Ta chińska firma powstała w 2017 roku. Cały czas rozszerza swoje portfolio oraz podbija kolejne rynki – w tym nasz rodzimy, polski. Dreame zdobywa uznanie na rynkach globalnych i szczerze mówiąc – wcale mnie to nie dziwi.
Marka Dreame jest stosunkowo młoda, a jednak – wiele osób wybiera jej produkty. Testując urządzenia zarówno Dreame, jak i MOVA – submarki należącej do tego chińskiego przedsiębiorstwa (mam na myśli między innymi S10 Plus czy Roboticmover A1), mogłem dowiedzieć się, skąd to zainteresowanie i zaufanie. Sprzęt jest bardzo dobrze wykonany, oferujący wysoką wydajność i, co chyba najważniejsze, sprzedawany w bardzo atrakcyjnej cenie. Dlatego też te liczby, które pokazuje marka Dreame nie powinny szokować.
Chińska firma Dreame sprzedała milion urządzeń w rok!
Mowa o odkurzaczach automatycznych z technologią Robotic Flec Arm. Wyglądają dobrze, wręcz ekskluzywnie, jak na tego typu sprzęt, a do wysoka wydajność pracy. Szczerze? Po testach robotów tej marki w końcu mam czyste podłogi w mieszkaniu. Serio! To wszystko sprawia, że Dreame jest liderem na wielu rynkach globalnych jeśli chodzi o roboty sprzątające. Firma stale się rozwija, czego potwierdzeniem są intensywne prace badawczo-rozwojowe w przypadku nowych rozwiązań.
Warto jednak wiedzieć, że nie samymi robotami odkurzającymi ta chińska firma żyje. Dreame oferuje inne kategorie urządzeń. W ofercie marki znajdziemy między innymi klasyczne odkurzacze pionowe, urządzenia typu Wet&Dry, urządzenia z kategorii „Beauty”, a nawet roboty koszące, o czym już wspominałem i nie ukrywam, to jeden z najlepszych tego typu produktów, które miałem okazję przetestować. Tym bardziej, że Dreame w przypadku kosiarki nie korzysta z tradycyjnego przewodu ograniczającego czy GPS. Firma poszła o krok dalej, a granice ustala się zupełnie inaczej. Zresztą, jeśli będziecie mieli czas i chęci to poczytajcie moją recenzję Roboticmover A1.
Tak mocnego postępu nie byłoby, gdyby nie zespół inżynierów, którzy skupiają się na jakości oraz innowacyjności. Oczywiście, potrzebne jest także wsparcie działów marketingu oraz odpowiednie podejście do wsparcia sprzedaży. Wszystkie projekty są dostosowane w taki sposób, by były zgodne z potrzebami oraz scenariuszami zastosowań użytkowników w konkretnych krajach. Czy to się sprawdza? Okazuje się, że tak.
Dreame z bardzo dużym udziałem na wielu rynkach
Możesz pomyśleć, że piszę tu o tym, jakie to Dreame nie jest wspaniałe i najlepsze. OK, może i tak to brzmi, ale przede wszystkim, nie jest to żaden tekst sponsorowany, a faktycznie przedstawiam tu moje odczucia z obcowania z tym sprzętem. Po drugie, widać, że ludzie faktycznie lubią produkty tej marki. Przykłady? Przede wszystkim od powstania firmy, Dreame sprzedało ponad 21 milionów urządzeń na całym świecie! Przejdźmy do badań z lipca bieżącego roku. Udział chińskiej firmy wynosi aż 41,4%! Z kolei w Szwajcarii było to 43%, w Niemczech 40%, we Włoszech 39,9%, w Austrii 35,3%, natomiast we Francji 30%.
Nie inaczej jest na rynkach globalnych. Tu również Dreame jest częstym wyborem konsumentów, co potwierdza udział w przeszło 120 krajach, w tym Stanach Zjednoczonych czy Korei Południowej. Dzięki dostępności w wielu miejscach, ponad 50% przychodów. tej firmy pochodzi z międzynarodowego rynku. Jak widać, Dreame ma wielu fanów, co potwierdzają liczne inwestycje i jak same liczby mówią – ogromne zainteresowanie produktami na całym świecie.
Dreame inwestuje lokalnie
Oprócz działalności typowo „marketowej” oraz „internetowej”, chińska firma otwiera tak zwane Oficjalne Strefy Dreame oraz Oficjalne Sklepy Dreame. Są to miejsca, w których klienci mogą poznać gamę produktową, otrzymać poradę, dzięki której sprzęt będzie faktycznie dopasowany do potrzeb kupującego. Co ciekawe, Polska jest bardzo ważnym rynkiem dla marki Dreame. Dlaczego tak uważam? Potwierdzeniem jest otworzony niedawno Oficjalny Sklep Dreame w warszawskiej galerii Westfield Mokotów. Tak, dobrze analizujecie – jest to pierwszy tego typu sklep w Europie. Niebawem Dreame ma otworzyć podobne placówki w innych europejskich krajach. Mam na myśli między innymi Frankfurt, Mediolan oraz Birmingham. Jak widać, plany chińskiej marki są bardzo ambitne.