Ostatnie kilka miesięcy nie jest dobre pod względem wizerunkowym dla Mety. Firma-matka serwisu Facebook musi stawić czoła kolejnym zarzutom, ponieważ jak się okazuje, miała ona opłacać firmę konsultingową za wzbudzanie nieufności wobec innej platformy – TikTok.
Meta nie pogodziła się z porażką?
Platforma Meta przez kilka lat była najpopularniejszą platformą społecznościową na świecie. W tej chwili nie może narzekać na brak zainteresowania, jednak królem społecznościówek jest bezsprzecznie TikTok. Platforma BytaDance swoją popularność zbudowała dzięki pandemii i kwarantannie, kiedy to cały świat siedział w czterech kątach i zabijał nudę, nagrywając i oglądając treści w tym serwisie.
Źródło: Aplikacja z Google Play kradła dane logowania do Facebooka!
Biznes jest bezwzględny i każdy chce być na szczycie. Mecie nie za bardzo spodobało się, że platforma BytaDance tak szybko zyskuje na popularności i odbiera FB pozycję najpopularniejszego serwisu społecznościowego na świecie. Dziennik The Washington Post podał, że firma Marka Zuckerberga rzekomo płaciła firmie konsultingowej, która miała za zadanie narzucić narrację sugerującą, że TikTok szkodzi i jest zagrożeniem dla nieletnich!
Matka-firma Facebook płaciła za kampanie przeciw platformie TikTok?
Do ciekawych informacji na temat Mety dotarł The Washington Post. Amerykański dziennik przekazał, że Meta miała rzekomo płacić firmie konsultingowej Targeted Victory za prowadzenie kampanii przeciwko TT. Narracja miała sugerować, że platforma jest niezwykle szkodliwym serwisem dla amerykańskich dzieci, czego efektem miało być osłabienie serwisu chińskiego przedsiębiorstwa na rynku.
Narracja tworzona przez Targeted Victory miała skupiać się przede wszystkim na tym, jak dużo danych pobiera aplikacja i przekazuje je na chińskie serwery. Firma miała również kierować do mediów negatywne historie dotyczące platformy BytaDance. Dotyczyły one szkodliwych trendów, które miały zagrażać zdrowi i nawet życiu nieletnich. Washington Post informuje, że źródłem tych informacji są pracownicy firmy, którzy mieli ujawnić wewnętrzną korespondencję między Targeted Victory a Metą.
Przedstawiciel platformy należącej do BytaDance powiedział, że firma jest “głęboko zaniepokojona” tymi informacjami, natomiast Andy Stone z Meta stwierdził, że “wszystkie platformy powinny podlegać kontroli”.
Źródło: The Washington Post
