Wczorajszy mecz Polska – Szkocja zakończył się jednobramkowym remisem. Drużyna Czesława Michniewicza nie pokazała się z najlepszej strony i straciła trzech ważnych graczy. Do Arkadiusza Milika i Bartosza Salomona dołączył także Krzysztof Piątek. To oznacza, że tych zawodników nie zobaczymy w meczu ze Szwecją.
Szkocja zdominowała Polaków. Remis w ostatniej minucie
Reprezentacja Polski w ramach towarzyskiego spotkania podejmowała w Glasgow reprezentację Szkocji. Szkoci, tak samo, jak my, w planach mieli rozegrać mecz barażowy przeciwko Ukrainie, jednak z wiadomych przyczyn to spotkanie się nie odbyło. Obie drużyny swój mecz rozegrają w późniejszym terminie.
Przeczytaj także: Ashleigh Barty szokuje świat! 25-latka kończy karierę!
Czwartkowy mecz był więc idealnym testem dla obu drużyn, które walczą o awans do Mistrzostw Świata 2022 w Katarze. Śmiało można powiedzieć, że test ten lepiej zdała Szkocja. Wyspiarze od samego początku dominowali przebieg spotkania, mocno zagęścili środek pola i napierali na Polaków. Swoją dominację przypieczętowali w 68. minucie, kiedy to po dośrodkowaniu z rzutu wolnego piłkę do bramki Skorupskiego skierował Kierran Tierney. Polacy zdołali jednak wyrównać w ostatniej minucie meczu. W 94. minucie rzut karny na bramkę zamienił Krzysztof Piątek.
Fatalny bilans spotkania. Trzech zawodników kontuzjowanych, w tym Krzysztof Piątek.
Pomimo tego, że wynik spotkania jest lepszy niż sama gra Polaków, to nasza reprezentacja doznała poważnego osłabienia przed wtorkowym meczem ze Szwecją. W okolicach 25. minuty na boisku usiadł Arkadiusz Milik. Napastnik od jakiegoś czasu ma problem z mięśniem dwugłowym. Polak gra z takim urazem, jednak wczoraj wolał dmuchać na zimne. Zdecydowanie gorzej jest w przypadku Bartosza Salamona, który miał być tajną bronią Czesława Michniewicza. Środkowy obrońca Lecha Poznań prawdopodobnie naderwał mięsień przywodziciela i czeka go przerwa w grze.
To jednak nie koniec fatalnych informacji. Jak podał Krzysztof Stanowski, kolejnym kontuzjowanym zawodnikiem jest napastnik Fiorentiny, Krzysztof Piątek. El Pistolero strzelił wyrównującego gola, jednak stał się ofiarą ostrej gry Szkotów. Krzysztof Piątek wypada na trzy tygodnie z powodu kontuzji Achillesa, na którego założono mu aż 7 szwów. Już w trakcie spotkania było widać zakrwawione getry, które sugerowałyby rozcięcie.
Co prawda Czesław Michniewicz ma do dyspozycji Roberta Lewandowskiego i świetnie radzących sobie Adama Buksę i Karola Świderskiego, to jednak Krzysztof Piątek i Arkadiusz Milik mogliby się okazać x-factorem we wtorkowym spotkaniu finałów baraży przeciwko Szwecji.
Źródło: Twitter