzień na budowę, a na weekendzie w góry, by wieczorem udać się do eleganckiego hotelu. Auto uniwersalne? Oczywiście, że tak!

Volkswagen Amarok PanAmericana 3.0 TDI 4MOTION. Fot.: Ernest Dragan.
Volkswagen Amarok PanAmericana 3.0 TDI 4MOTION. Fot.: Ernest Dragan.

Volkswagen Amarok PanAmericana 3.0 TDI 4MOTION podczas codziennego użytkowania

Wersja PanAmericana jest sprzedawana wyłącznie z mocnym, 3-litrowym dieslem pod maską. „Widlasta szóstka” oferuje 240 KM i 600 Nm momentu obrotowego. Auto przyspiesza do setki w 8,8 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 180 km/h. Motor ten współpracuje z 10-biegowym automatem. Oczywiście, standardowo jeździmy z napędem na tył, natomiast w przypadku jazdy w trudniejszym terenie dołączamy napęd przedni. Jest to terenówka, ponieważ mamy do dyspozycji reduktor oraz blokadę mechanizmu różnicowego.

Volkswagen Amarok PanAmericana 3.0 TDI 4MOTION. Fot.: Ernest Dragan.
Volkswagen Amarok PanAmericana 3.0 TDI 4MOTION. Fot.: Ernest Dragan.

Spalanie Amarok 3.0 TDI 4MOTION 10-biegów automat

Na drogach ekspresowych licz się ze spalaniem na poziomie 10 – 11 litrów na każde sto kilometrów, natomiast na autostradach spalanie rośnie do 13 – 15 litrów na 100 km. W mieście jeżdżąc spokojnie będzie to 12 – 14 litrów, a dynamicznie 20 – 25 litrów. Plusem jest to, że zbiornik na paliwo pomieści 80 litrów oleju napędowego. W moim przypadku oferował w trasie 900 kilometrów zasięgu, a w mieście około 600 kilometrów.

Volkswagen Amarok PanAmericana 3.0 TDI 4MOTION. Fot.: Ernest Dragan.
Volkswagen Amarok PanAmericana 3.0 TDI 4MOTION. Fot.: Ernest Dragan.

VW Amarok PanAmericana w terenie

Nie do końca jestem przekonany do połączenia tego 3-litrowego TDI z 10-biegowym automatem, który znamy z samochodów marki Ford. Widziałbym tu bardziej rozwiązanie typowe dla Volkswagena, czyli skrzynię automatyczną DSG. Rzecz jasna, możemy wybierać pośród czterech trybów: 2H, 4H, 4L, 4A. Auto w terenie sprawuje się pewnie, bezproblemowo wjeżdża pod górkę, nawet taką stromą. Niestety, nie testowałem bardzo mocno Amaroka w terenie, gdyż opony AT nie są do tego stworzone. Tak czy inaczej, patrząc na różne materiały, które znalazłem w sieci mogę śmiało stwierdzić, że pojazd ten potrafi wiele i to bez jakichkolwiek modyfikacji.

Volkswagen Amarok PanAmericana 3.0 TDI 4MOTION. Fot.: Ernest Dragan.
Volkswagen Amarok PanAmericana 3.0 TDI 4MOTION. Fot.: Ernest Dragan.

Volkswagen Amarok PanAmericana 3.0 TDI w mieście i w trasie

Przestrzeń w kabinie oraz wygodne fotele sprawiają, że autem podróżuje się bardzo wygodnie. Elastyczność, jaką oferuje ten silnik również wpływa na komfort jazdy. Dodajesz mocno gaz, obroty rosną, a z nimi wręcz błyskawicznie zmienia się prędkość. Widać, że jest to idealny silnik do tego ciężkiego „czołgu na kołach”. Powyżej 120 km/h jest głośno, ale i spalanie bardzo mocno rośnie, o czym już pisałem. Rama i sztywny most z resorami piórowymi powinien oznaczać średnie prowadzenie, a jednak, auto dobrze trzyma się drogi, chociaż przy mocniejszym skręcaniu np. na rondzie, opony potrafiły zapiszczeć.

Volkswagen Amarok PanAmericana 3.0 TDI 4MOTION. Fot.: Ernest Dragan.
Volkswagen Amarok PanAmericana 3.0 TDI 4MOTION. Fot.: Ernest Dragan.

Rzecz jasna, nie ma opcji aby mocno wchodzić w zakręty – wszystko przez ogromny wręcz prześwit. Promień skrętu? Cóż, to długie auto, ale nie jest tak źle. Powinno się wam udać bez problemu zawrócić „na trzy” nawet na wąskich drogach. W manewrowaniu pomagają również liczne systemy, w tym kamery 360 stopni. Świetnie sprawdzają się również reflektory LED Matrix, które w wersji PanAmericana są już standardem.

Volkswagen Amarok PanAmericana 3.0 TDI. W błoto i na randkę
Volkswagen Amarok PanAmericana 3.0 TDI. W błoto i na randkę

Czy warto kupić Volkswagen Amarok PanAmericana?

Amarok sprzedawany jest tylko w wersji „podwójna kabina”. Nie ma możliwości zakupu tego auta w innych wariantach, co oferuje jego bliźniak – Ranger. Porównuję więc właśnie te opcje. Cenowo? Ranger startuje od 159 250 zł netto, natomiast Amarok Pro od 186 000 zł netto. Spora różnica. Mówimy tu jednak o auta z 2-litrowymi silnikami. Jeśli chcemy 3 litry w dieslu, musimy wybrać albo Amarok Style (239 000 zł netto) lub PanAmericana (259 000 zł netto), ewentualnie Aventura (279 000 zł netto). W przypadku Forda, możecie kupić Rangera Wildtrak (200 600 zł netto), bądź Platinum (259 950 zł netto).

Volkswagen Amarok PanAmericana 3.0 TDI 4MOTION. Fot.: Ernest Dragan.
Volkswagen Amarok PanAmericana 3.0 TDI 4MOTION. Fot.: Ernest Dragan.

Jeśli ktoś lubi markę Volkswagen i chce uzyskać w aucie dobre wyposażenie (audio Harman Kardon, skóra, elektryczna roleta, kamery 360, aktywny tempomat, LED Matrix i tak dalej), a to gwarantuje nam PanAmericana w Amaroku, to zdecydowanie warto. Tym bardziej, że tym autem jeździ się świetnie – zarówno w mieście, w terenie, jak i w trasie. Cóż, musisz być faktycznie mocno przywiązany do VW, aby zdecydować się na Amaroka, a nie Rangera, bo cenowo nie wygląda to korzystnie porównując oba auta, co raczej nie jest zaskoczeniem. Czy warto? Jeśli uda Ci się uzyskać atrakcyjną cenę to tak.

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama